dlaczego tak właśnie wybieram - ciąg dalszy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-04-15 09:45:26

Temat: dlaczego tak właśnie wybieram - ciąg dalszy
Od: "Ali" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Wzięłam je pod uwagę. Przemyślałam, ale
życie potoczyło się jakby poza mną. I nim się obejrzałam, to czarny
charakter zjawił się u mnie, ujawniając po raz kolejny swoje ludzkie
oblicze.
Pytanie tylko, czy częściej będzie w nim się odzywał dr Jekyll, czy mr Hyde?
Niestety, na to zagadnienie raczej nikt mi nie odpowie.
Wiem, że to moje życie i że powinnam podjąć decyzję samodzielnie. Ale w
irracjonalny sposób liczę na to, że sytuacja sama się rozwiąże. Choć trochę
próbowałam sobie pomóc, informując Jekylla/Hyde'a, że jeśli ma zamiar mnie
ranić, to ja mu za współpracę dziękuję i to jest ostatnie spotkanie. I
kolejna zagadka, jaka się w tym momencie rodzi, brzmi: czy byłam zbyt mało
przekonująca, że został, czy w końcu dotarło do niego, że nie będziemy się
bawić w taki sposób, aby tylko jedno z nas czerpało satysfakcję. Zatem nadal
mam mętlik, ale już nie liczę na żadne porady, bo to, co zasugerowaliście, w
zupełności mi wystarczy. Nie chcę też pochopnie palić wszelkich mostów, więc
dam sobie może chwilkę czasu i zobaczę, jak się to dalej potoczy i czy gra
warta jest świeczki. Nadal tego nie wiem.

Pozdrawiam
Ali

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-04-15 09:58:41

Temat: Re: dlaczego tak właśnie wybieram - ciąg dalszy
Od: Paweł Niezbecki <t...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ali <a...@p...onet.pl>
news:b7gkdm$hso$1@news.onet.pl:

<snip>
Nie chcę też pochopnie palić wszelkich mostów, więc dam
> sobie może chwilkę czasu i zobaczę, jak się to dalej potoczy i czy
> gra warta jest świeczki. Nadal tego nie wiem.

I to jest trochę straszne.

A więc nie podzielasz wyrażonego przeze mnie poglądu, że uczucia i charakter
relacji należy rozgraniczyć i że, o ile nie stało się to już niemożliwe, nie
należy godzić się na złą relację (niezależną od zmieniających się uczuć)?

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-15 10:31:48

Temat: Re: dlaczego tak właśnie wybieram - ciąg dalszy
Od: "Ali" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paweł Niezbecki" <t...@p...neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:b7gl2t$8qr$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ali <a...@p...onet.pl>
> news:b7gkdm$hso$1@news.onet.pl:
>
> <snip>
> Nie chcę też pochopnie palić wszelkich mostów, więc dam
> > sobie może chwilkę czasu i zobaczę, jak się to dalej potoczy i czy
> > gra warta jest świeczki. Nadal tego nie wiem.
>
> I to jest trochę straszne.
>
> A więc nie podzielasz wyrażonego przeze mnie poglądu, że uczucia i
charakter
> relacji należy rozgraniczyć i że, o ile nie stało się to już niemożliwe,
nie
> należy godzić się na złą relację (niezależną od zmieniających się uczuć)?

Podzielam. Nie godzę się na złą relację. Na razie nie zaszło to wszystko tak
daleko, żeby działa mi się nie wiadomo jaka krzywda. Póki co postanowiłam
sobie pozwolić na odrobinę obserwacji i w razie czego brać nogi za pas. Jak
już wspominałam, masochizm jest mi raczej obcy, więc lekki dystans na
razie. Jeśli zacznie się układać naprawdę, to ok. Ale jeśli nie, to do
widzenia. Pierwszy przypadek (tego spokojnego gościa) już raczej wykreśliłam
z życiorysu. Zamęczyłaby mnie bezczynność. Natomiast ten drugi, jak mówię,
jest chwilowo na etapie takim, że spokojnie mogę poczekać.
Jasno określiłam swoje oczekiwania i potrzeby. I jeśli to do niego dotarło,
to powinniśmy się dogadać. Jeśli nie dotarło, to już nigdy nie dotrze, więc
nie ma w ogóle czego rozpatrywać.

Ali

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-15 10:47:24

Temat: Re: dlaczego tak właśnie wybieram - ciąg dalszy
Od: Paweł Niezbecki <t...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ali <a...@p...onet.pl>
news:b7gn4m$9ir$1@news.onet.pl:
> Póki co postanowiłam sobie pozwolić na odrobinę obserwacji i w razie
> czego brać nogi za pas. Jak już wspominałam, masochizm jest mi
> raczej obcy, więc lekki dystans na razie. Jeśli zacznie się układać
> naprawdę, to ok. Ale jeśli nie, to do widzenia.

No to powodzenia!

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-15 11:05:49

Temat: Re: dlaczego tak właśnie wybieram - ciąg dalszy
Od: "cbnet" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ali:
> [...]

Wiesz Ali, jestes madra istota. :)

Tylko nie przesadzaj w roli 'matki i teresy'. :DDDDD

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-15 11:21:45

Temat: Re: dlaczego tak właśnie wybieram - ciąg dalszy
Od: "Ali" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paweł Niezbecki" <t...@p...neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:b7gnt7$pc2$2@atlantis.news.tpi.pl...

> No to powodzenia!

Dzięki bardzo :)
Ali

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-15 11:22:52

Temat: Re: dlaczego tak właśnie wybieram - ciąg dalszy
Od: "Ali" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b7goud$gpb$1@news.onet.pl...
> Ali:
> > [...]
>
> Wiesz Ali, jestes madra istota. :)

Dzięki ;)

> Tylko nie przesadzaj w roli 'matki i teresy'. :DDDDD

OK :D Jeśli tu jeszcze wyślę posta "teresowego", to zwróć mi uwagę i
powstrzymaj mnie ;)
Ali

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-15 11:46:48

Temat: Re: dlaczego tak właśnie wybieram - ciąg dalszy
Od: "cbnet" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ali:
> OK :D Jeśli tu jeszcze wyślę posta "teresowego", to zwróć
> mi uwagę i powstrzymaj mnie ;)

Jak dotad - nie ma o czym mowic. :))

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-15 13:18:35

Temat: Re: dlaczego tak właśnie wybieram - ciąg dalszy
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ali" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b7gkdm$hso$1@news.onet.pl...

Ciekawy temacik, szkoda ze mi umknal. Toche napisalem w poprzednim watku
i jeszcze...

> Wiem, że to moje życie i że powinnam podjąć decyzję samodzielnie. Ale w
> irracjonalny sposób liczę na to, że sytuacja sama się rozwiąże.

... mi sie wydaje ze to kontynuacja tego co napisalem, czyli chcesz zeby
ten zly czlowiek *zrozumial* i nie byl zly
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-15 14:00:46

Temat: Re: dlaczego tak właśnie wybieram - ciąg dalszy
Od: "PiotrB." <P...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 15 kwietnia 2003, Ali w <b7gn4m$9ir$1@news.onet.pl> napisał(a):

>> A więc nie podzielasz wyrażonego przeze mnie poglądu, że uczucia i
> charakter
>> relacji należy rozgraniczyć i że, o ile nie stało się to już niemożliwe,
> nie
>> należy godzić się na złą relację (niezależną od zmieniających się uczuć)?

> Podzielam. Nie godzę się na złą relację. Na razie nie zaszło to wszystko tak
> daleko, żeby działa mi się nie wiadomo jaka krzywda. Póki co postanowiłam
> sobie pozwolić na odrobinę obserwacji i w razie czego brać nogi za pas. Jak
> już wspominałam, masochizm jest mi raczej obcy, więc lekki dystans na
> razie. Jeśli zacznie się układać naprawdę, to ok. Ale jeśli nie, to do
> widzenia. Pierwszy przypadek (tego spokojnego gościa) już raczej wykreśliłam
> z życiorysu. Zamęczyłaby mnie bezczynność. Natomiast ten drugi, jak mówię,
> jest chwilowo na etapie takim, że spokojnie mogę poczekać.
> Jasno określiłam swoje oczekiwania i potrzeby. I jeśli to do niego dotarło,
> to powinniśmy się dogadać. Jeśli nie dotarło, to już nigdy nie dotrze, więc
> nie ma w ogóle czego rozpatrywać.

Mam pytanie: Czy Ty rozmawiasz z Nim w taki sam sposób w jaki o nim
piszesz tutaj? Bo piszesz o nim jak o jakimś dresiarzu spod budki z
piwem, z którym masz jakiś zatarg ... lub który ma u Ciebie dług i
albo odda, albo dostanie w zęby. No sorry, ale tak to wygląda
(w moich oczach oczywiście).

> Ali

--
PiotrB.