Data: 2006-07-27 19:41:49
Temat: Re: do Adminów SBS-ów NW i MS
Od: "Piotr Edul" <e...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Obecnie dyrektor pod pretekstem innych zadań statutowych szkoły,
> daje-wymusza na nauczycielu realizację zadań administratora, konserwatora,
> itp.
I tak ma byc. Czy myslisz ze w prywatnej szkole bedzie inaczej? Nauczyciel
ma sie znac na wszystkim i robic wszystko, jesli wogole chce w szkole
pracowac. A jak nie, to fora ze dwora. Do Szkocji albo Irlandii. Albo
gruszki zbierac na wierzbie.
> I co najważniejsze: Bez kichkolwiek uregulowań dotyczących (za to)
> wynagrodzenia.
A co, na wszystko musi byc paragraf? Oj biedne te szkoly, majace takich
fujarowatych nauczycieli.
> Po prostu nie skodyfikowane są reguły powstają warunki do (jak to Jotte
> lapidarnie okreslił) "sprostytuowania się nauczyciela TI".
A tak, tak. Dodatkowe koszta to kodyfikacja. Boze, co za tumany. Byle tylko
forse wyciagnac. Za grosz ambicji.
> Nie doprecyzowano (co daje pracodawcom dowolność interpretacji) zakresu
> obowiązków nauczyciela względem sprzętu.
Tak, tak, powinno byc skodyfikowane wszystko, nawet to jak sie wlacza
komputer, ktorym palcem ktorej reki. A uczniowie powinni przepytywac kazdego
dnia swoich belfrow czy umieja na pamiec wszystkie puknkty kodeksu i dawac
po łapach, jak ktorys wlaczy komputer nie tym palcem, ktory byl wymieniony w
regulaminie (kodeksie).
> "Nauczyciel odpowiada za utrzymanie w ruchu sprzętu i oprogramowania w
> jego pracowni, w zakresie wykonywania swoich obowiązków wynikających z
> umowy o pracę. (Warunek przeszkolenie jako opiekun pracowni)."
> Ktoś powie: Czego nie ma w KN -to z KP?
> -że odsyła do prawa pracy, a tu jak się okazuje jest dziura!
> Specyfika pracy nauczyciela TI w szkole. Tego nie ma w kodeksie.
Boshe drogi....ty widzisz i nie grzmisz.
> Zmusiłoby to pracodawcę do dookreślenia tych; "obowiązków" przy zawieraniu
> umowy o pracę z nauczycielem (lub aneksem).
A jakbys pracowal w prywatnej szkole to dostalbys kopa w dupe i skonczylyby
sie twoje fochy i wymagania.
> U innych grup nauczycielskich jest inna specyfika pracy. Szczególnie w
> sytuacji coraz większego nasycenia szkół sprzętem TI.
> To wszyscy czują, że jest wielka różnica w tej grupie nauczycieli, wynika
> to z tzw. opieki na sprzętem.
> (I to też poza pracowniami lekcyjnymi).
> Ostatnia akcja; pracownie CMI (komputery dla biblioteki).
> Dochodzi do sytuacji stawiania komputerów w innych pomieszczeniach (np.
> czytelni biblioteki),
> które podlegają z załozenia administrowaniu po podłączanie do serwerów
> pracowni.
> Instalatorzy widząc jaka jest sytuacja, po cichu wycofują się z instalacji
> założeń logowania.
> Twierdzę, że to źle, administrowanie siecią i prowadzenie biblioteki, to
> zupełnie co innego!
> Jest grupa komputerów w szkole, z dowolnym dostępem dla uczniów i powinny
> być pod kontrolą w sieci.
> Aaaaa? Zakładamy, że "na razie bez administrowania'.-Byle było z głowy?
> Kto je będzie "pojedyncze" nadzorował? Bibliotekarz?
> Wracając do meritum:
> Czy się dogada Dyrekcja (za stówę) czy nie; to nie może być dowolność.
> Szkoła _musi_ funkcjonować i nie ma "zmiłuj się". Ciekawe co by było,
> gdyby w np. Starostwie padł serwer?
> Administrator powiedziałby, "nie mam czasu"? A za te 20 litrów
> benzyny/miesiąc, to "Pana majstra mogą!"
> Prawda jest taka, że jest "belejak".
No i bedzie "belejak". Dopki sie szkol nie sprywatyzuje.
> I tu rada dla zawiadowców edukacyjnych, bo widzę co dzieje się, nie tylko
> w szkołach ale na uczelniach.
> Albo będziecie dbali o swoja kadrę:
> Szkolili ich sobie (wszkole nie szkoli się opiekunów) dobrze płacili i
> chodzili jak koło złotej kury, albo Wam się wszystko posypie.
To sa problemy UROJONE, wynikajace z istnienia panstwowych szkol.
W szkole prywatanej takie problemy znikna same.
> (Przepraszam, że trochę seksistowsko -nie jest to regułą ale jet tak
> często!).
> Zostaniecie z paniami "informatyczkami od internetowego windowsa".
> Sprzętu przybywa -już czas! Szkocja i Irlandia czeka. Jak ktoś, coś
> umie -"wieje".
I bardzo dobrze. Im mniej tumanow w kraju tym lepiej.
> Co do panów "Kaziów magików", przyjadą, owszem: Ale: "5x później"?.
> (Tu narażam się znowu mafii adminów). Kasę zgarną i na jakiś czas spokój.
> To dedykuję szczególnie dyrektorom większych obiektów, bardziej wrażliwym
> na serce!
> (Tym -to dawno podpadłem).
> Spokojności życzę:
> RomanO
No i nie wiem doprawdy, smiac sie czy plakac? Bo ja rady zadnej na te
problemy w szkole panstwowej nie widze. Tak bedzie zawsze. Na wieki wiekow.
Piotr Edul
|