Strona główna Grupy pl.sci.psychologia do Aichy, medei, michała i jego żony

Grupy

Szukaj w grupach

 

do Aichy, medei, michała i jego żony

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 51


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2009-08-20 14:01:02

Temat: Re: do Vilar [was] Re: do Aichy, medei, michała i jego żony A JAAA????????? :-)))
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 20 Aug 2009 15:59:58 +0200, XL napisał(a):

> Dnia Thu, 20 Aug 2009 15:56:27 +0200, ostryga napisał(a):
>
>> Ładne, to prawda.
>> A do tego, hm, prawdziwe. :)
>> Witam po urlopie.
>>
>> Co słychać drodzy mili na grupie?
>> Ostatnio nie bywam, wiele zaległości, nadrabiać nie sposób.
>> Jakieś nowości, nowe osoby? stare osoby w nowych odsłonach?
>
> Stare osoby w nowych, 50tych butach na klocach, nowe osoby spienione o nowe
> 50te buty starych osób na klocach, stare osoby medytujące jab-jum, stare
> osoby w nowym kościele... Co by tu jeszcze...
> :-D

Generalnie wszystko po staremu - z wyjątkiem nowych butów :-D
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2009-08-20 14:34:33

Temat: Re: do Vilar [was] Re: do Aichy, medei, michała i jego żony A JAAA????????? :-)))
Od: "ostryga" <z...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:s7v6trn4miu2.neh6a27qka22.dlg@40tude.net...
>>> Jakieś nowości, nowe osoby? stare osoby w nowych odsłonach?
>>
>> Stare osoby w nowych, 50tych butach na klocach, nowe osoby spienione o
>> nowe
>> 50te buty starych osób na klocach, stare osoby medytujące jab-jum, stare
>> osoby w nowym kościele... Co by tu jeszcze...
>> :-D
>
> Generalnie wszystko po staremu - z wyjątkiem nowych butów :-D

Nic a nic nie kapuję, o czym ze mną rozmawiasz i o jakie buty chodzi.
Mniejsza z tym, muszę ci powiedzieć, iż ostatnio doceniałam uroki wsi i
nieco zmieniłam pogląd na świat.
Wyprodukowałam genialne ogórki po meksykańsku z czosnkiem i chilli i
generalnie dużo wolniej żyję i mi sie to podoba. Doceniam, że życie, to nie
tylko praca.
pozdrawiam,
ostryga.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2009-08-21 08:06:14

Temat: Re: do Vilar [was] Re: do Aichy, medei, michała i jego żony A JAAA????????? :-)))
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

A wiesz, że to jest jakiś trend ogólny?
Moda, czy normalniejemy po prostu???

Pozdrawiam, MK

> generalnie dużo wolniej żyję i mi sie to podoba. Doceniam, że życie, to
> nie tylko praca.
> pozdrawiam,
> ostryga.
>
>
>



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2009-08-21 08:31:06

Temat: Re: do Vilar [was] Re: do Aichy, medei, michała i jego żony A JAAA????????? :-)))
Od: "ostryga" <z...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:h6lk93$n5u$1@news.onet.pl...
>A wiesz, że to jest jakiś trend ogólny?
> Moda, czy normalniejemy po prostu???

No, ja normalnieję od przeszło trzydziestu lat... ;)

Doszłam do wniosku, iż spokojne życie z dala od zgiełku (ale nie total laba,
bo przyrządzanie potraw, bo pielenie, bo podlewanie, bo celebrowane
kolacje... )
jest całkiem fajną opcją. Wszystko robić wolniej, celbrować, nie pędzić do
zleceń...
Do tej pory domowe czynności robiłam z musu, byle szybciej.

O trendzie czytałam w periodykach mniej lub bardziej kobiecych,
kiedy leżałam pod gruszą na hamaku.
Wśród moich znajomych natomiast trendu nie widać.

Jak tam mijają wakacje?

ostryga.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2009-08-21 08:44:39

Temat: Re: do Vilar [was] Re: do Aichy, medei, michała i jego żony A JAAA????????? :-)))
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wakacje mam w tym roku zdziebko kijowe.
Musiałam zrezygnować z żagli ze względu na pilne zobowiązania tyrowe (nie do
przeskoczenia).
To tak a'propos trendu :-)))).
Wyjechałam więc w sumie tylko na tydzień na jogę, ale może gdzieś we
wrześniu się zawieruszę. Może chociażby jakieś plumkanie się w Egipcie, albo
inna ciepła opcja.
Rodzina wyjeżdża na Korsykę, ale na 3 tygodnie - trochę długawo jak na mnie.
Co prawda pewnie będą się niezle bawić, bo ruchliwi są. Zresztą fajną mam
rodzinę. Wesołą.
Bo wiesz, zmiana jest potrzebna. Nowe zapachy, wrażenia..... żeby dawały
energię przez kilka miesięcy.
A Twoje wakacje???

Wracając do trendu...
Widzę go u siebie.I nie tylko u siebie....
Pomimo okresowych nawałów tyry zawsze staram się jakoś urwać, zwolnić,
zawieruszyć się chociażby w pobliskim lesie. Cokolwiek.
Kołowrót nie wchodzi już za bardzo w rachubę. Przecież życie jest po to,
żeby pożyć. Nie?

MK



Użytkownik "ostryga" <z...@v...pl> napisał w wiadomości
news:h6lm03$sdd$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:h6lk93$n5u$1@news.onet.pl...
>>A wiesz, że to jest jakiś trend ogólny?
>> Moda, czy normalniejemy po prostu???
>
> No, ja normalnieję od przeszło trzydziestu lat... ;)
>
> Doszłam do wniosku, iż spokojne życie z dala od zgiełku (ale nie total
> laba, bo przyrządzanie potraw, bo pielenie, bo podlewanie, bo celebrowane
> kolacje... )
> jest całkiem fajną opcją. Wszystko robić wolniej, celbrować, nie pędzić do
> zleceń...
> Do tej pory domowe czynności robiłam z musu, byle szybciej.
>
> O trendzie czytałam w periodykach mniej lub bardziej kobiecych,
> kiedy leżałam pod gruszą na hamaku.
> Wśród moich znajomych natomiast trendu nie widać.
>
> Jak tam mijają wakacje?
>
> ostryga.
>
>
>
>



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2009-08-21 08:58:56

Temat: Re: do Vilar [was] Re: do Aichy, medei, michała i jego żony A JAAA????????? :-)))
Od: "ostryga" <z...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:h6lmh3$u3u$1@news.onet.pl...
> Wakacje mam w tym roku zdziebko kijowe.
> Musiałam zrezygnować z żagli ze względu na pilne zobowiązania tyrowe (nie
> do przeskoczenia).
> To tak a'propos trendu :-)))).

No tak. Dlatego mówię, że nie widzę wokół trendu.
Każdy dookoła zarobiony.
Ale może nie szkoda ci żagli tak bardzo, jesli to było w lipcu więc burze i
deszcz?
Zawsze jest opcja wyskoczyć na weekend na żagle.
Albo jeden dzień wolny plus weekend i żagle.

> Wyjechałam więc w sumie tylko na tydzień na jogę, ale może gdzieś we
> wrześniu się zawieruszę. Może chociażby jakieś plumkanie się w Egipcie,
> albo inna ciepła opcja.
> Rodzina wyjeżdża na Korsykę, ale na 3 tygodnie - trochę długawo jak na
> mnie. Co prawda pewnie będą się niezle bawić, bo ruchliwi są. Zresztą
> fajną mam rodzinę. Wesołą.

Fajni ludzie wokół sa najważniejsi.
Pomieszkiwałam teraz na wsi u rodziny i ciągle ktoś przyjeżdzał, dalsza
rodzina, plus wspaniali teściowie,
przetwory robione z teściową... Do stołu czasem siadało nawet 12 osób.
Kto pichcił, kto zmywał, kto sprzątał? między innymi ja. Ale podobało mi się
to tak jak nigdy dotąd...

> Bo wiesz, zmiana jest potrzebna. Nowe zapachy, wrażenia..... żeby dawały
> energię przez kilka miesięcy.
> A Twoje wakacje???

We Francji byłam, stłuczka zaliczona, nie mogło być inaczej, bo jak oni
jeżdżą! Dżizas.
Potem na wsi. Mnóstwo dalszej rodziny, rodziny męża. Wspólne śniadania,
brydż, badminton, siatkówka, dzieciaki, gwar i śmiech non stop. Wieczorem
ognisko, kiełbaski, pieczone ziemniaki, gitara, śpiewy...
W niektóre dni urobiłam się po łokcie przy pracy w ogrodzie. Paznokcie
połamane, odciski od szpadla... ;)
Ech, co za życie... Nic mnie nie obchodziło, że koszuli w kratkę nie nosi
się do spódnicy w kwiaty...
Totalna swoboda.
(No przy założeniu, że to jednak ja świadomie zrezygnowałam ze zleceń a więc
z wyższych zarobków, by tak żyć).

> Wracając do trendu...
> Widzę go u siebie.I nie tylko u siebie....
> Pomimo okresowych nawałów tyry zawsze staram się jakoś urwać, zwolnić,
> zawieruszyć się chociażby w pobliskim lesie. Cokolwiek.
> Kołowrót nie wchodzi już za bardzo w rachubę. Przecież życie jest po to,
> żeby pożyć. Nie?

Owszem. Gorzej, jak komuś od małego wpajano, że kobieta coś znaczy, jesli
robi karierę.
Czasem podając te rodzinne obiady zastanawiałam się, czy z kolei czegoś nie
tracę.
Bo przecież trzeba się realizować, trzeba się rozwijać, doskonalić itd. To
też trend ogólny.
Tymczarem dla mnie obiad dla 12 osób to był rozwój... ;)

pozdrawiam
ostryga.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2009-08-21 09:10:24

Temat: Re: do Vilar [was] Re: do Aichy, medei, michała i jego żony A JAAA????????? :-)))
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

No własnie, zawsze wybierając jedno, traci się drugie.
I dla mnie to zawsze jest okropna rozterka i ból.
Potem muszę sobie tłumaczyć i przypominać wszystkie zalety rozwiązania,
które wybrałam...
I tak w kółko.

Bo "poproszę i miodek i dżemik Króliku. Ale po co jeszcze chlebek?" (Za
Kubusiem Puchatkiem oczywiście).
I wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.
Ale...z drugiej strony :-)))), świadczy to o nieustannej ciekawości świata.
A to już jest cos!

PS. A tekie kłębienie się rodzinne to dopiero jest COŚ.
Musisz mieć super tesciową, skoro skupia dookoła siebie całą rodzinę.
Takie osóbki trzeba szanować i nosić na rękach (albo przynajmniej wozić na
ramie od roweru :-))) ).

MK


Użytkownik "ostryga" <z...@v...pl> napisał w wiadomości
news:h6lnk6$1u2$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:h6lmh3$u3u$1@news.onet.pl...
>> Wakacje mam w tym roku zdziebko kijowe.
>> Musiałam zrezygnować z żagli ze względu na pilne zobowiązania tyrowe (nie
>> do przeskoczenia).
>> To tak a'propos trendu :-)))).
>
> No tak. Dlatego mówię, że nie widzę wokół trendu.
> Każdy dookoła zarobiony.
> Ale może nie szkoda ci żagli tak bardzo, jesli to było w lipcu więc burze
> i deszcz?
> Zawsze jest opcja wyskoczyć na weekend na żagle.
> Albo jeden dzień wolny plus weekend i żagle.
>
>> Wyjechałam więc w sumie tylko na tydzień na jogę, ale może gdzieś we
>> wrześniu się zawieruszę. Może chociażby jakieś plumkanie się w Egipcie,
>> albo inna ciepła opcja.
>> Rodzina wyjeżdża na Korsykę, ale na 3 tygodnie - trochę długawo jak na
>> mnie. Co prawda pewnie będą się niezle bawić, bo ruchliwi są. Zresztą
>> fajną mam rodzinę. Wesołą.
>
> Fajni ludzie wokół sa najważniejsi.
> Pomieszkiwałam teraz na wsi u rodziny i ciągle ktoś przyjeżdzał, dalsza
> rodzina, plus wspaniali teściowie,
> przetwory robione z teściową... Do stołu czasem siadało nawet 12 osób.
> Kto pichcił, kto zmywał, kto sprzątał? między innymi ja. Ale podobało mi
> się to tak jak nigdy dotąd...
>
>> Bo wiesz, zmiana jest potrzebna. Nowe zapachy, wrażenia..... żeby dawały
>> energię przez kilka miesięcy.
>> A Twoje wakacje???
>
> We Francji byłam, stłuczka zaliczona, nie mogło być inaczej, bo jak oni
> jeżdżą! Dżizas.
> Potem na wsi. Mnóstwo dalszej rodziny, rodziny męża. Wspólne śniadania,
> brydż, badminton, siatkówka, dzieciaki, gwar i śmiech non stop. Wieczorem
> ognisko, kiełbaski, pieczone ziemniaki, gitara, śpiewy...
> W niektóre dni urobiłam się po łokcie przy pracy w ogrodzie. Paznokcie
> połamane, odciski od szpadla... ;)
> Ech, co za życie... Nic mnie nie obchodziło, że koszuli w kratkę nie nosi
> się do spódnicy w kwiaty...
> Totalna swoboda.
> (No przy założeniu, że to jednak ja świadomie zrezygnowałam ze zleceń a
> więc z wyższych zarobków, by tak żyć).
>
>> Wracając do trendu...
>> Widzę go u siebie.I nie tylko u siebie....
>> Pomimo okresowych nawałów tyry zawsze staram się jakoś urwać, zwolnić,
>> zawieruszyć się chociażby w pobliskim lesie. Cokolwiek.
>> Kołowrót nie wchodzi już za bardzo w rachubę. Przecież życie jest po to,
>> żeby pożyć. Nie?
>
> Owszem. Gorzej, jak komuś od małego wpajano, że kobieta coś znaczy, jesli
> robi karierę.
> Czasem podając te rodzinne obiady zastanawiałam się, czy z kolei czegoś
> nie tracę.
> Bo przecież trzeba się realizować, trzeba się rozwijać, doskonalić itd. To
> też trend ogólny.
> Tymczarem dla mnie obiad dla 12 osób to był rozwój... ;)
>
> pozdrawiam
> ostryga.
>
>
>



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2009-08-21 16:49:44

Temat: Re: do Aichy, medei, michała i jego żony
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak wrote:
> W Usenecie Aicha <b...@t...ja> tak oto plecie:
>>>> Się odzywam.
>>>> Qra, chociaż Wy złośliwe @ w nocy nie śpicie
>>> Ja trochę spałam.
> "Nie śpij ponad 8 godz. To szkodzi!"
> http://wiadomosci.onet.pl/2028198,69,,item.html
> Teraz to już wszystko jasne!
> Qra, od dziś nie sypiam wcale

Widzę, że przespałem noc i dzień i jeszcze mi się spać chce.
Jestem rozespany.

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2009-08-21 20:18:32

Temat: Re: do Aichy, medei, michała i jego żony
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie michal <6...@g...pl> tak oto plecie:
>
> Qrczak wrote:
>> W Usenecie Aicha <b...@t...ja> tak oto plecie:
>>>>> Się odzywam.
>>>>> Qra, chociaż Wy złośliwe @ w nocy nie śpicie
>>>> Ja trochę spałam.
>> "Nie śpij ponad 8 godz. To szkodzi!"
>> http://wiadomosci.onet.pl/2028198,69,,item.html
>> Teraz to już wszystko jasne!
>> Qra, od dziś nie sypiam wcale
>
> Widzę, że przespałem noc i dzień i jeszcze mi się spać chce.
> Jestem rozespany.

Dużo nie przegapiłeś. Sezon ogórkowy. A dla innych pomidorowy.

Qra,

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2009-08-21 21:03:16

Temat: Re: do Aichy, medei, michała i jego żony
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak wrote:
>>> W Usenecie Aicha <b...@t...ja> tak oto plecie:
>>>>>> Się odzywam.
>>>>>> Qra, chociaż Wy złośliwe @ w nocy nie śpicie
>>>>> Ja trochę spałam.
>>> "Nie śpij ponad 8 godz. To szkodzi!"
>>> http://wiadomosci.onet.pl/2028198,69,,item.html
>>> Teraz to już wszystko jasne!
>>> Qra, od dziś nie sypiam wcale

>> Widzę, że przespałem noc i dzień i jeszcze mi się spać chce.
>> Jestem rozespany.

> Dużo nie przegapiłeś. Sezon ogórkowy. A dla innych pomidorowy.

Teraz jestem głodny.

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ZA MOJE KRZYWDY
do Qry
Dla żony michała
Dla Qry
Do michała

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »