Data: 2003-07-15 07:54:54
Temat: Re: do szyjących - kopiowanie wykrojow
Od: " Anna" <c...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
monika12 <m...@g...pl> napisał(a):
(...)Witam,
do moich poprzednich listow, + listow moich przedmowczyn, chcialabym dodac, ze
jest jeszcze jedna mozliwosc,
ktorej nie lubie, ale jako taka istnieje:
gotowe wykroje, ktore sie przypina do materialu, i wycina RAZEM z materialem.
Moim zdaniem ich glowne wady to:
1. Cena,
2. Bibulka sie drze,
3. Teoretycznie mozna dopasowac wykroj pomiedzy rozmiarami, ale w praktyce
czasami trudno,
4. Wykroje MAJA zapasy na szwy. Ja osobiscie tego nie lubie, ale to kwestia
gustu.
Najgorsze jest moim zdaniem jednak to, ze sa
Jednorazowe (jesli Ci sie zmieni figura - to klops), pol biedy jak schudniesz,
ale jesli powiedzmy zajdziesz w ciaze - i chcesz miec ulubiony "ciuch" w
wersji nieco bardziej "puszystej" -na te kilka pierwszych miesiecy?
> chce bezposrednio kopiowac wykroj na tkanine
To chyba wlasnie tylko z gotowych wykrojow.
Olowek do kopiowania zelazkiem jest dobry ale raczej do haftow. Oproc
zastrzezen podanych przez moja poprzedniczke, jest jeszcze i to: Co zrobic z
tkanina ktorej sie z zalozenia nie prasuje (np. kresz, czy kora?).
Jezeli masz cierpliwosc poczekac do pazdziernika (napisz moze na moj adres
email) to zapytam o to profesjonalistke - wykladowce projektowania odziezy, co
ona by radzila.
Pozdrawiam
Anna
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|