W Usenecie Vilar <v...@U...TO.op.pl> tak oto plecie:
>
> Qro Szanowna,
>
> przelatując słuchałam sobie też płytyki panny Peszkówny.
> A że skojarzenie sympatyczne, to ze spaecjalną dedykacją: "Rosół z Qry",
> MK
>
> "Lubię być kurą domową
> Do pralki wrzucić problem wraz z głową
> Pralka pierze, ja nie wierzę w nic
> Słodko jest nie myśleć o niczym
> Się zgubić we własnej spódnicy
> Kochanie robię pranie...
>
> Rosół z siebie robię
> I podaję tobie
> Wprost do ust
> Mój niedzielny biust
>
> Filety z twojej kobiety
> Rosół z domowej kury
> A na deser chmury
>
> Jestem kura nioska
> I kura beztroska
> Zamiast jajek znoszę kilka bajek
> Z głupich myśli się obieram
> Do rosołu się rozbieram
> Zrzucam pierze i nie wierzę w nic
>
> Chcę być twoją kurką
> Niedzielnym obiadkiem
> Kuchennym fartuszkiem
> Twoim cackiem z dziurką
>
> Filety z twojej kobiety
> Rosół z domowej kury
> A na smutki ręczne robótki
>
> Rosół z siebie robię
> I podaję tobie
> Wprost do ust
> Mój niedzielny biust
>
> Chcę być twoją kurką
> Niedzielnym obiadkiem
> Kuchennym fartuszkiem
> Twoim cackiem z dziurką"


Znamy znamy. bardzo ładne.

Qra, cacko z dziurką