« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-09-13 16:45:41
Temat: dlugosc snuCzesc,
jakis czas temu ( 09.09.1001) poruszano temat dlugosci snu ale dyskusja do
zadnych konkretnych wnioskow nie doprowadzila. Moze wiec porusze temat
jeszcze raz:
Do ilu godzin człowiek ktory sypial dotad normalnie (7 - 8 h) moze skrocic
sen bez powaznych konsekwencji zdrowotnych?
Pozdrawiam grupowiczow.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-09-13 19:22:42
Temat: Re: dlugosc snuUżytkownik "Radek" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9nqnsb$423$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> Czesc,
> jakis czas temu ( 09.09.1001) poruszano temat dlugosci snu ale dyskusja do
> zadnych konkretnych wnioskow nie doprowadzila. Moze wiec porusze temat
> jeszcze raz:
> Do ilu godzin człowiek ktory sypial dotad normalnie (7 - 8 h) moze skrocic
> sen bez powaznych konsekwencji zdrowotnych?
>
No cóż, to zapewne sprawa indywidualna, jest pewna ogólna norma co do ilości
godzin które należy przespać jak i tez opinie że każda godzina przespana
przed północą ma o wiele większą wartość niż po (ktoś nawet podawał 3-4 x).
Sam się o tym przekaonałem na studiach, zarywając noce i doprowadzając do
silnych i długotrwałych (7-15 dni) bóli głowy i zaburzeń widzenia z efektem
chwilowej utraty wzroku (strasznie się spanikowałem gdy nagle na zajęciach
wszystko stało się bardzo jasne a za chwilę przestałem widzieć). Oczywiście
jeżeli nie bierzesz żadnych środków mobilizujących to organizm powinien sam
to uregulować, po prostu w pewnym momencie cię "zetnie" i swoje odeśpisz. Z
tego co wcześniej napisałeś, to 200 minut to wg mnie stanowczo za mało ale
może ty jesteś takim typem człowieka i to jest norma dla ciebie, może
szybciej się regenerujesz. Napoleon spał też krótko, dyktował kilka listów
naraz itd. a skończył tak a nie inaczej z całkiem innych powodów :))
Chyba że twoja aktywność jest na siłę, pracujesz bo musisz, walczysz ze snem
to wreszcie rozlegulujesz zegar biologiczny (tutaj analogia - anorektyczki,
doprowadziły się do takiego stanu że nie czują głodu pomimo zagrożenia
zycia).
Sark
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-09-14 06:12:18
Temat: Re: dlugosc snuCześć.
Sam kiedyś miałem taki dylemat. Chciałem zaoszczędzić trochę życia kosztem
snu. Moj eksperyment wykazał, ze oszikiwanie na snie kompletnie się nie
opłaca. Ludzi są bardzo różni, funkcjonują bardzo indywidualnie i
parametryzowanie dlugości snu niekoniecznie musi być obowiązującym
wskaźnikiem.
Po różnych eksperymentach doszedłem do bardzo prostego wniosku. Mam spać
tyle aby w dzień nie być zmęczony. Zauważyłem też, ze kiedy sie nie
przeżeram, kiedy jestem zafascynowany jakimś zajęciem, kiedy dzieje sie coś
ciekawego - 5 godzin mi wystarcza. Również medytacja zastępuje sen ale w
taki sposób, że poświęcenie jej godziny wieczorem (zamiast ogladania np. BB)
powoduje, że budzę sie wypoczęty o 5.00 i zaczynam się nudzić.
ben
Użytkownik "Radek" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9nqnsb$423$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> Czesc,
> jakis czas temu ( 09.09.1001) poruszano temat dlugosci snu ale dyskusja do
> zadnych konkretnych wnioskow nie doprowadzila. Moze wiec porusze temat
> jeszcze raz:
> Do ilu godzin człowiek ktory sypial dotad normalnie (7 - 8 h) moze skrocic
> sen bez powaznych konsekwencji zdrowotnych?
>
> Pozdrawiam grupowiczow.
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-09-14 11:38:04
Temat: Re: dlugosc snuWitam!
Jak już wiele osób pisało sprawa zapotrzebowania na sen jest sprawą
indywidualną, zależną dodatkowo od wielu czynników zewnętrznych. Na swoim
przykładzie zaobserwowałem iż byłem w stanie dobrze funkcjonować (brak
zmęczenia w ciągu dnia, czy senności, wydajność umysłowa w normie) po ok 3-4
godzinach snu, ciągnąc tak przez jakieś pół roku. Nie było u mnie żadnych
efektów ubocznych (przynajmniej nie zobserwowałem :-)
Niestety pewnego dnia ni stąd ni z owąd rano zamiast wstać do pracy zrobiłem
sobie dłuższą nieprzewidzianą "przerwę" w poprzek pokoju przykryty krzesłem
i paroma innymi drobiazgami :-) których prawdopodobnie chciałem się chwycić
tracąc przytomność. Od tego czasu staram się nie sypiać krócej niż 6 godzin.
Rodzinka mało zawału nie dostała jak mnie znalazła na podłodze (podobno bo
nic takiego sobie nie przypominam :-)
Pozdrowionka
Mohikanin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-09-14 13:08:16
Temat: Re: dlugosc snuRównież medytacja zastępuje sen ale w
> taki sposób, że poświęcenie jej godziny wieczorem (zamiast ogladania np.
BB)
Ktoś z tej grupy ogląda BB?
m
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2001-09-14 14:48:32
Temat: Re: dlugosc snuUżytkownik "Ben" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3ba1a013$1@news.acn.pl...
> Również medytacja zastępuje sen ale w
> taki sposób, że poświęcenie jej godziny wieczorem (zamiast ogladania np.
BB)
> powoduje, że budzę sie wypoczęty o 5.00 i zaczynam się nudzić.
No to wtedy możesz obejrzeć BB (wystarczy tylko nagrac na magnetowid :))
Sark
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2001-09-14 16:01:43
Temat: Re: dlugosc snu
Użytkownik "Radek" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9nqnsb$423$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> Czesc,
> jakis czas temu ( 09.09.1001) poruszano temat dlugosci snu ale dyskusja do
> zadnych konkretnych wnioskow nie doprowadzila. Moze wiec porusze temat
> jeszcze raz:
> Do ilu godzin człowiek ktory sypial dotad normalnie (7 - 8 h) moze skrocic
> sen bez powaznych konsekwencji zdrowotnych?
czy sa jakies naukowe opracowania na polskich rynku dotyczace tego tematu?
Rafal Neumann
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2001-09-14 20:44:08
Temat: Re: dlugosc snu> Również medytacja zastępuje sen ale w
> > taki sposób, że poświęcenie jej godziny wieczorem (zamiast ogladania np.
> BB)
> Ktoś z tej grupy ogląda BB?
Może jacek-eksper :) ?
--
Raf256 : C C++ VC VB PHP TP Delphi JS Java
,--, _ ,- _ _ _ ,---------------------------------------------,
|,-'`_|_|_ `_||_'|_' | r...@g...pl
| `\(_) | |_,,_||_| | (SIGN not ready ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2001-09-17 20:18:31
Temat: Re: dlugosc snuRaf256 napisał(a):
> > Również medytacja zastępuje sen ale w
> > > taki sposób, że poświęcenie jej godziny wieczorem (zamiast ogladania np.
> > BB)
> > Ktoś z tej grupy ogląda BB?
> Może jacek-eksper :) ?
>
> --
Jacek zaginal, na innych grupach tez sie o niego martwia, nie dal znac od
tygodnia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |