Data: 2005-07-26 07:10:55
Temat: Re: dlaczego ludzie cierpią?
Od: "Paula" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "HardStyler" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
news:dc3kj2$jan$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Paula napisał(a):
>> A może czasem trzeba poudawać twardziela na siłę, żeby później stać się
>> rzeczywistym twardzielem??
> Grunt w tym, ze prawdziwi twardziele nie istnieja tak samo jak wieczni
> optymisci. Kazdy jest czlowiekiem i przezywa slabosci, a oszukiwanie
> siebie i proba uszczesliwiania sie na sile to glupota. Czlowiek czasem
> cierpi, a bol dziala oczyszczajaco i wzmacniajaco. Nie wolno sie go
> wyrzekac i udawac, ze nie istnieje, bo on jest w zyciu kazdego czlowieka.
Owszem, ale w takim razie nie trzeba być nonstop "prawdziwym twardzielem"
jak i "wiecznym optymista". Powiedzmy, że oni też mają czasem urlop - trudne
dni. Jednak to nie jest uszczęśliwianie siebie na siłę, albo ktoś chce być
szczęśliwy i zmierza do tego, albo nie. Nikt go do tego nie zmusza, to do
niego należy wybór. Poza tym bycie szczęśliwym nie oznacza wcale nie
odczuwać bólu - on czasem się pojawia i faktycznie nie można udawać, że go
nie ma, lecz wiele zależy od tego, jak człowiek sobie z nim poradzi.
Nietoperek
|