Data: 2004-12-13 19:47:45
Temat: Re: dla przeciwnikow kary smierci
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Redart:
> O tak ... Wizja "bezemocjonalności" jako "doskonałości" jest
> zdecydowanie adekwatna do pragnień człowieka, którego
> emocje (własne w szczególności) przerastają. Tylko taki Bóg
> wydaje mu się osiągalny.
> Niestety - nie ma tak lekko. Bóg mieści w sobie zarówno
> "brak emocji", jak też "czystą emocjonalność".
> Próba zanegowania któregoś z tych biegunów jest niczym
> innym, jak próbą oswojenia Boga - czyli przejęcia go na własność.
Chyba nie zrozumiales 'do konca' mojej ~dygresji. :)
> Co z tego wychodzi ?
> Śmiech ...
> Albo koszmarny smutek ...
Ciesze sie iz to ze dostrzegles mozliwosc poczynienia personalnych
insynuacji zmobilizowala Cie do napisania tego dosyc sensownego
tekstu... :)
choc uwazam ze jest to takze "koszmarnie smutne" jednoczesnie.
Posmiejmy sie zatem wspolnie... :DDD
zwlaszcza z MK. ;DDD
--
Czarek
|