Data: 2013-06-09 22:45:04
Temat: Re: dobro
Od: LaL <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 9 Cze, 20:52, "Chiron" <i...@g...com> wrote:
> Użytkownik "CookieM" <t...@d...not.spam> napisał w
wiadomościnews:51b48520$0$1461$65785112@news.neostra
da.pl...
>
>
>
>
>
>
>
> >W dniu 09.06.2013 14:57, Chiron pisze:
> > [...]
> >> Powołujesz się na Ewangelię. A przecież tam dalej jest napisane, jak to
> >> uczniowie uzdrawiali i wyrzucali demony w imię Jezusa a także jak
> >> czarownicy próbowali na swoją rękę i co im z tego wyszło. Czyli- jasnym
> >> jest: kto nie idzie z nami, ale_idzie_w_imię_Pańskie- to jest z nami. A
> >> kto nie jest z nami- ten_jest_przeciw_nam
>
> >> --
>
> >> Chiron
> > W jakich okolicznościach próbowali?
> > "A nie lada cuda czynił Bóg przez ręce Pawłowe; Tak iż na chore
> > przynoszono chustki albo przepaski od ciała jego, i odchodziły od nich
> > choroby, i duchowie źli wychodzili z nich. Tedy niektórzy z biegunów
> > żydowskich, którzy się bawili zaklinaniem, ważyli się wzywać imienia Pana
> > Jezusowego nad tymi, którzy mieli duchy złe, mówiąc:
> > Poprzysięgamy was przez Jezusa, którego Paweł opowiada. A było ich siedm
> > synów jednego Żyda, imieniem Scewas, najwyższego kapłana, którzy to
> > czynili. Tedy odpowiedziawszy duch zły, rzekł: Znam Jezusa i wiem co
> > Paweł; ale wy coście zacz? A rzuciwszy się na nie człowiek on, w którym
> > był duch zły, a opanowawszy je, zmocnił się przeciwko nim, tak iż nadzy i
> > zranieni wybiegli z onego domu." Dzieje 19:11-16
> > "Bawili się", więc robili to dla swoich zachcianek, nie powodowała nimi
> > miłość tylko ciekawość. Podobną egoistyczną postawę reprezentowali, np.
> > 1)Herod czy 2)Szymon:
> > Ad 1) "Tedy Piłat usłyszawszy o Galilei, pytał, jeźliby był człowiekiem
> > Galilejskim? A gdy się dowiedział, iż był z państwa Herodowego, odesłał go
> > do Heroda, który też w Jeruzalemie był w one dni. A Herod ujrzawszy
> > Jezusa, uradował się bardzo; bo go z dawna pragnął widzieć, dlatego, iż
> > wiele o nim słyszał, i spodziewał się, iż miał ujrzeć jaki cud od niego
> > uczyniony. I pytał go wielą słów; ale mu on nic nie odpowiadał. A
> > przedniejsi kapłani i nauczeni w Piśmie stali, potężnie skarżąc nań. Ale
> > wzgardziwszy nim Herod z żołnierstwem swem i naśmiawszy się z niego,
> > oblekł go w szatę białą i odesłał go zaś do Piłata. I stali się
> > sobie przyjaciołmi Piłat z Herodem onegoż to dnia; bo sobie byli przedtem
> > nieprzyjaciołmi." Łukasz 23:6-12
> > Ad 2) "A niektóry mąż, imieniem Szymon, był przedtem w onem mieście
> > bawiący się nauką czarnoksięską i lud Samaryjski mamił, powiadając się być
> > czymś wielkim. Na którego się oglądali wszyscy od najmniejszego aż do
> > największego, mówiąc: Tenci jest ona moc Boża wielka. A oglądali się nań
> > przeto, iż je od niemałego czasu mamił czarnoksięstwy swemi.
> > A gdy uwierzyli Filipowi, opowiadającemu królestwo Boże i imię Jezusa
> > Chrystusa, chrzcili się mężowie i niewiasty. Tedy i sam Szymon uwierzył, a
> > ochrzciwszy się, trzymał się Filipa, a widząc cuda i mocy
> > wielkie, które się działy, zdumiewał się. A usłyszawszy Apostołowie,
> > którzy byli w Jeruzalemie, iż Samaryja przyjęła słowo Boże, posłali do
> > nich Piotra i Jana. Którzy tam przyszedłszy, modlili się za nimi,
> > aby przyjęli Ducha Świętego. (Albowiem jeszcze był na żadnego z nich nie
> > zstąpił; ale tylko pochrzczeni byli w imię Pana Jezusowe.) Tedy na nie
> > wkładali ręce, a oni przyjmowali Ducha Świętego. A
> > ujrzawszy Szymon, że przez wkładanie rąk apostolskich był dawany Duch
> > Święty, przyniósł im pieniądze. Mówiąc: Dajcie i mnie tę moc, aby ten, na
> > któregokolwiek bym ręce włożył, wziął Ducha Świętego. I rzekł
> > mu Piotr: Pieniądze twoje niech z tobą będą na zginienie, żeś mniemał,
> > żeby dar Boży miał być za pieniądze nabywany. Nie masz w tej rzeczy
> > cząstki, ani losu, gdy serce twoje nie jest proste przed obliczem Bożem.
> > Przetoż pokutuj z tej twojej złości, a proś Boga; ować snać będzie
> > odpuszczony ten zamysł serca twego.Albowiem cię widzę być w gorzkości
> > żółci i w związce nieprawości." Dzieje 9:9-23
>
> Czyli- ważna sprawa- INTENCJA. Ta prawdziwa- nie ta, że myslimy, że taka
> właśnie nami kieruje. przecież napisano, że po owocach poznacie. No i tu
> mamy przynajmniej sporo z odpowiedzi na pytanie: czym jest dobro? Skoro
> możemy naszym sercem objąć dobre owoce czyjegoś działania- to wiemy, że ten
> ktoś czyni dobro. Jeśli weźmiesz za rękę staruszkę na skrzyżowaniu- i
> wpakujecie się pod samochód- to należy przypuszczać, iż Twoja intencja była
> nieczysta. Oczywiście- liczy się też intencja drugiej osoby.
> Pytanie kolejne- czy da się czynić dobro, wierząc w innego Boga? IMO- tak.
> Jednak my katolicy pamiętać powinniśmy, że nasza wiara jest szczególna: poza
> Kościołem nie ma zbawienia. Jezus powiedział nam też wyraźnie- idźcie, i
> nauczajcie Dobrej Nowiny. Czyli: nie mamy dyskutować z innowiercami, czy
> tak, czy siak. Mamy_ich_nauczać. Co przecież nie wyklucza współpracy. Jeśli
> chodzi o ateistów- nie uważam, żeby ateista mógł być dobrym człowiekiem. I
> piszę tu o ateiście, a nie o kimś, kto myśli o sobie, że jest ateistą, a w
> sercu jednak coś mu tam kołacze:-)
>
> --
> --
>
> "Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi
> teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość."
> G. Orwell
>
> Chiron
Inkwizycja.
|