Strona główna Grupy pl.sci.medycyna diphergan

Grupy

Szukaj w grupach

 

diphergan

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 16


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2000-05-10 23:14:38

Temat: Odp: diphergan
Od: "Jarecki" <j...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Bazyl <t...@t...iinf.polsl.gliwice.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@n...vogel.pl...
>
> > PS. Eurespal nie ma nic wspolnego z homeopatia - kolejny ooooops!
> :-(((
> napisałam CHYBA i że głowy nie dam - więc o co chodzi? Te uśmieszki
> chyba nieporzebne.
>

To nie sa usmieszki tylko smuteczki. Ale moze faktycznie masz racje, ze sa
zbedne. W kazdym razie naprawde cenie Cie jako mojego dyskutanta i nie
chcialbym miec w Tobie wroga.
BTW w dalszym ciagu twierdze, ze nie kazda informacja przynosi zamierzony
rezultat. Przeniesienie "zywcem" suchej, medycznej informacji na grupe
dzieci,
gdzie na pewno nie wszyscy ja w zamierzony przez Ciebie sposob odbiora
bez zdania komentarza uwazam za niezbyt udany pomysl. Chyba, ze juz wtedy
napisalabys od siebie to co teraz:

> chciałam tylko, żeby mamy nie traktowały dipherganu jak środka na złe
> samopoczucie w podróży, a żeby zdawały sobie sprawę z tego co to jest!

a jest to zupelnie zbiezne z moja opinia napisana tam:

> Chodzilo mi tylko o to aby mamy nie zaczely tego leku
> uzywac bez wiedzy pediatry (na zasadzie jedna mama - drugiej mamie na
> laweczce w parku) gdyz wtedy wlasnie mozna silniejszym lekiem zaszkodzic.


I o co sie sprzeczac?

Z mojej wieloletniej praktyki moge zacytowac mnostwo przykladow slabej
znajomosci lekow niekoniecznie przez osoby niewyksztalcone. Niejeden to raz
musialem tlumaczyc, ze czopki sa nie tylko na obstrukcje a nie kazdy syrop
jest na kaszel itp. I nie ma to nic wspolnego z tym abym kogokolwiek uwazal
za glupiego. Wrecz przeciwnie. Jeden chwyci w lot a drugi zacznie watpic
w skutecznosc leczenia. Ja np. nie znam sie na reperacji samochodow i
zawsze wdzieczny jestem mechanikowi, ktory gada do mnie "po ludzku"
a nie grypsera. Zawsze wiec staram sie cos wytlumaczyc z mojej dziedziny
biorac pod uwage mojego najslabiej obznajomionego z tematem adwersarza.
Jesli odebralas to inaczej - przepraszam, nie bylo to moim zamiarem.

Pzdr.

Jarek.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2000-05-11 08:49:02

Temat: Re: diphergan
Od: "Bazyl" <t...@t...iinf.polsl.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jarecki" <j...@p...com> napisał w wiadomości
news:y3mS4.49017$O4.1020021@news.tpnet.pl...
>
> Użytkownik Bazyl <t...@t...iinf.polsl.gliwice.pl> w wiadomości do
grup
> dyskusyjnych napisał:3...@n...vogel.pl...
> >
> > > PS. Eurespal nie ma nic wspolnego z homeopatia - kolejny ooooops!
> > :-(((
> > napisałam CHYBA i że głowy nie dam - więc o co chodzi? Te uśmieszki
> > chyba nieporzebne.
> >
>
> To nie sa usmieszki tylko smuteczki.

tak wlasnie - znowu sie pomylilam :-)

> Ale moze faktycznie masz racje, ze sa
> zbedne. W kazdym razie naprawde cenie Cie jako mojego dyskutanta i nie
> chcialbym miec w Tobie wroga.

no to rozejm? przyznajemy sobie wzajmemnie razje - niniejszym :-)
co ja taka dzisiaj radosna?


> BTW w dalszym ciagu twierdze, ze nie kazda informacja przynosi
zamierzony
> rezultat. Przeniesienie "zywcem" suchej, medycznej informacji na grupe
> dzieci,
> gdzie na pewno nie wszyscy ja w zamierzony przez Ciebie sposob odbiora
> bez zdania komentarza uwazam za niezbyt udany pomysl. Chyba, ze juz
wtedy
> napisalabys od siebie to co teraz:

chiba masz racje, moze zbyt obcesowo podeszlam do tematu, ale na
diphergan jestem bardzo cięta. Zwłaszcza, że niektórzy lekarze (sic!)
zalecają podawanie np. 8 miesięcznym dzieciom :-(

Pozdrowienia i oby diphergan nigdy nie byl nam potrzebny
Tatiana


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2000-05-11 14:10:01

Temat: Re: diphergan
Od: "Jarecki" <j...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Ciesze sie, ze miedzy nami zgoda i oby udalo sie nam uchronic nasze
dzieci nie tylko przed Dipherganem...

Pzdr

Jarek.

Bazyl napisał(a) w wiadomości: <3...@n...vogel.pl>...
>

>no to rozejm? przyznajemy sobie wzajmemnie razje - niniejszym :-)
<ciach>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2000-05-12 06:56:36

Temat: Re: diphergan
Od: Maja Krężel <o...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Jarecki napisał

> Nie kazdy ma mame lekarza i nie kazdy musi od razu przyswoic sobie
> bez strachu przeczytany tu tekst.

Jeśli mam być szczera, to bardziej przypadła mi do gustu (jeśli można tak
powiedzieć) wypowiedź Jarka na pl.soc.dzieci. Nie nastraszył, nie objechał, ale
jednocześnie dał do zrozumienia, że należy uważać. I to mi wystarczy. Diphergan
poszedł w odstawkę - będziemy sobie radzić z rzygankiem inaczej. Nie twierdzę,
że Wojtek napisał coś złego, ale po prawdzie, jego wypowiedź (gdybym przeczytała
ją przed postem Jarka) zapewne wywołałaby u mnie lekką panikę. A to chyba nie
jest potrzebne.

> Moje zas "pogodne" potraktowanie Dipherganu wyniknelo li tylko
> z potrzeby sprostowania blednych informacji (narkotyk!! SIC!!) przesla-
> nych przez Ciebie na grupe i mogacych szkodzic dobrej wiedzy grupowiczow.

O to właśnie chodziło :~)

ps. Tatiana, nie obrażaj sie przypadkiem. Ty wiesz przecież, że musimy trzymać
razem ;~)

--
Pozdrawiam
Maja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2000-05-13 08:37:19

Temat: Re: diphergan
Od: Maja Krężel <o...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Bazyl napisała

> chiba masz racje, moze zbyt obcesowo podeszlam do tematu, ale na
> diphergan jestem bardzo cięta. Zwłaszcza, że niektórzy lekarze (sic!)
> zalecają podawanie np. 8 miesięcznym dzieciom :-(

Ja jeszcze z jedną wątpliwością. Na moim Dipherganie w ogóle nie ma dawkowania
dla dorosłych. Jest za to dawkowanie dla dzieci do lat 2, od 2-10 i dzieci
powyżej 10 lat. Więc już sama nie wiem, jak to rozumieć. Jarek pisze, że do 2
lat nie wolno, a na syropie jak wół stoi, że wolno. Ja sie broń Boże nie
wykłócam, tylko żądam wyjaśnień :~))

--
Pozdrawiam
Maja




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2000-05-13 21:16:06

Temat: Odp: diphergan
Od: "Jarecki" <j...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Maja Krężel <o...@f...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3v8T4.58899$O...@n...tpnet.pl...

>Jarek pisze, że do 2 lat nie wolno, a na syropie jak wół stoi, że wolno.

Czesc,
ja napisalem tylko (cytuje):

"Co do przeciwwskazan to najwazniejsze jest to iz nie zaleca sie (ale nie
zabrania)
stosowania tego leku dzieciom do 2 lat, ze wzgledu na nieokreslone
bezpieczenstwo stosowania."

Moja wiedze nt Dipherganu poglebilem jeszcze w trakcie naszej dyskusji
o zrodla bardziej obiektywne niz ulotka producenta. "Nie zaleca sie" wlasnie
z powodow niewystarczajacej ilosci przeprowadzonych badan
farmakokinetycznych
w tej grupie wiekowej. Mysle, ze chodziloby raczej o przewlekle stosowanie
tego
leku w leczeniu uczulen u malych dzieci. Dopuszcza sie jednak jego
stosowanie
i stad podane w ulotce dawki dla dzieci do 2 lat. Choc widze tu niescislosc
(nie mam
przed soba ulotki Dipherganu, ale zakladam ze tam stoi tak jak napisalas),
gdyz w
dostepnym mi Vademecum Lekow Osrodka Informacji Naukowej Polfa - a wiec
produ-
centa Dipherganu - dawkowanie wyraznie rozpoczyna sie dopiero od 2 roku
zycia.
Na syropie nie ma dawkowania dla doroslych, bo syrop jest w stezeniu
dobranym dla
dzieci. Dla doroslych sa tabletki - 10 mg i 25 mg oraz zastrzyki 50 mg.
Tak czy inaczej sa lepsze leki, szczegolnie dla naszych malych pociech :-))

Serdecznie pzdr

Jarek.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

badanie DNA
Bóle podbrzusza.
Udane odchudzanie
Tylko dla lekarzy!
Wyszukiwarka Medyczna

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »