Data: 2008-05-15 18:11:37
Temat: Re: dlaczego tu jesteśmy?
Od: i...@g...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
On 15 Maj, 10:20, "cbnet" <c...@n...pl> wrote:
> Jesteśmy jak dzieci rzucone w sam środek ciemności,
> które nie wiedzą nic.
>
> Chodzimy po omacku... tak jak ludzie.
> Czasem wydaje nam się że poszukujemy, ale nawet
> nie wiemy dokładnie czego.
>
> Uczymy się żyć.
> Kiedy zamieniamy swe życie w jedną wielką imprezę
> odkrywamy, że to "wszystko nie tak".
> Kiedy zmieniamy się w pustelników też jest nie tak
> jak powinno być. Wcale nie jest lepiej.
>
> I wtedy odkrywamy w sobie tę nieugaszoną tęsknotę wypisaną
> w najodleglejszych zakamarkach naszego jestestwa...
> i mamy już pewność...
>
> Jesteśmy niewolnikami ŚWIATŁOŚCI i to Ona jest nam
> potrzebna do życia bardziej niż powietrze.
> Podążamy za nią, a Ona rozświetla nam ciemność wokół
> nas, coraz bardziej i bardziej.
>
> Aż widzimy tak wiele, że nieraz zadajemy sobie pytanie:
> "Co ja tutaj robie?".
> Albo też "Dlaczego tu jesteśmy?
> Przecież nie powinno nas tutaj w ogóle być, czyż nie?
> Więc dlaczego?"
>
> Jesteśmy jak dzieci rzucone w sam środek ciemności,
> które muszą odnaleźć drogę do domu.
Brzuch cię boli? - to odnajdź drogę do... i spuść wodę.
|