Data: 2010-12-08 12:21:25
Temat: Re: do Chirona
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:idnt6r$v78$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:idnsa4$jd0$1@news.onet.pl...
>>
>> Nie kłamię, bo się z tym potem źle czuję.
>
> Etam, to ideami tez do glowy wchodzi, ale summa summarum po prostu sie nie
> oplaca.
Bardzo zdrowe i pragmatyczne podejście.
>
>> Miłość to też całkiem przyjemne doznanie.
>
> Hmm, horrrrmony buzuja.
A tam, miłość to nie tylko hormony.
To chyba jednak ogólne nastawienie.
>
>> Nie mówiąc już o prostocie, którą zwyczajnie uwielbiam w każdym aspekcie
>> życia (i do której powraca się, czyż nie?)
>
> Tu odpadam, widze swiat bardzo skomplikowanym, na tyle by miec wobec niego
> sporo pokory. Niestety nie boje sie komplikacji co powoduje, ze jej nie
> unikam, a to rodzi wczesniej czy pozniej robote po lokcie.
Bo jest.
Ale zobacz....
Prostota.....
Proste życie, proste jedzenie itd.
Zaczynam się zastanawiać, czy po wejściu na jakiś kolejny stopień
kkomplikacji i opanowaniu go, nie staje się on (po prostu) prosty.
A czy świat jest bardzo skomplikowany?
Pewnie tak, jeśli chce się (albo musi się) mieć wpływ na wiele jego
aspektów.
O matko, nie wiem jak żyjesz, to skąd mam wiedzieć :-P
>> Nie będę walczyć sama ze sobą.
>
> Niby po kiego?
>
Wiesz, niektórzy lubią sobie poudowadniać.
(akurat nie ja, już nie muszę. Wyrosłam :-) )
MK
|