Piotr Kasztelowicz napisal:

> On Wed, 31 Oct 2007, Jeff wrote:
>
> > > http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_GD
P_(nominal)
> >
> >
> > Kiedy teraz po wyslaniu tekstu sprawdzilem czy powyzszy, podany w nim adres sie
> > otwiera, znowu sie okazalo, ze jednak nie.
>
> znalazłem - i potwierdza to że w przypadku UK GDP wynosi 2,345,015
> a w przypadku Polski 338,733. Odnosząc to więc to ilości środków
> przeznaczanych na opiekę zdrowotną wychodzi, że 6% GDP w Wielkiej
> Brytanii jest to liczba znacząco wyższa niż 6% polskiego GDP.
> Tak to rozumiem. Znaczy to, że to ja miałem rację - procenty
> GDP nie odzwierciedlają rzeczywistych wydatków na opiekę zdrowotną
> w danym państwie.

Odnosze wrazenie, ze Pan albo nie przeczytal mojego poprzedniego posta
(wyslalem juz dzisiaj 2), albo mnie nie zrozumial.
Dokladnie twierdze to samo co Pan pisze na temat GDP i dlatego podalem ten link
do strony o GDP.

> Aby publiczna opieka zdrowotna w Polsce była
> tak jak pisze Blomqvist na przyzwoitym (decent) poziomie
> należałoby przeznaczyć większą ilość %GDP niż to przeznacza
> się w Wielkiej Brytani. O to właśnie mi chodziło.

Na ten temat to juz mozna sie niestety spierac, zwlaszcza, ze znalazlem
wypowiedz Blomqvist ktory uzasadnia, ze zwiekszenie samego %GDP nie daje
oczekiwanego proporcjonalnie wzrostu poziomu opieki zdrowotnej.
Dzisiaj niestety juz jest dosyc pozno, wiec do tematu moze powroce pozniej?


> Alternatywnym rozwiązaniem jest dopuszczenie na odpowiednich
> zasadach (już na ten temat pisałem) ubezpieczeń prywatnych.
> Tak więc wydaje mi się, że pana analiza potwierza tylko moją
> a nie Pana tezę

Moje tezy to ja Panu nastepnym razem przypomne, bo chyba mnie Pan jednak zle
zrozumial.

Dobrej nocy zycze.

Jeff


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl