Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia do FACHOWCÓW: dość staranna galareta

Grupy

Szukaj w grupach

 

do FACHOWCÓW: dość staranna galareta

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-03-11 00:45:56

Temat: do FACHOWCÓW: dość staranna galareta
Od: "j_dzdzownica" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Korzystając w miłego weekendu zabrałam się za galaretę.
Trzy nóżki, sześć miseczek.
No po prostu standard.
[stąd nagłówek, (dla mało wykształconych topic): "do FACHOWCÓW"]

Gallarettte to ja robię pyszną.
Pora więc na wariacje.

Jak zrobić, aby "woda" nie była brązowa od przypraw?
Jaka jest filozofia z liściem laurowym, ktoś tu kiedyś pieprzył, że finis
corona topus...?
Marchewkę gotować razem, czy może oddzielnie, a wywar wlać do ogółu.

Zapraszam do dyskusji.

jaś_dżdżownica

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-03-11 01:20:21

Temat: Re: do FACHOWCÓW: dość staranna galareta
Od: "j_dzdzownica" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "j_dzdzownica" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:esvjn2

> Pora więc na wariacje.

sam ze sobą gadam...
bo pora taka, że nawet Slavi śpi zalany

czy powolne studzenie galarety (galicyjska nazwa "studzienina") ma jakiś
wpływ na smak?
czy może nie i wsad do lodówki jest tez dobry?

jaś_dżdżownica

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-03-11 12:54:55

Temat: Re: do FACHOWCÓW: dość staranna galareta
Od: m...@y...pl szukaj wiadomości tego autora

On Mar 11, 3:20 am, "j_dzdzownica" <t...@o...pl> wrote:

> czy powolne studzenie galarety (galicyjska nazwa "studzienina") ma jakiś
> wpływ na smak?
> czy może nie i wsad do lodówki jest tez dobry?

Wszystko jedno.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-03-11 13:08:07

Temat: Re: do FACHOWCÓW: dość staranna galareta
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


<m...@y...pl> wrote in message
news:1173617695.373957.258160@n33g2000cwc.googlegrou
ps.com...
On Mar 11, 3:20 am, "j_dzdzownica" <t...@o...pl> wrote:

> czy powolne studzenie galarety (galicyjska nazwa "studzienina") ma jakiś
> wpływ na smak?
> czy może nie i wsad do lodówki jest tez dobry?

Wszystko jedno.

Najlepsza i dobrze ścinająca się galareta jest z nóżek (i ewentualnie głowy)
cielęcych, nie jest potrzebny dodatek żelatyny, podczas gotowania (mięso na
zimną wodę) trzeba szumować tłuszcze pływające na powierzchni jak i
ścinające się w postaci szarego kożucha białka. Po ugotowaniu, wyjęciu mięsa
i warzyw rosół (jeżeli jest mętny) można sklarować, gdy ostygnie, dodatkiem
albuminy - męty związane białkiem opadną na dół - można poczekać aż sie
zetnie i łatwo oddzielić klar od mętów - które są doskonałym dodatkiem do
zup zasmażanych luib sosów. Klar delikatnie podgrzac i zalewać do salaterek
na przygotowane kawałki mięsa, i dodatków warzywnych - marchewki, groszku
zielonego, a nawet grzybków np. kurek marynowanych.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-03-11 14:11:22

Temat: Re: do FACHOWCÓW: dość staranna galareta
Od: m...@y...pl szukaj wiadomości tego autora

On Mar 11, 2:08 pm, "Panslavista" <p...@w...pl> wrote:
> <m...@y...pl> wrote in message
>
> news:1173617695.373957.258160@n33g2000cwc.googlegrou
ps.com...
> On Mar 11, 3:20 am, "j_dzdzownica" <t...@o...pl> wrote:
>
> > czy powolne studzenie galarety (galicyjska nazwa "studzienina") ma jakiś
> > wpływ na smak?
> > czy może nie i wsad do lodówki jest tez dobry?
>
> Wszystko jedno.
>
> Najlepsza i dobrze ścinająca się galareta jest z nóżek (i ewentualnie głowy)
> cielęcych, nie jest potrzebny dodatek żelatyny, podczas gotowania (mięso na
> zimną wodę) trzeba szumować tłuszcze pływające na powierzchni jak i
> ścinające się w postaci szarego kożucha białka. Po ugotowaniu, wyjęciu mięsa
> i warzyw rosół (jeżeli jest mętny) można sklarować, gdy ostygnie, dodatkiem
> albuminy - męty związane białkiem opadną na dół - można poczekać aż sie
> zetnie i łatwo oddzielić klar od mętów - które są doskonałym dodatkiem do
> zup zasmażanych luib sosów. Klar delikatnie podgrzac i zalewać do salaterek
> na przygotowane kawałki mięsa, i dodatków warzywnych - marchewki, groszku
> zielonego, a nawet grzybków np. kurek marynowanych.

WIEM :-) ale innym sie przyda na pewno.
Dzięki za wspólne gotowanie. Chętnie częściej :-)
Jutro robię pierogi z mięskiem... Rodzinka wyjechała, już odpoczęłam -
więc do roboty...
Czy wiesz, że wspaniałe ciasto pierogowe robi się z mąki krupczatki?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-03-11 14:15:21

Temat: Re: do FACHOWCÓW: dość staranna galareta
Od: "R@blinka" <r...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

m...@y...pl napisał(a):
> On Mar 11, 2:08 pm, "Panslavista" <p...@w...pl> wrote:
>> <m...@y...pl> wrote in message
>>
>> news:1173617695.373957.258160@n33g2000cwc.googlegrou
ps.com...
>> On Mar 11, 3:20 am, "j_dzdzownica" <t...@o...pl> wrote:
>>
>>> czy powolne studzenie galarety (galicyjska nazwa "studzienina") ma jakiś
>>> wpływ na smak?
>>> czy może nie i wsad do lodówki jest tez dobry?
>> Wszystko jedno.
>>
>> Najlepsza i dobrze ścinająca się galareta jest z nóżek (i ewentualnie głowy)
>> cielęcych, nie jest potrzebny dodatek żelatyny, podczas gotowania (mięso na
>> zimną wodę) trzeba szumować tłuszcze pływające na powierzchni jak i
>> ścinające się w postaci szarego kożucha białka. Po ugotowaniu, wyjęciu mięsa
>> i warzyw rosół (jeżeli jest mętny) można sklarować, gdy ostygnie, dodatkiem
>> albuminy - męty związane białkiem opadną na dół - można poczekać aż sie
>> zetnie i łatwo oddzielić klar od mętów - które są doskonałym dodatkiem do
>> zup zasmażanych luib sosów. Klar delikatnie podgrzac i zalewać do salaterek
>> na przygotowane kawałki mięsa, i dodatków warzywnych - marchewki, groszku
>> zielonego, a nawet grzybków np. kurek marynowanych.
>
> WIEM :-) ale innym sie przyda na pewno.
> Dzięki za wspólne gotowanie. Chętnie częściej :-)
> Jutro robię pierogi z mięskiem... Rodzinka wyjechała, już odpoczęłam -
> więc do roboty...
> Czy wiesz, że wspaniałe ciasto pierogowe robi się z mąki krupczatki?

Taaaaak? To może jakieś proporcje???

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-03-11 14:28:39

Temat: Re: do FACHOWCÓW: dość staranna galareta
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


<m...@y...pl> wrote in message
news:1173622281.926964.67340@64g2000cwx.googlegroups
.com...
On Mar 11, 2:08 pm, "Panslavista" <p...@w...pl> wrote:
> <m...@y...pl> wrote in message
>
> news:1173617695.373957.258160@n33g2000cwc.googlegrou
ps.com...
> On Mar 11, 3:20 am, "j_dzdzownica" <t...@o...pl> wrote:
>
> > czy powolne studzenie galarety (galicyjska nazwa "studzienina") ma jakiś
> > wpływ na smak?
> > czy może nie i wsad do lodówki jest tez dobry?
>
> Wszystko jedno.
>
> Najlepsza i dobrze ścinająca się galareta jest z nóżek (i ewentualnie
głowy)
> cielęcych, nie jest potrzebny dodatek żelatyny, podczas gotowania (mięso
na
> zimną wodę) trzeba szumować tłuszcze pływające na powierzchni jak i
> ścinające się w postaci szarego kożucha białka. Po ugotowaniu, wyjęciu
mięsa
> i warzyw rosół (jeżeli jest mętny) można sklarować, gdy ostygnie,
dodatkiem
> albuminy - męty związane białkiem opadną na dół - można poczekać aż sie
> zetnie i łatwo oddzielić klar od mętów - które są doskonałym dodatkiem do
> zup zasmażanych luib sosów. Klar delikatnie podgrzac i zalewać do
salaterek
> na przygotowane kawałki mięsa, i dodatków warzywnych - marchewki, groszku
> zielonego, a nawet grzybków np. kurek marynowanych.

WIEM :-) ale innym sie przyda na pewno.
Dzięki za wspólne gotowanie. Chętnie częściej :-)
Jutro robię pierogi z mięskiem... Rodzinka wyjechała, już odpoczęłam -
więc do roboty...
Czy wiesz, że wspaniałe ciasto pierogowe robi się z mąki krupczatki?

Wiem!

Używam też do pieczenia chleba - około 1/4 wagi całości mąki.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-03-11 19:51:11

Temat: Re: do FACHOWCÓW: dość staranna galareta
Od: "j_dzdzownica" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <m...@y...pl> napisał w wiadomości

Czy wiesz, że wspaniałe ciasto pierogowe robi się z mąki krupczatki?


O kurna!

j_d

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2007-03-11 22:10:58

Temat: Re: do FACHOWCÓW: dość staranna galareta
Od: m...@y...com szukaj wiadomości tego autora

On Mar 11, 3:15 pm, "R@blinka" <r...@o...eu> wrote:
> m...@y...pl napisał(a):

> > Czy wiesz, że wspaniałe ciasto pierogowe robi się z mąki krupczatki?
>
> Taaaaak? To może jakieś proporcje

To łatwe: np. 1/2 kg mąki krupczatki, 1 małe jajo lub pół większego
(część białka odlać osobno na spodeczek), mocno ciepła woda z kranu -
ilość zależna od chłonności mąki. Jajo mieszamy w kubeczku z ciepłą
wodą - ok. 1/2 szklanki na początek. Wlewamy do mąki, zarabiamy
wstępnie, dodajemy znów ciepłą wodę (ilość zależy od mąki...) i
zagniatamy dość luźne ciasto, łatwe do wałkowania, ale nie klejące.
Zostawiamy na pół godziny pod miską, aby mąka się lepiej rozkleiła.
Wałkujemy porcjami, wycinamy krążki, napełniamy farszem i - patent na
nierozklejanie sie pierogów - smarujemy lekko białkiem pół obwodu
krążka, po czym zlepiamy pierożek jak zwykle. Sto procent sukcesu ;-)
Ciasto z krupczatki ma świetną, aksamitną konsystencję, jest
mięciutkie. Ciasta nie solimy, gotujemy w osolonej wodzie :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2007-03-13 18:30:58

Temat: Re: do FACHOWCÓW: dość staranna galareta
Od: "R@blinka" <r...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

m...@y...com napisał(a):
> On Mar 11, 3:15 pm, "R@blinka" <r...@o...eu> wrote:
>> m...@y...pl napisał(a):
>
>>> Czy wiesz, że wspaniałe ciasto pierogowe robi się z mąki krupczatki?
>> Taaaaak? To może jakieś proporcje
>
> To łatwe: np. 1/2 kg mąki krupczatki, 1 małe jajo lub pół większego
> (część białka odlać osobno na spodeczek), mocno ciepła woda z kranu -
> ilość zależna od chłonności mąki. Jajo mieszamy w kubeczku z ciepłą
> wodą - ok. 1/2 szklanki na początek. Wlewamy do mąki, zarabiamy
> wstępnie, dodajemy znów ciepłą wodę (ilość zależy od mąki....) i
> zagniatamy dość luźne ciasto, łatwe do wałkowania, ale nie klejące.
> Zostawiamy na pół godziny pod miską, aby mąka się lepiej rozkleiła.
> Wałkujemy porcjami, wycinamy krążki, napełniamy farszem i - patent na
> nierozklejanie sie pierogów - smarujemy lekko białkiem pół obwodu
> krążka, po czym zlepiamy pierożek jak zwykle. Sto procent sukcesu ;-)
> Ciasto z krupczatki ma świetną, aksamitną konsystencję, jest
> mięciutkie. Ciasta nie solimy, gotujemy w osolonej wodzie :-)

Dzięki za instukcję krok po kroku, przyda się na pewno.
Nigdy nie wyszło mi dobre ciasto na pierogi, albo było za
twarde albo się rozklejało, albo wałkować się zbytnio nie
dało...
A w Ciebie tj. Twoje przepisy wierzę. Wątróbkę teraz robie
tylko Twoim sposobem...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jeszcze o chili - to chyba ze mną jest coś nie tak
pierogi ze szpinakiem
pomidory
Ostatni post
proszę o informację, jakie rodzaje mięsa wołowego nadają się na

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »