dlaczego veganizm?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 30

1. Data: 2009-02-13 20:42:35

Temat: dlaczego veganizm?
Od: "Jeff" <j...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> napisał(a):

> On Fri, 13 Feb 2009 19:56:53 +0000 (UTC), Jeff wrote:
>
> > ciach demagogia. Kolejny fanatyk, tym razem nieoptymalny.
>
> :) Dopiero teraz to zauważyłeś? :D

Nieeeee....zauwazylem juz dosc dawno, nawet troche na ten temat nie tak dawno tu
skrobnalem:)

Ponad rok tej grupy nie czytalem, bo stala sie z powodu *tworczosci*
Tomasza W., raczej nieco szkodliwa dla zdrowia.

Widze jednak, ze Ty tu jednak zagladasz, podobnie jak i Krzysiu.

Pozdrawiam:))

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2009-02-13 20:54:01

Temat: Re: dlaczego veganizm?
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 13 Feb 2009 21:42:35 +0100, Jeff wrote:

> Ponad rok tej grupy nie czytalem, bo stala sie z powodu *tworczosci*
> Tomasza W., raczej nieco szkodliwa dla zdrowia.

To trochę tak, jak ja:)

> Widze jednak, ze Ty tu jednak zagladasz, podobnie jak i Krzysiu.

Nawet Casus się ujawnił niedawno :D

> Pozdrawiam:))

Nawzajem :)

m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2009-02-13 22:52:02

Temat: Re: dlaczego veganizm?
Od: Daniel Stalica <d...@s...info> szukaj wiadomości tego autora

Jeff pisze:
>
> Nieeeee....zauwazylem juz dosc dawno, nawet troche na ten temat nie tak dawno tu
> skrobnalem:)
>
> Ponad rok tej grupy nie czytalem, bo stala sie z powodu *tworczosci*
> Tomasza W., raczej nieco szkodliwa dla zdrowia.
>
> Widze jednak, ze Ty tu jednak zagladasz, podobnie jak i Krzysiu.
>
> Pozdrawiam:))
>

E tam... jestem w miarę nowy na tej grupie, jakieś kilka miesięcy, może
rok i wydaje mi sie, ze przesadzacie... TW rzuca konkretnymi danymi
podając źródła i sprawia, że człowiek sam może sprawdzić pewne fakty,
rozumiem, że za wszystkim może się czaić jakiś biznes itp... ale w dużej
większości przypadków TW podaje argumenty, których nikt nie potrafi
zakwestionować merytorycznie. Nie jestem zwolennikiem wegan itp... ale
wiele informacji otworzyło mi oczy (wątki o margarynie i olejach mojego
autorstwa) uważam, że tak podstawowa wiedza powinna być na biologi w
podstawówce, a że TW o tym pisze to tylko na +. Proponuję więcej
merytoryki, a mniej polskiego narzekania. Rozumiem, że TW jest radykalny
w swoich poglądach, ale żeby za każdym razem go krytykować za
*"tworczosc"*? Po prostu rozdzielmy merytorykę od poglądów.

Z całym szacunkiem dla tych o których i do których napisałem, bo zdaję,
sobie sprawę, ze na tej grupie jestem tylko małym żuczkiem, który czegoś
może się tylko dowiedzieć z tej dziedziny wiedzy...

Pozdrawiam i mam nadzieję, że konflikt nie przysłoni chęci dzielenia się
wiedzą z osobami, którzy jej poszukują.

--
Blog: http://blog.stalica.info

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2009-02-13 23:30:01

Temat: Re: dlaczego veganizm?
Od: "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Daniel Stalica pisze:

> E tam... jestem w miarę nowy na tej grupie, jakieś kilka miesięcy, może
> rok i wydaje mi sie, ze przesadzacie... TW rzuca konkretnymi danymi
> podając źródła i sprawia, że człowiek sam może sprawdzić pewne fakty,
> rozumiem, że za wszystkim może się czaić jakiś biznes itp... ale w dużej
> większości przypadków TW podaje argumenty, których nikt nie potrafi
> zakwestionować merytorycznie.
Cały problem z TW to nie czajenie się czyjegoś biznesu, a hiperbolizm.
Ten człowiek nawet najbardziej sensowny pogląd potrafi doprowadzić do
nonsensu. Np. przechodzenie przez ulicę na czerwonym świetle jest
nierozsądne, ale to, że każdy będzie przechodził tylko na zielonym, nie
spowoduje powszechnego szczęścia, ani nie uratuje miliardów płetwali
błękitnych. Mimo, że tryliony badań naukowych dowodzą, iż osoby
przechodzące na czerwonym świetle ryzykują przejechanie... No, a jak
merytoryczne zakwestionować sensowność czekania na pasach, aż się
światło zmieni...
Podobnie w naszej dziedzinie, np. istnieją przesłanki, że osoby kt.
jedzą duże pokarmów roślinnych a mało zwierzęcych rzadziej chorują na
pewne nowotwory. Dla ludzi obeznanych z tematem taki sąd nie wymaga
nawet szczególnego uzasadniania kiedy się pojawi w dyskusji. Ale
twierdzenie, że jedząc jabłka i pietruszkę pozbędziemy się wszystkich
nowotworów, jest, mówiąc oglądnie, niezgodny z obecnym stanem wiedzy.
Niezależnie od tego, czy opatrzy się go zapewnieniem iż "setki badań to
potwierdzają" czy "tysiące badań to potwierdzają". Nawet jeśli się
kucnie i zrobi groźną minę, nie stanie się to bardziej sensowne.

--
Krzysiek, EBP
Polska scena polityczna dzieli się na socjalistów pobożnych i
socjalistów bezbożnych.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2009-02-14 03:22:40

Temat: Re: dlaczego veganizm?
Od: " Jeff" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Daniel Stalica <d...@s...info> napisał(a):

> Jeff pisze:
> >
> > Nieeeee....zauwazylem juz dosc dawno, nawet troche na ten temat nie tak dawno
> tu
> > skrobnalem:)
> >
> > Ponad rok tej grupy nie czytalem, bo stala sie z powodu *tworczosci*
> > Tomasza W., raczej nieco szkodliwa dla zdrowia.
> >
> > Widze jednak, ze Ty tu jednak zagladasz, podobnie jak i Krzysiu.
> >
> > Pozdrawiam:))
> >
>
> E tam... jestem w miarę nowy na tej grupie, jakieś kilka miesięcy, może
> rok i wydaje mi sie, ze przesadzacie... TW rzuca konkretnymi danymi
> podając źródła i sprawia, że człowiek sam może sprawdzić pewne fakty,
> rozumiem, że za wszystkim może się czaić jakiś biznes itp... ale w dużej
> większości przypadków TW podaje argumenty, których nikt nie potrafi
> zakwestionować merytorycznie. Nie jestem zwolennikiem wegan itp... ale
> wiele informacji otworzyło mi oczy (wątki o margarynie i olejach mojego
> autorstwa) uważam, że tak podstawowa wiedza powinna być na biologi w
> podstawówce, a że TW o tym pisze to tylko na +. Proponuję więcej
> merytoryki, a mniej polskiego narzekania. Rozumiem, że TW jest radykalny
> w swoich poglądach, ale żeby za każdym razem go krytykować za
> *"tworczosc"*? Po prostu rozdzielmy merytorykę od poglądów.
>
> Z całym szacunkiem dla tych o których i do których napisałem, bo zdaję,
> sobie sprawę, ze na tej grupie jestem tylko małym żuczkiem, który czegoś
> może się tylko dowiedzieć z tej dziedziny wiedzy...
>
> Pozdrawiam i mam nadzieję, że konflikt nie przysłoni chęci dzielenia się
> wiedzą z osobami, którzy jej poszukują.
>

hmm...konflikt?....nie, raczej nie ma mozliwosci normalnej dyskusji z kims kto
manipuluje informacja, bo swoja powierzchowna wiedze czerpie po prostu
z sieci.

Ja jestem takim samym zuczkiem np.na grupach o informatyce, wiec
prawdopodobnie na takiej grupie moze mi sie wydawac, ze jakis niedouczony
troll wypisujacy dyrdymaly, to alafa i omega.

Rowniez pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2009-02-14 10:22:22

Temat: Re: dlaczego veganizm?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krzysztof (Suzuki Kokushu) wrote:

> Podobnie w naszej dziedzinie, np. istnieją przesłanki, że osoby kt.
> jedzą duże pokarmów roślinnych a mało zwierzęcych rzadziej chorują na
> pewne nowotwory. Dla ludzi obeznanych z tematem taki sąd nie wymaga
> nawet szczególnego uzasadniania kiedy się pojawi w dyskusji. Ale
> twierdzenie, że jedząc jabłka i pietruszkę pozbędziemy się wszystkich
> nowotworów, jest, mówiąc oglądnie, niezgodny z obecnym stanem wiedzy.
> Niezależnie od tego, czy opatrzy się go zapewnieniem iż "setki badań to
> potwierdzają" czy "tysiące badań to potwierdzają". Nawet jeśli się
> kucnie i zrobi groźną minę, nie stanie się to bardziej sensowne.
>

kucać nie zamierzam, ale mogę podać badania, z których wynika, że różnica w
ryzyku zapadnięcia na nowotwory jest rzędu nawet kilkudziesięciu razy.
Sprawdź w statystyce, jaką szansę zejścia na raka ma przeciętny Polak,
podziel to przez np 15.

I zwróć uwagę, że "jabłka i pietruszka" nie tylko zmniejszają ryzyko raka,
ale wręcz sprawiają, że istniejące nowotwory cofają się - u każdego
pacjenta, który tego spróbował.

Nawet jeśli jedna, jedyna osoba dzięki tej mojej pisaninie uniknie śmierci w
męczarniach, będę wiedział, że nie zmarnowałem tu czasu.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2009-02-14 12:00:12

Temat: Re: dlaczego veganizm?
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 14 Feb 2009 11:22:22 +0100, tomek wilicki wrote:

> Nawet jeśli jedna, jedyna osoba dzięki tej mojej pisaninie uniknie śmierci w
> męczarniach, będę wiedział, że nie zmarnowałem tu czasu.

Pewnie :)
Rozjechałem 20 przechodniów, rozbiłem 4 samochody, przystanek autobusowy
w drzazgach, ale nic co, bo rozwalając ruch uliczny na największym
skrzyżowaniu w mieście uratowałem staruszkę, która chciała przejść na
pasach na czerwonym. Dzięki mnie będzie mogła, więc wiem, że nie
zmarnowałem czasu :D

Miłego weekendu,

m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2009-02-14 13:02:40

Temat: Re: dlaczego veganizm?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marek Bieniek wrote:

> On Sat, 14 Feb 2009 11:22:22 +0100, tomek wilicki wrote:
>
>> Nawet jeśli jedna, jedyna osoba dzięki tej mojej pisaninie uniknie
>> śmierci w męczarniach, będę wiedział, że nie zmarnowałem tu czasu.
>
> Pewnie :)
> Rozjechałem 20 przechodniów, rozbiłem 4 samochody, przystanek autobusowy
> w drzazgach, ale nic co, bo rozwalając ruch uliczny na największym
> skrzyżowaniu w mieście uratowałem staruszkę, która chciała przejść na
> pasach na czerwonym. Dzięki mnie będzie mogła, więc wiem, że nie
> zmarnowałem czasu :D
>

wiesz... jesteś zwyczajnie głupi.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2009-02-14 13:05:18

Temat: Re: dlaczego veganizm?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Daniel Stalica wrote:

uważaj, bo jak poprosisz Jeffa o uzasadnienie jego opinii, np o podanie
wyników badań które potwierdzają jego tezy, wpadnie w szał i potem będzie
odpisywał na co drugi Twój post bluzgając ile wlezie.

Za mną łaził nawet po innych forach dyskusyjnych, bo ośmieliłem się poprosić
o uzasadnienie. Napisał "ja kiedyś robiłem takie badania z naukowcami", no
ok, stary, daj linki do tych badań, pewnie są w MedLine - i wtedy się
zaczęło...

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2009-02-14 13:27:13

Temat: Re: dlaczego veganizm?
Od: " Jeff" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

tomek wilicki <t...@w...pl> napisał(a):

> Nawet jeśli jedna, jedyna osoba dzięki tej mojej pisaninie uniknie śmierci w
> męczarniach, będę wiedział, że nie zmarnowałem tu czasu.

..osoba? tzn. konkretnie kto? czlowiek czy raczej zwierze, ktorego czlowiek
bedacy wegetarianinem nie zje?

Zapomniales juz co napisales na pewnej grupie czlowiekowi, ktory przeszedl
ciezka chemioterapie i nadal poszukuje dla siebie pomocy?

To ci przypomne obludny i zaklamany czlowieku. Mna ta twoja wypowiedz
wstrzasnela.
Pisales tam pod nickiem jeff01. Ten nick tez mnie wkurzyl, bo
wybrales nick podobny do mojego, na pewno wiedzac, ze prowadzilem batalie
przeciwko sekcie optymalnych szarlatanow, ktorzy tez *wiedza* jak leczyc
nowotwory:

*Chłopie, nie rozumiesz podstawowej rzeczy.

Ja to mam po prostu gdzieś, co się z Tobą dzieje albo nie dzieje. Na świecie
żyje kilka miliardów osób, każdej sekundy umiera chyba kilkanaście osób. Nie
czuję i nie mam zamiaru czuć empatii do ogromnej większości z nich, a już na
pewno nie zamierzam - jak niektórzy - udawać że współczuję osobie, której nigdy
na oczy nie widziałem. To jest internet, dla każdego jesteś tutaj literkami na
ekranie - tyle, że większość ludzi jest na tyle zakłamana, że sama siebie nawet
jest w stanie przekonać, iż literki mają dla nich jakiś znaczenie.

Żyj, umieraj, rób co chcesz - byle po cichu. Jak masz coś do powiedzenia w
sprawie medycyny naturalnej, mów, jak nie masz - nie to forum.

A sprawa wegetarianizmu jest nieco inna. Jeśli ktoś jest w stanie skazać żywą,
czującą istotę na niewyobrażalne cierpienia tylko dlatego, że chce mieć nieco
bardziej pachnący obiad, to ja nie chcę z takim zwyrodnialcem nieć NIC wspólnego.

Rozumiemy się? *...koniec cytatu...

http://tinyurl.com/bpmqvp

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/