Użytkownik "ula.p" <u...@p...fm> napisał w wiadomości
news:3DD50510.5C0E0F38@poczta.fm...
>
>
> Bobo wrote:
>
> > Spiesze z odpowiedzia Bjj - Brasilian Jiu Jitsu, styl zabojczo
skuteczny,
> > zawojowal i podbil klatki i ringi, jezeli chcesz przykladowo umiec sie
> > obronic przed gwaltem itp jest to wymarzony styl dla Ciebie.
> > Moim zdaniem Thai Box nie jest zbyt szczesliwym rozwiazaniem na Twoje
> > problemy. W starciu z silniejszym przeciwnikiem i wiekszym tego typu
styl
> > malo ci da, nieczarujmy sie ale zeby wyprowadzic mocne udezenie trzeba
miec
> > zdziebko "pary" no i masa tez by sie przydala -
> hmm..pewnie to sobie obejrze, mozliwe ze masz racje...nie naleze do
> bardzo ciezkich osóbek:) i niestety nie posiadam 60 kg zywej wagi:(((( a
> moze dobrze:))
>
> > PS>Zapomij o karate , aikido itp
> nie interesują mnie

Sam trenuje sporty walki i spotykam tam wiele dziewczyn i musze sie zgodzic
tu z Bobo. Takei style jak ThaiBox , Karate , Taekwon-do (wlasnei to cwicze)
na niewiele sie przydadza kobiecie. Jedyne na co sie przydadza to na
ogolnorozwojowy trenign no i moze na treningach zobaczysz ze na ulicy
szybkie bieganie to jedna z lepszych technik walki. (naucz sie biegac
szybciej niz inni - polecam) W przypadku styli wykozystujacych uderzenia -
czy to nog czy rak czy kolan - nie masz zbyt sznas z wiekszym
przeciwnikiem. Do tego naprawde lepiej sie nadaja style opierajace sie na
dzwigniach i rzutach. Akurta Bjj calkiem niezle by sie tutaj przydalo - w
extremalnych przypadkach dla ciebei moze byc najbardziej pomocne. Aczkolwiek
nauczanie Bjj (jak i wielu innych stylow) w Polsce niestety nie wszedzie
stoi na przyzwoitym poziomie. Duzo lepiej rozwiniete w Polsce sa sekcje
Judo (czesto na uczelniach sportowych - i nie koniecznie trzeba cwiczyc
wyczynowo) Ogolnie polecam ci pochodzic sobei na jakies treningi ale
glownie dla poprawienia ogolnej sprawnosci i ew nauczenia sie kilku zlotych
zasad zwiazanych z samoobrona dla kobiet. Ale naprawde uwaznie wybieraj co
cwiczysz i gdzie. (ThaiBox - raczej odradzam)

Co do twojego chlopaka to zapewne obejrzal sobei Kickboxera i kilka
reportazy Bankoku i naprawde boi sie o twoje zdrowie. Moze gdybys na
poczatek poszla z nim i razem byscie obejrzeli kilka treningow - moze
zapiszcie sie razem. Pozwiedzajcie sobei kilka sekcji - zobaczcie jaki maja
sprzet , jak doswiadczenia sa trenerzy , jak duze sa grupy, ile wogole grup
jest w klubie. a pierwsze kilka trenigow mozna zawsze przyjsc za daramo.
Dotego na treningi moze sobie rowerem dojezdzac (ja np jezdze na treningi
wlasnie rowerem )

No a z drugiej strony moze mu byc troszke gloopio ze nei potrafi zapewnic ci
poczucia bezpieczenstwa. Dla niego moze byc to bolesne chco wszyscy wiemy ze
pewnie nei bylabys z takim ktory by ci zapewnil (130 kg , same miesnie ,
brak szyi) Noi takie zainteresowanie nagle walka jest tez moze dla niego
urazeniem meskej dumy. No i tu chyba tylko pomoze rozmowa.
A przyslowie mowi (lekka modyfikacja) "Gdzie ludzi kupa tam i Bruce Lee
dupa"

pozdrawiam
SlayeR