Data: 2003-04-11 09:48:32
Temat: Re: do boniebody
Od: "boniedydy" <b...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tweety" <n...@n...pl> napisał w wiadomości news:
> Użytkownik "boniedydy" <b...@z...pl> napisał w
wiadomości
> news:b74cl7$mm8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Jestem zdania, że każdy nosi w sobie własną beznadziejność ;-> Czy masz
> > pozytywne podejście do życia (w tym również do kraju, w którym
mieszkasz),
> > czy widzisz głównie złe jego strony, to zależy w dużej mierze od Ciebie.
> Od
> > kraju oczywiście też, ale nasz naprawdę nie jest najgorszy.
> >
> ty za to jestes niemozliwa, coraz częsciej jak widze post od ciebie to nie
> czytając go wiem czego sie spodziewasz. Ostatnio nic nie robisz
ostatnio rzczywiscie nic nie robiłam, bo przez tydzień nie miałam dostępu do
inetrnetu.
tylko albo
> rozgrzebujesz gasnące juz wątki, albo czepiasz sie jak tylko mozesz
> wszystkiego.
;-]
Nie pisałam czy nasz jest najgorszy czy lepszy czy wogóle jakis
> napisałam o tym co znalazłam i jaki fajny (zaskakujący) wynik, nie
napisałam
> ani jedengo epitetu, przymiotnika okreslającego sytuację Polski to miał
byc
> zart a Ty oczywiscie wszystko na serio i z powagą
Taak? Cytuję, co napisałaś w pierwszym poście:
___________________________________________
Witam;
czy próbowaliście na:
wiem.onet.pl/
wpisac słowo "beznadziejność"??
wynik zaskakujący ale jakże prawdziwy ;-)))))
____________________________________________
Dalej upierasz sie, że nie dałaś ani jednego epitetu okreslającego sytuację
Polski? BTW, o tym numerze z beznadziejnością pisała dzień wcześniej
"Wyborcza" w wielusettysięcznym nakladzie.
i jako wielka patriotka
> bronisz Polski, rządu, sejmu i senatu, widocznie panstwo jeszcze ci w d***
> nie dało polskim prawem czy ustawodawstwem skoro tak strasznie jestes za i
> wmawiasz mi, ze to ja jestem beznadziejna a nie ten kraj.
> THE END.
Tweety! "Każdy nosi swoją beznadziejność w sobie" to w kontekście następnego
zdania tyle, że kazdy w sobie nosi podejście do rzeczywistości, czyniące ją
optymistyczną albo beznadziejną. Ale faktycznie jeśli czytałaś to zdanie bez
dlaszego kontekstu, mogłaś się obrazić. Przepraszam :)
pozdrawiam
boniedydy
|