« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-03-13 20:51:03
Temat: Re: do FACHOWCÓW: dość staranna galaretaOn Mar 13, 7:30 pm, "R@blinka" <r...@o...eu> wrote:
> m...@y...com napisał(a):
>
>
>
>
>
> > On Mar 11, 3:15 pm, "R@blinka" <r...@o...eu> wrote:
> >> m...@y...pl napisał(a):
>
> >>> Czy wiesz, że wspaniałe ciasto pierogowe robi się z mąki krupczatki?
> >> Taaaaak? To może jakieś proporcje
>
> > To łatwe: np. 1/2 kg mąki krupczatki, 1 małe jajo lub pół większego
> > (część białka odlać osobno na spodeczek), mocno ciepła woda z kranu -
> > ilość zależna od chłonności mąki. Jajo mieszamy w kubeczku z ciepłą
> > wodą - ok. 1/2 szklanki na początek. Wlewamy do mąki, zarabiamy
> > wstępnie, dodajemy znów ciepłą wodę (ilość zależy od mąki....) i
> > zagniatamy dość luźne ciasto, łatwe do wałkowania, ale nie klejące.
> > Zostawiamy na pół godziny pod miską, aby mąka się lepiej rozkleiła.
> > Wałkujemy porcjami, wycinamy krążki, napełniamy farszem i - patent na
> > nierozklejanie sie pierogów - smarujemy lekko białkiem pół obwodu
> > krążka, po czym zlepiamy pierożek jak zwykle. Sto procent sukcesu ;-)
> > Ciasto z krupczatki ma świetną, aksamitną konsystencję, jest
> > mięciutkie. Ciasta nie solimy, gotujemy w osolonej wodzie :-)
>
> Dzięki za instukcję krok po kroku, przyda się na pewno.
> Nigdy nie wyszło mi dobre ciasto na pierogi, albo było za
> twarde albo się rozklejało, albo wałkować się zbytnio nie
> dało...
> A w Ciebie tj. Twoje przepisy wierzę. Wątróbkę teraz robie
> tylko Twoim sposobem...- Hide quoted text -
Jesteś miłą, ciepłą kobietą - jak ja :-)
I czuje się, że Twoja kuchnia - to nie tylko gaz czy prąd, lecz przede
wszystkim Twoje ciepło, a także ludzie, dla których gotujesz.
Dobrze jest wiedzieć, że jest gdzieś ktoś podobny do mnie ... :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-03-14 16:54:01
Temat: Re: do FACHOWCÓW: dość staranna galareta> Jesteś miłą, ciepłą kobietą - jak ja :-)
> I czuje się, że Twoja kuchnia - to nie tylko gaz czy prąd, lecz przede
> wszystkim Twoje ciepło, a także ludzie, dla których gotujesz.
> Dobrze jest wiedzieć, że jest gdzieś ktoś podobny do mnie ... :-)
A dziękuję :o) Staram się.
Może będzie nam dane spotkać się w Nieporęcie :o)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-03-14 20:05:06
Temat: Re: do FACHOWCÓW: dość staranna galaretaOn Mar 14, 5:54 pm, "R@blinka" <r...@o...eu> wrote:
> > Jesteś miłą, ciepłą kobietą - jak ja :-)
> > I czuje się, że Twoja kuchnia - to nie tylko gaz czy prąd, lecz przede
> > wszystkim Twoje ciepło, a także ludzie, dla których gotujesz.
> > Dobrze jest wiedzieć, że jest gdzieś ktoś podobny do mnie ... :-)
>
> A dziękuję :o) Staram się.
> Może będzie nam dane spotkać się w Nieporęcie :o)
:-)
Bym się BARDZO cieszyła!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |