Data: 2008-10-04 09:06:16
Temat: Re: dla vB
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gc5nt7$etg$1@inews.gazeta.pl...
> > Redart wrote:
> No wiec zajrzalem w artykuly.
>
...
>
> I jescze - z wyników całej grupy "ketaminowej":
>
> "A small minority of the group reported extra-sensory perceptions.
> These included an enhanced level of telepathy and other apparent
> psychic abilities, such as precognition (including vision of the
> world?s future supported by 16 per cent). A point or a border of no
> return was reached by 16 per cent."
>
> Czy to nie piękne? Wygląda na to, że współczesna biochemia już
> niedługo oferuje każdemu szansę zostania prorokiem i wybrańcem
> boga...
Dzięki za podzieleniem się ekstraktem z przeprowadzonej analizy ;)
I kumpel sięuciesz, że miał taki 'pobudzjący' wkład ;)
> pozdrawiam
> vonBraun
> PS Jednej z osób przyjmujących ketaminę "nadistota" zadała pytanie:
> "Czy myślisz że jesteś Bogiem? ;-)
Ha, ha ha ... ;) Przednie ;))))
'To by wyjaśniało' ostatnią fazę przed Oświeceniem Buddy (to może
miałeś na myśli ?).
Kiedy Mara - Pan Zła i Cieprpienia, Pan Miłości i Śmierci
- przegrał wszystkie walki z Buddą medytujacym pod drzewem Bodhi,
podjął ostatnią próbę. Mara stanął przed Buddą niczym jego zwierciadlane
odbicie - przyjmując jego własne ciało - i rzekł mniej wiecej tymi
słowy: "Jesteś tak wielki i potężny, czy zechcesz więc zostać moim
Bogiem ?"
Oczywiście nie było innego wyjścia, jak ofertę grzecznie odrzucić ;)
Nie widzę tego w opracowaniach w necie, ale pokazał to Bertolucci
w filmie "Mały Budda".
PS. Naukowcy, szczególnie Ci od mózgu, to straszne huligany są,
psuje i łajdaki ;). Żadnych świętości, wszystko zmieszczą
na jednym stole i znajdą odpowiedni nóż :)))))))).
Tak jak Śmierć, niekoniecznie się spiesząc, zawsze ostatecznie
wystarczająco dopieści ostrze swojej kosy.
|