Data: 2004-08-31 18:55:13
Temat: Re: dlaczego
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
OK, uporzadkujmy nieco, bo rozlazl sie nam watek niemilosiernie. ;)
Wiec...
Lia:
> ... mam nadzieje, ze teraz zdołałes to zrozumieć, i nie wysnujesz
> znowu jakiś bezsensownych wniosków :]
> ... Nie uczysz sie - juz pisałam, ze ja z tych niewierzących jestem.
> ... Ładne z pozoru, ale w gruncie rzeczy bełkotliwe.
> Ponadto zacvzynasz miec problem z kontynuowaniem logicznym
> podwątków.
> ... A teraz postaraj się jeszcze raz przeczytac i pomyslec o co
> naprawde Cie pytałam.
> ... Nie rozumiesz sensu metafory, którą podałam. Szkoda... moze
> Ci ktoś to wytłumaczy i zrozumiesz
> ... masz jakies zasady moralne, ze wogóle o nich tu dyskutujesz?
> ... Mozesz zgadywac... na dwoje babka wróżyła.
> ... To już jest tylko Twój problem. /wow/
> ... Ależ możesz się załamać, jest mi to doskonale obojętne :]
> ... Tobie widac mało potrzeba...
> ... Mozesz spróbować... moze choc to ci sie tutaj dzis uda :]
> /1...2...3...4.........10/
> ... Sam ze sobą rozmawiasz? /joj/
> ... Słowdki jestes, prawie jak blondynka z dowcipów :] /uuuuhuhu/
> ... Jestes pewnie, ze te procesy, które się toczą w twojej głowie to
> myslenie?;] /auuuu/
> ... Zabawny jestes, i próbujesz mi wcisnąc... /no-no/
> ... boja widzisz dosc czesto nie radzisz sobie z interpretacją
> tekstu :] /och-och/
> ... Eee, to Tytutaj masz problem ze zrozumieniem postów :]
> ... twoja zdolnosc do prowadzenia merytorycznej dyskusji
> spadła do tak nikłego poziomu, że szkoda na nią czasu :]
Rozumiem, ze w swej "obojetnosci" chcesz mi bardzo pokazac
oraz uzmyslowic, ze powinienem sie na Tobie zawiesc Lia. :)
OK, zawiodlem sie - ustalmy to i juz. :))))
Z innych rewelacji:
> ... w gruncie rzeczy bełkotliwe.
Szkoda... ze zbyt skomplikowane dla Ciebie. ;o
> A teraz postaraj się jeszcze raz przeczytac i pomyslec o
> co naprawde Cie pytałam.
To ze chcialabys najwyrazniej zmienic temat nie oznacza
jeszcze ze ja takze. :)
> ... Tobie widac mało potrzeba...
Gdyby to byla prawda, nie rozmawialibysmy. ;o
> Serio?
> Wiec poprosze w punkcikach zacytowac mi momenty kiedy mnie
> poniosło :]]] czekam niecierpliwie :]
A czy ja gdziekolwiek pisalem ze Ciebie "ponioslo"? :))
Gdzie mianowicie? ;o
Na jakiejs innej grupie? ;DDD
> Moze to ona mnie sciga
No zobacz, nawet zainteresowania macie bardzo podobne. ;))
> ... i przesladuje swoimi horrorami? :]
Taaa... w snach jak rozumiem? ;o
> Jakbym miała ją w Kfie od tygodnia pewnei tak.
Tak, to bez watpienia niewyobrazalnie zalosne. :)
> Przedstaw swoje hipotezy.
To co zrobilas oraz styl w jakim to zrobilas to byl rzeklbym
nieelegancki "chwyt ponizej pasa". :)
> No i? Chcesz powiedziec, ze i tak wiesz lepiej ode mnie jak bede
> raegowac w przyszłosci?
Chce powiedziec ze nie wiesz jak zareagowalabys w sytuacji,
ktora m.in. utozsamia Nicki. Teoretyczko. :)
> Nie oceniam jego walorów, oceniam jego poglądy, tezy.
Zapominajac o 'zasadach' ktore oglaszasz na newsach jako wlasne? :)))))
Poniekad zabawne. ;D
> Wg Ciebie jej zdrady powinnam ocenic tylkona 10 min czy na 1 godzine?
W odroznieniu od Ciebie nie czuje sie ekspertem od "kazdorazowego
oceniania zachowan, wypowiedzi i pogladow". Wybacz. :)))
> ... czyzby to byl Twoj standardowy sposob prowadzenia rozmowy?
Owszem, pomijajac Twoje wstrzasajace odczucia - jeden ze
"standardowych". ;)
> A ja się nie zgadzam
Wobec tego milego rzezbienia w gownie. ;D
> ... i co mi teraz zrobisz? ;]
A czego sie spodziewasz? ;))
> ... Wstydziłbys sie :]
Daj juz spokoj z tym RM - ciekawszych stacji Twoje radio nie odbiera? ;o
> Poswiec czas na pocieszanie biednej Nicki :]
Niepotrzebnie tak bardzo jestes z siebie dumna. :)))
Poza tym kiepski ze mnie "pocieszyciel". ;o
--
Czarek
|