Data: 2009-08-22 10:56:31
Temat: Re: do Hanki...
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>
>>>> Mam coś dla Ciebie, Siostra, pacz:
>>>>
>>>> http://www.youtube.com/watch?v=C37QrsVuMp4
>>>>
>>>> miłych snów...
>>>>
>>>
>>> Jest taki zespół Sabaton... Aż dziw - obcy polską świetną historię walki
>>> opiewa, a u nas ciiiiszaaaaa...
>>
>> Widzę, że repertuar szwedzkiej kapeli znany, tylko że oklepany kawałek o
>> bitwie pod Wizną
>> jest jednym z wielu na temat zwycięstwa. Jak się to ma do
>> Twojej opinii na temat niemieckich czy radzieckich wojsk.
>
> A znasz moją opinię na temat niemieckich czy radzieckich wojsk? To co
> dopiero pisać Ci, jak się ma do niej cokolwiek...
>
> Wyobraź sobie dokładnie to, co tu jest napisane:
> "Mimo beznadziejnej sytuacji obrona poszczególnych schronów trwała nadal.
> Niemiecki oficer Malzer tak relacjonował zdobycie schronu w Kurpikach:
> ,,Czołowe natarcie na schron nie doprowadziło do celu. Dowódca saperów
> zdecydował się zatem obejść schron i podejść skrycie przez małą wieś
> Kurpiki. Przez zamienioną w zgliszcza wieś oddział szturmowy uderzył
> skośnie na schron, który wciąż ostrzeliwał naszą piechotę. W tym czasie
> nadjechały nasze czołgi pod ich osłoną odział szturmowy zbliżył się do
> schronu. Czołgi otworzyły ogień na strzelnice schronu i przygniotły
> obsługę polskich karabinów maszynowych do ziemi. Wobec tego udało się
> jednemu z naszych saperów podejść do drzwi wejściowych schronu i
> umieścić tam ładunek wybuchowy. Pod wpływem silnej detonacji drzwi
> odskoczyły. Wejście jednak zostało natychmiast zabezpieczone.
>
> Twardzi obrońcy polscy nie chcieli w żadnym wypadku zaprzestać walk i nasz
> oddział został ponownie zasypany pociskami z broni maszynowej. Mimo to
> drugi saper podczołgał się do strzelnicy karabinu maszynowego -
> eksplodował ładunek wybuchowy i karabin zamilkł. Próba wtargnięcia do
> schronu spełzła na niczym, ponieważ kopuła nadal była nieuszkodzona, a z
> niej polski karabin maszynowy trzymał nas dalej pod ogniem. Szybko
> podjęto decyzję uporania się z kopułą. Jeden z saperów ukrył się za
> wieżyczką czołgu, który wjechał na ścianę schronu. Dwa karabiny
> maszynowe, które dotychczas prowadziły szalony ogień, zostały
> zniszczone. Ale i teraz Polacy nie poddali się, mimo, że broń ich uległa
> zniszczeniu.
>
> Jeden z saperów wszedł ponownie na schron, wrzucił przez strzelnicę kopuły
> kilka granatów ręcznych. Dopiero w ten sposób został skutecznie złamany
> opór Polaków. W schronie znaleźliśmy 7 zabitych.""
>
>
> "Przechodniu, powiedz Polsce, tu leżym jej syny..."
Mało się to ma do twórczości Sabatona. Oni coś więcej poza 40/1 spłodzili.
Qra
|