Strona główna Grupy pl.sci.psychologia dlaczego ludzie ogladaja horrory

Grupy

Szukaj w grupach

 

dlaczego ludzie ogladaja horrory

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 48


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2020-07-21 03:59:13

Temat: Re: dlaczego ludzie ogladaja horrory
Od: Ilona <i...@u...net> szukaj wiadomości tego autora

On 2020-07-20 08:15, z...@g...com wrote:
> Ilona. Jestem z wykształcenia mikrobiologiem, więc coś tam w życiu widziałem. Ty w
Boga wierzysz a w przeciwieństwie do wirusów nie spotkałem się z żadnym dowodem na
jego istnienie.
>

//na tym polega wiara...

--

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2020-07-21 04:14:38

Temat: Re: dlaczego ludzie ogladaja horrory
Od: Ilona <i...@u...net> szukaj wiadomości tego autora

On 2020-07-20 11:45, Kviat wrote:
>>
>> Nie zapominaj, biedna idiotko, ze Kosciol, to My, Wierni...
>
> Nie zapomniałem nawet przez sekundę.
>
>> //a nie zdegenerowana agientura w strukturach koscielnych...!
>
> Czyli wy?
> Przecież te struktury sami sobie wybieracie spośród siebie i (częściowo
> - bo resztę przymusem doicie z budżetu) sami te struktury utrzymujecie
> płacąc im na tacę i za obrzędy.
> Więc nie rozumiem o jakiej agenturze bredzisz.
> Albo inaczej... z tego co piszesz można wyciągnąć logiczny wniosek, że
> cały kościół to jedna wielka agentura. I pewnie masz rację, bo to wiele
> rzeczy tłumaczy.


//se poczytaj... na dobranoc...

https://stowarzyszenierkw.org/kosciol/istnieja-zwiaz
ki-miedzy-lawendowa-mafia-a-komunistyczna-agentura/



"Istnieją związki między lawendową mafią a komunistyczną agenturą"

30 czerwca 2020

"Sprawa odwołanego niedawno biskupa kaliskiego Edwarda Janiaka oraz
toczące się kościelne postępowanie karne przeciwko krakowskiemu
biskupowi pomocniczemu Janowi Szkodoniowi, oskarżonemu o molestowanie,
mogą mieć drugie dno. Do Kościoła Katolickiego przeniknęła bowiem
komunistyczna siatka agenturalna, która wykonywała określone zadania, co
oczywiście może nie dotyczyć bezpośrednio obu wymienionych biskupów,
lecz innych byłych współpracowników komunistycznych służb.

Komuniści przyznali, że zachęcali homoseksualistów do kapłaństwa, aby
prowadząc podwójne życie, niszczyli Kościół od środka. Ponad pół wieku
Bella V. Dodd, ujawniła szokujące metody, dzięki którym komuniści mieli
zawładnąć rządem dusz w Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej.
Opisała ją w książce pt. ,,Szkoła ciemności". Dzisiaj nazywamy to
środowisko lawendową mafią.

Dodd należała do wierchuszki najbardziej wpływowych funkcjonariuszy.
Przez lata piastowała wysokie stanowiska w partii. Była też wieloletnią
przewodniczącą Związku Nauczycieli. Jej świadectwo stanowi cenny
materiał źródłowy dla historyków, studentów i dziennikarzy"


//calosc tutaj:

https://stowarzyszenierkw.org/kosciol/istnieja-zwiaz
ki-miedzy-lawendowa-mafia-a-komunistyczna-agentura/



--

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2020-07-21 04:20:31

Temat: Re: dlaczego ludzie ogladaja horrory
Od: Ilona <i...@u...net> szukaj wiadomości tego autora

On 2020-07-20 11:45, Kviat wrote:


>> Nie zapominaj, biedna idiotko, ze Kosciol, to My, Wierni...
>
> Nie zapomniałem nawet przez sekundę.



//i kazdy, ktory bral udzial w paszkwilu Sekielskiego, ma teczke w IPN...

https://plus.gloswielkopolski.pl/abp-paetz-byl-chron
iony-przez-mafie-lawendowa-i-polskich-arcybiskupow-s
kandal-nie-jest-wyjasniony-mowi-ks-tadeusz/ar/c15-14
983443

"Abp Paetz był chroniony przez "mafię lawendową" i polskich
arcybiskupów. Skandal nie jest wyjaśniony - mówi ks. Tadeusz
Isakowicz-Zaleski"

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski mówi, że różne skandale w Kościele nadal
nie są wyjaśnione, m.in. molestowanie kleryków przez abpa Juliusza
Paetza. - ,,Mafia
Fot. Michal Gaciarz / Polska Press
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski mówi, że różne skandale w Kościele nadal
nie są wyjaśnione, m.in. molestowanie kleryków przez abpa Juliusza
Paetza. - ,,Mafia lawendowa" tuszuje różne skandale seksualne, nie tylko
krzywdzenie dzieci. Ten układ jest szerszy. Wskażę choćby na sprawę
poznańskiego arcybiskupa Juliusza Paetza - mówi ks. Tadeusz
Isakowicz-Zaleski.

Rozmowa z księdzem Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim, o pedofilii w
Kościele, molestowaniu poznańskich kleryków przez abpa Juliusza Paetza i
tuszowaniu tego skandalu przez innych arcybiskupów, o "mafii lawendowej"
i lustracji polskich księży. - Klucz do rozwiązania zagadki abpa
Juliusza Paetza jest w ręku abpa Józefa Kowalczyka i abpa Marka
Jędraszewskiego. Józef Kowalczyk w 2002 roku był nuncjuszem w Polsce i
krył wtedy działalność Paetza. Tuszowanie sprawy Paetza miało szerszy
aspekt, było dziełem ludzi związanych z nim w różny sposób, którzy
wiedzieli o jego ,,wyczynach" w Watykanie i w Łomży - mówi "Głosowi
Wielkopolskiemu" ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, autor książek o
lustracji w polskim Kościele.

Dlaczego księża-pedofile, zamiast surowych kar, są przenoszeni na
kolejne parafie?
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski: To wielki, tragiczny błąd. Przede
wszystkim cierpią ofiary. Sprawca dopuszcza się potem następnych
działań. Przenoszony na inną parafię, diecezję, czuje się bezkarny. W
USA, gdzie także przenoszono księży-pedofilów, badania pokazały wielką
liczbę ofiar i znacznie mniejszą liczbę sprawców. To znaczy, że pewna
grupa sprawców krzywdziła coraz to nowe osoby. To bolesne tym bardziej,
że sprawcami pedofilii jest niewielka grupa księży, ale ich czyny
uderzają w całą instytucję, w wielu uczciwych kapłanów. Jest takie
powiedzenie, że jeden ksiądz pedofil zniszczy pracę stu innych. Dlatego
potrzebna jest jawność i pokazanie, że Kościół oczyszcza się z czarnych
owiec.

Film braci Sekielskich "Zabawa w chowanego": księża-pedofile przenoszeni
na kolejni parafie

Kościół do tej pory się nie oczyścił. Gdzie tkwi przyczyna?
Problem ukrywania trudnych spraw w Kościele jest głębszy. Nie jest
związany tylko ze związkami homoseksualnymi. Od wieków Kościół uważał,
że tylko on może oceniać duchownego, jego wnętrze. Uważał, że ludzie
świeccy, będący przecież członkami Kościoła, nie mogą rozwiązywać spraw
dotyczących choćby moralności. Oczywiście był Sobór Watykański II i
hasło Aggiornamento, odnowy Kościoła, jawności. Ale to się nie przebiło
w wielu środowiskach. W Polsce, w okresie PRL-u, mieliśmy poczucie, że
Kościół jest oblężoną twierdzą, atakowany przez komunistów, co zresztą
było prawdą. Jednak od 30 lat żyjemy w wolnym kraju i polski Kościół
powinien wyjść z dawnych, archaicznych schematów myślenia.
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski mówi, że różne skandale w Kościele nadal
nie są wyjaśnione, m.in. molestowanie kleryków przez abpa Juliusza
Paetza. - ,,Mafia
Sławomir Seidler
Abp Juliusz Paetz zmarł w zeszłym roku. Został pochowany w Poznaniu, na
niewielkim cmentarzu na Starołęce.

Przy okazji nowego filmu braci Sekielskich wiele się mówi o ,,lawendowej
mafii". Tymczasem Frédéric Martel, autor głośnej książki ,,Sodoma",
twierdzi, że nie tyle osławione homolobby steruje Kościołem, ale kultura
sekretu. Podkreśla, że wielu księży to geje ukrywający swoją tożsamość,
co prowadzi do totalnej hipokryzji.
Czytałem ,,Sodomę" i zgodzę się, że w Kościele dominuje kultura sekretu.
Stało się coś w naszej instytucji, co jest bagatelizowane, że po II
wojnie światowej coraz więcej duchownych było homoseksualistami. Żyli w
podwójnej moralności. Kościół powołując się na Pismo święte, piętnuje
wszelkie związki homoseksualne. Tymczasem w jego strukturach żyją w
konspiracji ludzie o tej orientacji, często wpływowi, dlatego, że to
środowisko się wzajemnie popiera. Często księża wchodzą w związki z
innymi księżmi. Bardzo szybko powstało więc takie ,,państwo w państwie".
Środowisko księży-gejów jest bardzo widoczne w Watykanie, nie są
zainteresowani jawnością. Chcą wręcz zadeptać pewne sprawy. A to
prowadzi do ukrywania innych skandali obyczajowych.

WIĘCEJ:

Kościół oficjalnie potępia homoseksualizm, podobnie jak pedofilię. Może
jest więc tak, że różni księża mogą się wzajemnie szachować,
szantażować. Ksiądz-gej może przymykać oczy na działania
księdza-pedofilia, bo homoseksualizm też jest niezgodny z nauką
Kościoła. Panuje układ, gdzie każdy na każdego ma jakiegoś haka?
No może nie każdy na każdego. Jednak, jak studiowałem w Rzymie, a byłem
tylko parę miesięcy w 2002 roku, starszy ksiądz z Polski, nieżyjący już,
ostrzegał mnie przed ,,niebieskimi". Tak nazywał księży powiązanych
różnymi seksualnymi relacjami. Co było dla mnie zaskoczeniem, ci ludzie,
z różnych kontynentów, świetnie się odnajdywali. Najwidoczniej wysyłali
sygnały, które były czytelne dla osób o ich orientacji. Z wielu
kolejnych relacji wynikało, że istnieje taka ,,międzynarodówka"
księży-homoseksualistów. Oni te skłonności oczywiście ukrywali na
zewnątrz, ukrywali również przypadki pedofilii. Tym bardziej, że wiele
przypadków pedofilii w Kościele było na tle homoseksualnym.

Pani Redaktor

, czy pytała Pani szefa episkopatu i jego zastępcę abp. Marka
Jędraszewskiego, b. bpa pomoc. w Poznaniu, dlaczego do dziś nie
wyjaśniono molestowania kleryków przez .a? Czy pytała Pani kard.
Dziwisza, dlaczego zablokował ? -- Isakowicz-Zaleski (@IsakowiczZalesk)

Po filmie braci Sekielskich pojawiają się głosy oburzenia, że nie można
zrównywać mafii lawendowej i homoseksualizmu z pedofilią. Bo
homoseksualizm to nie pedofilia.
Nikt z nas wypowiadających się w filmie nie zrównuje homoseksualizmu z
pedofilią. Twierdzę coś innego: wiele czynów pedofilskich to akty o
charakterze homoseksualnym. To przecież fakt, że w wielu przypadkach
pedofilii księży, ich ofiarami padają chłopcy lub młodzi mężczyźni.

Mówimy o Kościele, o strukturze zdominowanej przez mężczyzn.
Nie wypowiadam się o pedofilii w innych środowiskach. Księża żyją w
środowisku męskim, gdzie homoseksualizm jest znacznie częstszym
zjawiskiem niż w innych grupach. Ale ,,mafia lawendowa" tuszuje różne
skandale seksualne, nie tylko krzywdzenie dzieci. Ten układ jest
szerszy. Wskażę choćby na sprawę poznańskiego arcybiskupa Juliusza
Paetza. Akurat byłem na studiach w Rzymie, kiedy w 2002 roku wybuchła
jego sprawa. Wiem, jak to było wtedy komentowane w Watykanie i to przez
polskich księży.
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski mówi, że różne skandale w Kościele nadal
nie są wyjaśnione, m.in. molestowanie kleryków przez abpa Juliusza
Paetza. - ,,Mafia
Lukasz Gdak
Pogrzeb abpa Paetza wzbudził w Poznaniu wiele kontrowersji. Planowano,
że spocznie w katedrze, ale sprzeciwiali się temu niektórzy księża oraz
osoby świeckie. Ostatecznie Juliusz Paetz, po zamkniętej mszy w
katedrze, został pochowany na poznańskiej Starołęce.

Co wówczas mówili?
Polscy księża wskazywali, że Juliusz Paetz wykazywał skłonności
homoseksualne już w latach 70., podczas swojej pracy u papieża Pawła VI.
Był prałatem antykamery, czyli jego bardzo bliskim współpracownikiem.
Paetz dopuścił się w Rzymie różnych skandali z osobami dorosłymi,
dlatego w 1983 roku dostał tzw. kopa w górę. Został usunięty i
jednocześnie awansowany. Zesłano go do Łomży, gdzie został biskupem. To,
że jego o skłonnościach wiedziano od dawna, potwierdził w listopadzie
2019 roku szef KAI Marcin Przeciszewski. Powiedział publicznie na
sympozjum we Wrocławiu, poświęconym kryzysowi w Kościele, że w 1983 roku
Watykan ukarał abpa Paetza ,,zesłaniem do Łomży". Szef KAI powiedział
publicznie coś, co w środowiskach kościelnych od dawna było tajemnicą
poliszynela. Czyli to, że abp Paetz już w Watykanie dopuszczał się
niegodnych czynów homoseksualnych.

W latach 70. ubiegłego wieku Juliusz Paetz został bardzo bliskim
współpracownikiem Pawła VI. Papieża, o którym można przeczytać artykuły,
że miał skłonności homoseksualne. Coś łączyło abpa Paetza z papieżem
Pawłem VI?
Nie wiem, to jest do zbadania, ale takie opinie faktycznie były. Jeśli
bracia Sekielscy będą robili trzecią część, powinni zająć się sprawą
abpa Juliusza Paetza. To idzie jak po sznurku. Paetz nie był sprowadzony
do Watykanu przez Jana Pawła II, lecz za pontyfikatu Pawła VI. Widać, że
w tym środowisku rzymskim miał jakiegoś protektora. A z Watykanu trafił
później do Łomży.
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski mówi, że różne skandale w Kościele nadal
nie są wyjaśnione, m.in. molestowanie kleryków przez abpa Juliusza
Paetza. - ,,Mafia
Dariusz Gdesz
Abp Józef Kowalczyk święci jeden z pomników Jana Pawła II. -
Odpowiedzialność za nominację Juliusza Paetza do Łomży ponosi nie Jan
Paweł II lecz ksiądz Józef Kowalczyk. Co więcej, Józef Kowalczyk w 2002
roku był nuncjuszem w Polsce i krył wtedy działalność Paetza - mówi ks.
Isakowicz-Zaleski.

Do Łomży trafił za pontyfikatu Jana Pawła II. Karol Wojtyła o wszystkim
wiedział?
Proszę pana, panuje pewien mit. Na świecie jest kilka tysięcy biskupów.
Oczywiście papież podpisuje decyzje, ale o mianowaniu biskupa decydują
poszczególne kongregacje watykańskie. W przypadku Paetza decyzja
należała do szefa sekcji polskiej przy Sekretariacie Stanu, którym był
wówczas zwykły ksiądz Józef Kowalczyk, późniejszy nuncjusz w Polsce.
Dlatego odpowiedzialność za nominację Juliusza Paetza do Łomży ponosi
nie Jan Paweł II lecz ksiądz Józef Kowalczyk. Co więcej, Józef Kowalczyk
w 2002 roku był nuncjuszem w Polsce i krył wtedy działalność Paetza.

WIĘCEJ:

Rzeczywiście, poznańscy księża napisali przed laty skargę na abpa
Paetza, wysłali ją do nuncjusza Józefa Kowalczyka, a ten przekazał list...
abp. Paetzowi. Ten miał zacząć dyskredytować autorów listu.
Tak było. Ja też zajmowałem się sprawą Paetza w kontekście lustracji
polskiego Kościoła. On był kontaktem operacyjnym wywiadu o pseudonimie
,,Fermo". I właśnie tacy księża jak on, bohaterowie różnych skandali
seksualnych, byli werbowani przez służby specjalne PRL. Mówię o tym, bo
gdyby w Polsce lustracja została do końca przeprowadzona, wyjaśniłaby
wiele trudnych spraw Kościoła.

SPRAWDŹ:

Wrócę do książki ,,Sodoma" Frédérica Martela. W wywiadzie dla ,,Gazety
Wyborczej" Martel powiedział, że jemu, jako homoseksualiście, łatwiej
było napisać taką książkę. Bo heteroseksualny mężczyzna nie byłby w
stanie wyłapać ukrytego kodu, pewnego sposobu patrzenia, gestów, dotyku.
Martel dosadnie powiedział też, że Kościół jest homofobiczny dlatego, że
w znacznej części jest gejowski. A im większym homofobem jest jakiś
ksiądz, tym bardziej prawdopodobne, że jest gejem. Zgadza się ksiądz, że
homofobia jest sposobem ukrywania przez księży ,,grzesznej" seksualności?
To naciągana teza, postawy są różne. Znam księży homoseksualistów,
którzy nigdy się na te tematy nie wypowiadają w myśl zasady, którą
powiedział mi jeden z nich: jak ktoś ma masło na głowie, to nie wychodzi
na słońce. Z kolei ja nie jestem gejem lecz wypowiadam się krytycznie o
homoseksualizmie w Kościele. Nie jestem też homofobem lecz mówię o
niewygodnych faktach. Po filmie Sekielskich atak na mnie przypuściły
dwie skrajne strony: lewicowe związane z LGBT za rzekomą homofobię w
filmie oraz dziennikarze z niektórych mediów prawicowych. Podobnie było,
gdy zajmowałem się lustracją w Kościele. Wtedy mówiono, że jestem
agentem KGB, który chce rozwalić Kościół.
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski mówi, że różne skandale w Kościele nadal
nie są wyjaśnione, m.in. molestowanie kleryków przez abpa Juliusza
Paetza. - ,,Mafia
Adam Wojnar
- Jeśli abp Marek Jędraszewski widzi gdzieś ,,tęczową zarazę", tym
bardziej powinien wyjaśnić, dlaczego przed laty bronił Paetza. Mógłby
powiedzieć, że wprowadzono go wtedy w błąd, że przeprasza. Ale z jakichś
względów nigdy tego nie zrobił - mówi ks. Isakowicz-Zaleski.

Przywołałem słowa Martela, bo zwrócił uwagę na pewne sprzeczności. Ja
taką sprzeczność dostrzegam w postawie abpa Marka Jędraszewskiego. Przed
laty, jako biskup pomocniczy Juliusza Patza, bronił go przed zarzutami o
molestowanie kleryków. A teraz abp Marek Jędraszewski publicznie mówi o
,,tęczowej zarazie". Widzi ksiądz tę sprzeczność w jego postawie?
O biskupie Jędraszewskim, choć jest moim przełożonym w archidiecezji
krakowskiej, mówię głośno, że nigdy nie wyjaśnił sprawy Paetza. Był
przez niego wylansowany jako biskup pomocniczy w Poznaniu i w 2002 roku
stanął po jego stronie, po stronie sprawcy, a nie molestowanych kleryków.

Dlaczego abp Jędraszewski mówi o ,,tęczowej zarazie", a jednocześnie
bronił Juliusza Paetza molestującego kleryków?
Delikatnie mówiąc, biskup Jędraszewski jest tutaj niespójny. Ja bym
nigdy nie powiedział ,,tęczowa zaraza", bo już samo słowo ,,zaraza" jest
dyskryminujące. Ale jeśli bp Jędraszewski widzi gdzieś ,,tęczową zarazę",
tym bardziej powinien wyjaśnić, dlaczego przed laty bronił Paetza.
Mógłby powiedzieć, że wprowadzono go wtedy w błąd, że przeprasza. Ale z
jakichś względów nigdy tego nie zrobił. Czytam wywiady Marka
Jędraszewskiego dla różnych prawicowych portali. Nikt z dziennikarzy nie
śmie go to zapytać. To pokazuje, że to temat tabu. Tuszowanie sprawy
Paetza miało szerszy aspekt, było dziełem ludzi związanych z nim w różny
sposób, którzy wiedzieli o jego ,,wyczynach" w Watykanie i w Łomży.
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski mówi, że różne skandale w Kościele nadal
nie są wyjaśnione, m.in. molestowanie kleryków przez abpa Juliusza
Paetza. - ,,Mafia
Łukasz Gdak
Pogrzeb abpa Paetza wzbudził w Poznaniu wiele kontrowersji. Planowano,
że spocznie w katedrze, ale sprzeciali się temu niektórzy księża oraz
osoby świeckie. Ostatecznie Juliusz Paetz, po zamkniętej mszy w
katedrze, został pochowany na poznańskiej Starołęce.

Chce ksiądz powiedzieć, że Juliusza Paetza bronili księża sami uwikłani
w różne seksualne relacje, które oficjalnie są tępione przez Kościół?
Można tak domniemywać. Proszę zauważyć, że abp Józef Kowalczyk, główny
sprawca nominacji Paetza i potem uczestnik krycia jego działań, nigdy
nie zabrał głosu, gdy zarzucałem mu zaniedbania. Nigdy abp Kowalczyk nie
zaprzeczył moim słowom. Dzisiaj nikt nie pyta byłego nuncjusza, który
zresztą był prymasem Polski, dlaczego tuszował. Klucz do rozwiązania
zagadki Paetza jest w ręku abpa Kowalczyka i abpa Jędraszewskiego, który
również milczy. Zwrócę również uwagę, że abp Stanisław Gądecki z
Poznania, przewodniczący Episkopatu, dopiero w maju 2019 roku powiedział
o winie Paetza. Znam to z relacji poznańskiego proboszcza Marcina
Węcławskiego, który przed laty domagał się wyjaśnienia sprawy Paetza, a
w 2019 roku zapytał abpa Gądeckiego o sprawę arcybiskupa. Dopiero po 17
latach od skandalu w Poznaniu, abp Gądecki przyznał na spotkaniu z
księżmi, że Paetz był winny.

WIĘCEJ:

Postawa abpa Gądeckiego to kolejna zagadka. W Poznaniu głośno o tym, że
był w fatalnych relacjach z abp. Paetzem. Ale po jego niedawnej śmierci
i kontrowersjach z pochówkiem w katedrze, gdy inny ksiądz, Adam
Pawłowski, powiedział na naszych łamach o winie Paetza, abp Gądecki
nałożył na księdza Pawłowskiego zakaz wypowiedzi w mediach.
Także na ks. Daniela Wachowiaka, który też był za prawdą. Trzeba by
zapytać abpa Gądeckiego o tę sprawę.
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski mówi, że różne skandale w Kościele nadal
nie są wyjaśnione, m.in. molestowanie kleryków przez abpa Juliusza
Paetza. - ,,Mafia
Archiwum
- Jeśli abp Marek Jędraszewski widzi gdzieś ,,tęczową zarazę", tym
bardziej powinien wyjaśnić, dlaczego przed laty bronił Paetza. Mógłby
powiedzieć, że wprowadzono go wtedy w błąd, że przeprasza. Ale z jakichś
względów nigdy tego nie zrobił - mówi ks. Isakowicz-Zaleski.

On nie udziela wywiadów. Po pogrzebie abp Paetza wygłosił oświadczenie,
odwrócił się i wyszedł nie odpowiadając na pytania mediów.
To śmieszne, bo milczenie w tej sprawie nie jest niczym dobrym. Dobrze,
że papież Franciszek rozszerzył pojęcie molestowania seksualnego.
Wskazał, że ofiarami są również ,,osoby dorosłe bezbronne", uzależnione
od sprawcy. Ofiarami mogą być na przykład osoby dorosłe upośledzone
umysłowe, siostry zakonne zależne od księży, ale także dorośli klerycy z
seminarium, którzy są zależni hierarchicznie od arcybiskupa danej
diecezji. Przypomnę też, że niedawno, tuż po śmierci Juliusza Paetza,
abp Gądecki mówił o szansie na oczyszczenie Kościoła. Wielu odebrało to
jako zapowiedź wyjaśnienia sprawy Juliusza Paetza, a jest milczenie. Być
może więc w sprawie Paetza jest drugie, trzecie i czwarte dno
powodujące, że obecni hierarchowie milczą. To anormalna sytuacja, że ta
historia nie jest nadal wyjaśniona. Trzeba pokazać, kto i dlaczego go krył.

WIĘCEJ:

Zobacz wideo z wystąpieniem abpa Stanisława Gądeckiego:

Jakie może być to kolejne dno tej sprawy?
Nie wiem, ale milczenie pokazuje, że ta historia nadal jest owianą
tajemnicą. Raz jeszcze powiem, że abp Marek Jędraszewski, który bronił
Paetza, w żadnym wywiadzie nawet nie jest pytany o tę sprawę.
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski mówi, że różne skandale w Kościele nadal
nie są wyjaśnione, m.in. molestowanie kleryków przez abpa Juliusza
Paetza. - ,,Mafia
Archiwum
- Tuż po śmierci Juliusza Paetza, abp Stanisław Gądecki mówił o szansie
na oczyszczenie Kościoła. Wielu odebrało to jako zapowiedź wyjaśnienia
sprawy Juliusza Paetza, a jest milczenie. Być może więc w sprawie Paetza
jest drugie, trzecie i czwarte dno powodujące, że obecni hierarchowie
milczą. To anormalna sytuacja, że ta historia nie jest nadal wyjaśniona.
Trzeba pokazać, kto i dlaczego go krył - mówi ks. Isakowicz-Zaleski.

Podobno abp Jędraszewski ostatnio znacznie ograniczył aktywność.
Rzeczywiście, coś dziwnego się dzieje. Od samego początku nie przyjeżdża
na pogrzeby księży z diecezji krakowskiej, a była to pewna świętość.
Kardynałowie Franciszek Macharski, Karol Wojtyła, Stanisław Dziwisz,
przyjeżdżali na pogrzeby księży lub wysyłali list. We wtorek odbył się
pogrzeb mojego kolegi, wieloletniego księdza, zacnego człowieka. Abp
Jędraszewski nie przyjechał i nawet listu nie przysłał. Nie wiem,
dlaczego. Może nie chce rozmawiać?

Słyszałem, że w Krakowie jest różnie odbierany przez księży. Część ma mu
za złe, że promuje swojego zaufanego księdza, którego zabrał ze sobą z
Łodzi.
Tak, to jest bardzo źle odbierane. Ten ksiądz z Łodzi, Karol Litawa,
jest p.o. sekretarza abpa Jędraszewskiego. W Krakowie padają pytania
wśród księży, czy nie było kogoś na miejscu. Poprzednicy, czyli
kardynałowie Macharski czy Wojtyła nie robili takich rzeczy, dobierali
sobie współpracowników z diecezji krakowskiej. Przecież sekretarze
arcybiskupów są dopuszczani do najbardziej poufnych rzeczy. Wcześniej
było tak, że jeżeli biskup przychodzi do diecezji, to z tej diecezji
dobiera sobie współpracowników. A jeżeli abp Jędraszewski wziął sobie
księdza z Łodzi, dał powód do kolejnych pytań. Kraków nie cierpi na brak
powołań, nie trzeba importować księży z innych diecezji. Nie jest
przyjęte, aby biskup przywoził kogoś ,,w teczce".

Współpracownika z Włoch ma z kolei Stanisław Dziwisz. Na swoim blogu
pisał ksiądz o ,,dziwnych święceniach" Andrei Nardotto, zwanego
kamerdynerem kardynała Dziwisza.
Zwróciłem na to uwagę, bo doszło do niesłychanej sytuacji. Ten człowiek,
obecnie sekretarz kardynała Dziwisza, przyjechał z nim z Włoch, handluje
w Krakowie cytrusami. W zeszłym roku został wyświęcony na diakona
stałego, czyli takiego, który nie przyjmuje święceń kapłańskich. I to
nie w Krakowie, gdzie ma posługiwać, ale w prywatnej kaplicy w
Warszawie. Na dodatek bez udziału świeckich wiernych. Na tej
uroczystości, co wiadomo dzięki zdjęciom opublikowanym we Włoszech, był
nie tylko kardynał Dziwisz, ale też kardynał Nycz z Warszawy i inni
biskupi oraz nuncjusz Watykanu w Polsce. A przecież były to święcenie
tylko pojedynczego diakona. Nie znam takiego drugiego wypadku.
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski mówi, że różne skandale w Kościele nadal
nie są wyjaśnione, m.in. molestowanie kleryków przez abpa Juliusza
Paetza. - ,,Mafia
Waldemar Wylegalski
Listopad 2019 rok, Ostrów Tumski w Poznaniu: abp Stanisław Gądecki
wygłosił krótkie oświadczenie w sprawie pogrzebu Juliusza Paetza, nie
odpowiedział na pytania dziennikarzy i wyszedł.

Czym wytłumaczyć tę niecodzienną uroczystość?
Nie wiem. Ja tylko pokazuję, że jeśli Kościół decyduje się na tak
spektakularne kroki, to coś w tym musi być. Przecież to wszystko mogło
odbyć się normalną drogą, bez tajności. To było pokazanie wszystkim
księżom, że w Kościele są równi i równiejsi.

Pytam o kardynała Dziwisza nieprzypadkowo. Coraz częściej padają
zarzuty, że był wielkim hamulcowym za czasów pontyfikatu Jana Pawła II,
że nie dopuszczał do papieża informacji np. o skandalach seksualnych.
Na pewno tuszował sprawę abpa Paetza. Przecież pani doktor Wanda
Półtawska, przyjaciółka Karola Wojtyły, musiała przebić się przez
nuncjaturę i przez kardynała Dziwisza. Przebijała się na osobiste
spotkanie z papieżem, by przekazać mu list poznańskich księży o skandalu
z udziałem abpa Paetza. Przemyciła ten list i odczytała go w jego
prywatnych apartamentach. Już po wybuchu skandalu, kardynał Dziwisz
dalej faworyzował abpa Paetza, akceptując jego obecność w Krakowie, tak
podczas pielgrzymki papieża Benedykta XVI, jak i uroczystej procesji na
Skałkę. Kardynał Dziwisz blokował nie tylko prawdę o Paetzu, ale także
lustrację.

Czytaj też:

W jaki sposób?
Jako ówczesny metropolita krakowski raz pozwalał, a potem zakazywał mi
pisać o lustracji. On w żadnych kompromitujących materiałach nie
występował, dlatego uważam, że krył kolegów. Gdy kardynał Dziwisz już w
końcu zrozumiał, że książka o lustracji jest przeze mnie napisana,
osobiście przyjechał do mnie pod Kraków. Powiedział, że pogodził się z
książką o lustracji, ale żebym nie pisał o problemach homoseksualnych.
Wydanie tej książki było dla mnie bardzo ważne, dlatego stanęło na tym,
że pisząc o księżach współpracujących z SB, wskazywałem ogólnie, że
mieli ,,problemy moralne". Po wizycie kardynała Dziwisza byłem
przekonany, że głównym jego powodem, by mnie powstrzymywać, były
skandale obyczajowe na tle homoseksualnym. A przecież ta orientacja
seksualna była przed laty podstawą werbunku przez SB. Homoseksualizm
duchownych i lustracja to sprawy bardzo zazębiającej się. Właśnie na tej
podstawie zwerbowano na przykład abpa Paetza.

Bracia Sekielscy zapowiadają kolejny film, tym razem o ukrywaniu
skandali za pontyfikatu Jana Pawła II. Pomnik papieża Polaka upadnie?
Nie upadnie. Każdy ma prawo oceniać naszego papieża. Nie ma postaci,
która nie popełniała żadnych błędów. Ale Jan Paweł II nie tuszował afer,
o wielu zapewne nie wiedział. Bać powinno się jego najbliższe otoczenie.

Czy możemy tak łatwo powiedzieć, że Jan Paweł II był nieświadomy?
Papież, jako głowa Kościoła, nie jest w stanie o wszystkim wiedzieć. Co
najwyżej można do niego mieć pretensje, że źle dobrał sobie
współpracowników po tym, jak trafił do watykańskiego gniazda os.
Pamiętam go jako biskupa Krakowa, byłem wtedy klerykiem. O nim zawsze
panowała opinia, że jest dobroduszny, w tym sensie, że dostrzegał w
ludziach dobro, nie jest mściwy i pamiętliwy. Myślę, że wiele osób
wykorzystało jego dobroduszność.

10 lat temu, w wyborach prezydenckich, był ksiądz w komitecie poparcia
Jarosława Kaczyńskiego. Podoba się księdzu to, co PiS robi w sprawie
pedofilii w Kościele?
W 2010 roku byłem w jego komitecie, bo po tragedii smoleńskiej, sytuacja
była szczególna. Uważałem Kaczyńskiego za lepszego kandydata niż
Komorowski. Ale PiS krytykuję od dłuższego czasu. Również w sprawie
skandali seksualnych. PiS jest w tej kwestii bardzo miękkie. Rok temu
PiS zapowiadało powstanie komisji ds. pedofilii, a ona nadal nie zaczęła
prac, bo ani prezydent RP i premier, ani Sejm i Senat, nie wskazali
nawet kandydatów. Władza pokazuje, że nie chce tej komisji. Druga sprawa
- nie zrobiono do końca lustracji. Klasycznym przykładem jest, powiem z
imienia i nazwiska, biskup Wiesław Mering z Włocławka. Był tajnym
współpracownikiem wywiadu PRL o ps. ,,Lucjan", co zostało opisane w 2008
roku (biskup Mering stanowczo zaprzecza takiej współpracy - dop. red.).
Moralnie należy do grupy lawendowej. Tymczasem Kaczyński przyjeżdża do
Włocławka, a biskup Mering wygłasza patetyczną mowę na jego cześć. No na
miłość boską, Kaczyńskiemu nie przeszkadza, że wychwala go tajny
współpracownik?

Co dalej z polskim Kościołem?
W zeszłym roku - niech to będzie swoiste podsumowanie naszej rozmowy -
wyraziłem opinię, że do nowego prezydium Episkopatu powinni wejść nowi,
młodsi biskupi. Ludzie wychowani w innej rzeczywistości, doceniający
media, jawność. Ale sami biskupi znowu wybrali arcybiskupów
Jędraszewskiego i Gądeckiego, dlatego w polskim Kościele nic się nie
zmienia. Jest zakorkowany od samej góry.

---------------------------

(c)
https://plus.gloswielkopolski.pl/abp-paetz-byl-chron
iony-przez-mafie-lawendowa-i-polskich-arcybiskupow-s
kandal-nie-jest-wyjasniony-mowi-ks-tadeusz/ar/c15-14
983443


--

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2020-07-21 06:24:22

Temat: Re: dlaczego ludzie ogladaja horrory
Od: Ilona <i...@u...net> szukaj wiadomości tego autora

On 2020-07-21 03:59, Ilona wrote:
> On 2020-07-20 08:15, z...@g...com wrote:
>> Ilona. Jestem z wykształcenia mikrobiologiem, więc coś tam w życiu
>> widziałem. Ty w Boga wierzysz a w przeciwieństwie do wirusów nie
>> spotkałem się z żadnym dowodem na jego istnienie.
>>
>
> //na tym polega wiara...
>

//i link:

"REINKARNACJA 1 - WIEDZA I WIARA"

https://youtu.be/Beom5bZO7lQ

--

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2020-07-21 12:42:59

Temat: Re: dlaczego ludzie ogladaja horrory
Od: silvio balconetti <s...@i...invalid> szukaj wiadomości tego autora

Am 20.07.20 um 21:20 schrieb z...@g...com:
> Co roku 50 tysięcy mężczyzn umiera podczas uprawiania seksu. Może trzeba wprowadzić
kwarantannę? ;)
>

Zadnej kwarantanny! Przyjemna smierc. :-)

--
saluto
SB dr angelologii apokryficznej

https://pokazywarka.pl/ibq71l/
-------------------------------
New Godwin's law: "as an online discussion grows longer, the probability
of a comparison involving Nazis or Hitler, Jew, Black or Muslim, Bill
Gates or Xi Jinping, Merkel or Macron approaches 1".

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2020-07-22 01:28:01

Temat: Re: dlaczego ludzie ogladaja horrory
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu piątek, 17 lipca 2020 23:09:04 UTC+2 użytkownik gazebo napisał:
> odskok czy ki chuj? pociagajace, natura ludzka
>
> --
> gazebo

Bo są takie gotyckie... wampiry, wilkołaki, wiedźmy. Wszystko, co z podświadomości
zbiorowej wydobyły XVIII-wieczne powieści grozy i XIX-wieczne zbiory bajek ludowych
braci Grimm. Oryginalne bajki braci Grimm nie były ponoć dla dzieci... a może i były,
bo w XIX w. ówczesne dzieciaczki fascynowały się innymi okropieństwami np.
Struwwelpeterem ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2020-07-22 14:02:09

Temat: Re: dlaczego ludzie ogladaja horrory
Od: Sylvio Balconetti <s...@i...invalid> szukaj wiadomości tego autora

Am 22.07.20 um 01:28 schrieb Jakub A. Krzewicki:
> W dniu piątek, 17 lipca 2020 23:09:04 UTC+2 użytkownik gazebo napisał:
>> odskok czy ki chuj? pociagajace, natura ludzka
>>
>> --
>> gazebo
>
> Bo są takie gotyckie... wampiry, wilkołaki, wiedźmy. Wszystko, co z podświadomości
zbiorowej wydobyły XVIII-wieczne powieści grozy i XIX-wieczne zbiory bajek ludowych
braci Grimm. Oryginalne bajki braci Grimm nie były ponoć dla dzieci... a może i były,
bo w XIX w. ówczesne dzieciaczki fascynowały się innymi okropieństwami np.
Struwwelpeterem ;)
>

W produkcji horrorow pomaga tez i natura. Np. rok bez lata, a wiec 1816
rok, kiedy wybuch wulkanu w Indonezji spowodowal kleski glodu,
nieurodzaju, powodzie, migracje, a takze wazne wynalazki (nawozy,
pierwotwor roweru). Lord Byron spedzal ze znajomymi wakacje nad jeziorem
Genewskim i z powodu ciaglych deszczow siedzieli w domu. Zrobili konkurs
na napisanie opowiadania lub ksiazki grozy. Wtedy powstal "Frankenstein"
(Mary Shelley).

--
Wodan akbar und Alaaf Aleikum!

/\_/\
( o o )
==_Y_==
`-'

saluto
SB dr angelologii apokryficznej

https://pokazywarka.pl/ibq71l/
????????????????????????????????????????????????????
????????????????
New Godwin's law: "as an online discussion grows longer, the probability
of a comparison involving Nazis or Hitler, Jew, Black or Muslim, Bill
Gates or Xi Jinping, Merkel or Macron approaches 1".

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2020-07-23 05:44:04

Temat: Re: dlaczego ludzie ogladaja horrory
Od: Ilona <i...@u...net> szukaj wiadomości tego autora

On 2020-07-22 14:02, Sylvio Balconetti wrote:
> Am 22.07.20 um 01:28 schrieb Jakub A. Krzewicki:
>> W dniu piątek, 17 lipca 2020 23:09:04 UTC+2 użytkownik gazebo napisał:
>>> odskok czy ki chuj? pociagajace, natura ludzka
>>>
>>> --
>>> gazebo
>>
>> Bo są takie gotyckie... wampiry, wilkołaki, wiedźmy. Wszystko, co z
>> podświadomości zbiorowej wydobyły XVIII-wieczne powieści grozy i
>> XIX-wieczne zbiory bajek ludowych braci Grimm. Oryginalne bajki braci
>> Grimm nie były ponoć dla dzieci... a może i były, bo w XIX w. ówczesne
>> dzieciaczki fascynowały się innymi okropieństwami np. Struwwelpeterem ;)
>>
>
> W produkcji horrorow pomaga tez i natura. Np. rok bez lata, a wiec 1816
> rok, kiedy wybuch wulkanu w Indonezji spowodowal kleski glodu,
> nieurodzaju, powodzie, migracje, a takze wazne wynalazki (nawozy,
> pierwotwor roweru). Lord Byron spedzal ze znajomymi wakacje nad jeziorem
> Genewskim i z powodu ciaglych deszczow siedzieli w domu. Zrobili konkurs
> na napisanie opowiadania lub ksiazki grozy. Wtedy powstal "Frankenstein"
> (Mary Shelley).
>


//a werwolf...?

http://abelikain.blogspot.com/2014/01/werwolf.html

--

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Anonimowy obywatel zrobił psikusa
siny niebieski padl
siny
Gadaja w jezykach i pija zubrowke
siny niebieski

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »