| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2002-03-25 10:33:46
Temat: Re: the end
> Ad. Twoje wątpliwości dot. mojej osoby: tyle Twojego, co sobie tutaj
> radośnie poklikasz... i nic poza tym, bo zbyt cienko sikasz.
no prosze, i w dodatku tworca ludowy... nono, pogratulować talentu. dlugo nad
tym myslales?
adam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2002-03-25 10:43:30
Temat: PLONK (no txt)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2002-03-25 10:59:22
Temat: Re: PLONK (no txt)taaa, plonk to wspaniale lekarstwo na brak merytorycznych argumentow..
mnie tez nie chce sie z toba gadac, bo nasze horyzonty myslowe nie maja
wspolnych punktow...
adam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2002-03-25 16:33:54
Temat: Re: do Beaty
Użytkownik "mikrus" <m...@s...pl> napisał
> Beatko,
> Moja cyniczna prowokacja intelektualna była - widać - dla Ciebie zbyt
trudna
> i dlatego nie zrozumiałaś jej odpowiadając bez sensu. Istotnie, na takiej
> płaszczyźnie zero polemiki.
> Na przyszłość radzę: jak zbliża się "czas" zacznij brać "Remens" i staraj
> się wyluzować.
> m.
:-)
Intelektualna ona byla jedynie dla Ciebie, rybko :-) Tym bardziej
prowokacyjna. ;-) Dalej utrzymuje, ze zero polemiki na temat, mozemy sie
najwyzej pobawic w bardziej wysublimowane inwektywy.
Aha- dla Twojej informacji - PMS przechodze wyjatkowo lagodnie, bo chyba o
to Ci chodzilo?
beata
m...@o...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2002-03-25 16:34:50
Temat: Re: do Beaty
Użytkownik "Daniel Janczak" <d...@b...gnet.pl> napisał >
> Wiesz co, ja ani nie jestem lekarzem, ani psychologiem... ale wobec kobiet
> zachowuje sie nieco uprzejmiej
To nie kwestia zawodu, a kindersztuby :-)
beata
m...@o...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2002-03-25 16:36:57
Temat: Re: do Daniela
Użytkownik "mikrus" <m...@s...pl> napisał >
> PS. zajmuję się klientami ("pacjentami") niedostosowanymi społecznie lub/i
> zdemoralizowanymi!!!!
Az sie usmiechnelam - wychodzi na to, ze bardziej oni Toba sie zajmuja -
silniejsza strefa wplywu. :-)
beata
m...@o...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2002-03-25 16:44:59
Temat: Re: PLONK
Użytkownik <a...@p...onet.pl> napisał > taaa, plonk to wspaniale
lekarstwo na brak merytorycznych argumentow..
>
> mnie tez nie chce sie z toba gadac, bo nasze horyzonty myslowe nie maja
> wspolnych punktow...
Daj spokoj. Nie ma po co.
Wielu psychologow cierpi na gleboki kryzys przydatnosci wlasnego zawodu.
Jednoczesnie chcieliby sie poczuc lekarzami dusz, a instrumentarium brakuje-
jakas recepta, pieczatka, moze wypisanie zwolnienia...:-)
Powtarzam: wielu, nie wszyscy. A kolega mikrus w ogole jest przedstawicielem
radykalnego odlamu bojowki psychologicznej poslugujacej sie szalenie
subtelna intelektualna prowokacja. A to o cienkim sikaniu wyrwalo mu sie
jeno z glebokiej podswiadomosci :-)
beata
m...@o...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2002-03-26 08:36:02
Temat: Re: do BeatyUżytkownik "beata" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:a7nk8v$s64$1@news.tpi.pl...
(ciach)
> Aha- dla Twojej informacji - PMS przechodze wyjatkowo lagodnie, bo chyba o
> to Ci chodzilo?
> beata
jeżeli mówisz prawdę, to - sadzę - że będę w stanie Cię pokochać.
Pod jaki adres mogę przysłać kwiaty?
m
A na imię miałaś właśnie Beata
Piękne imię musisz przyznać miła ma
Zabierałem cię ....
ps.
Co to ma do pytania o to, czy psycholog może przepisać lek.?
Odp. Nic. Podobnie jak cała reszta pozbawionych sensu wklepów
m.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2002-04-02 12:00:59
Temat: Re: PsychologUżytkownik <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:0738.00007299.3c9b64d4@newsgate.onet.pl...
(ciach)
> swoja wypowiedzia dales dowod, ze ty zaliczasz sie do 10% w twoim,
jakikolwiek
> by nie byl, zawodzie. niestety kultury nie mozna sie nauczyc, zwlaszcza
> kultury wypowiedzi, szczegolnie publicznej - to cos co nabywamy w czasie
> calego zycia, w domu, w szkole, w pracy - ale ty tego nie masz, i pewnie
juz
> za pozno zebys zdazyl miec.
Nieżle Cię pogibało...
Czyżbyś był gibonem?
Jaki procent Twoich zwojów brał udział przy produkowaniu tego wklepu nie na
temat?
wiec czytaj sobie posty ,ale lepiej na nie nie
> odpowiadaj, bo nie potrafisz...
> dziekuje za uwage
(ciach)
Zrób to sam
m.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2002-04-02 13:19:16
Temat: Re: Psycholog> Nieżle Cię pogibało...
> Czyżbyś był gibonem?
albo jakies konstruktywne uwagi na temat, albo zmien sobie grupe na inna, bo
takie odpowiedzi mnie nie nawet nie smiesza, a mam dosc duze poczucie humoru.
przeciez nikt ci nie kazal odpowiadac na mojego majla, to czemu sie tak
wysilasz na, powiedzmy ze smieszne, teksty. to ze jestes ponoc psychologiem nie
upowaznia cie do pisania roznych durnot na liste.
adam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |