Data: 2002-12-18 10:35:22
Temat: Re: do Marcina Coolera:)
Od: "iza" <i...@i...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.pl>
napisał:
> AFAIR rozmawialismy o wolnych rodnikach, nie o ketonach :)
Zgoda, o tym tez mialam :)
>>Rowniez
> > permanentna ketoza jest stanem naturalnym.
>
> Niestety, niezupelnie.
>
> "Stezenie calkowite cial ketonowych we krwi dobrze odzywionych
ssakow
> normalnie nie przekracza 0.2 mmol/l. (...) U czlowieka utrata cial
> ketonowych z moczem wynosi zwykle mniej niz 1 mg/24 h. Stany
zwiekszonego
> stezenia cial ketonowych we krwi okresla sie jako ketonemie
> (hiperketonemie), zas zwiekszone ich wydalanie z moczem jako
ketonurie. Oba
> te stany okresla sie jako ketoze." Biochemia Harpera, wyd. III,
PZWL, W-wa
> 1995, s.267
Ok, ale gdzie tu jest o tym, ze to szkodliwe?
> "Najprostsza postac ketozy wystepuje przy glodzeniu, kiedy dochodzi
do
> wyczerpania sie zapasow weglowodanowych i do zwiekszenia stezenia
wolnych
> kwasow tluszczowych. Kazdy inny stan, w ktorym wystepuje ketoza,
nie rozni
> sie jakosciowo od tego modelu metabolicznego, ale ilosciowo moze
byc tak
> nasilony, ze jest przyczyna stanow chorobowych obserwowanych np. w
cukrzycy
> (diabetes mellitus), w zatruciu ciazowym u owiec i ketozie u
mlecznych krow.
> Postacie ketozy pozbawione znaczenia chorobowego stwierdza sie u
osob
> zywionych dieta o duzej zawartosci tluszczu oraz po wykonaniu
ciezkiego
> wysilku u niektorych osob na czczo." jw, s. 268
Wychodzi wiec na to, ze kazda moja glodowka, a bylo ich kilka,
uszkodzily mi to i owo :-(
Wiecej - kazdy stan glodzenia (przerwy miedzy posilkami + wysilek,
zdarza mi sie to) to rowniez stany zagrazajace memu zdrowiu.
Tak?
> Wiec nie na kazdej diecie i nie u kazdego ketoza wystepuje, bo nie
jest
> ketoza odpowidnio niskie stezenie cial ketonowych we krwi.
A w trakcie 14 dniowych glodowek?
> > Zmiana z pieca weglowego na piec tluszczowy nie powinna zatem
budzic
> > zadnych sensacji (a budzi!) i jak sam pewnie widzisz, optymalni,
> > ktorzy jedza dokladnie to co inni, zmieniajac wylacznie
proporcje,
> > maja sie dobrze.
>
> Tak, ostatnie pare dni na grupie dieta.optymalna to m. in.
doniesienia o
> tym, ze kogos kluje w nerkach (po roku stosowania DO); ktos inny
zaliczyl
> prochnice, problemy z dziaslami, tradzik (w wieku 30 lat), wysoki i
> nierownomierny puls, znaczne obnizenie popedu seksualnego, depresje
i objawy
> nerwicy (pol roku na DO, dieta konsultowana z kilkoma
optylekarzami); wiele
> watkow traktuje o pryszczach i sposobach radzenia sobie z nimi
(drozdze,
> suplementy B kompleks), co chyba dobitnie pokazuje
prawdopodobienstwo
> niedoborow witaminowych na DO; wciaz wraca rowniez sprawa bolu w
okolicach
> klatki piersiowej, ktory wymusza odejscie od proporcji B:T:W
proponowanych
> przez Kwasniewskiego. Przypadki nie sa odosobnione, wiec podziwiam
optymizm
> tych, ktorzy uwazaja DO za najlepszy i bezproblemowy sposob
odzywiania dla
> czlowieka.
Zajrze tam.
Podasz mi nazwe serwera?
pozdro
Iza
|