Data: 2003-08-24 19:57:29
Temat: Re: dojrzałość psychiczna
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
eTaTa napisał:
> Czy Ty przepisujesz, jakąś propagandową broszurkę?!
Nie, mam gorszy dzień, albo trafiłem na granice swojego poznania, stąd
problem z przeniesieniem myśli na ekran. Ale co do treści - nie widzę
błędu. Istnieje też możliwość, że piszemy o czym innym. ;)
> Twój pogląd wygląda jak żywcem wydzierany z życiorysów,
> chłopów pańszczyźnianych.
Nie. Żeby ładnie powiedzieć człowiekowi, w jakim celu żyje, trzeba użyć
pojęć związanych z aspektem społecznym. Na odwrót sie nie da.
Nie możesz odpowiedzieć sobie "w jakim celu" bez znajomości pojęć
społecznych. To co robi człowiek, to inszość - ot zaprzecza albo
schlebia zasadom społecznym, w każdym z tych ujęć kreuje się, jako
szeregowa jednostka społeczna, na indywidualną jednostkę - niby
sprzeczność, ale jednak nie, bo bez społeczeństwa nie istnieje
indywidualność.
> Nie Flyer nie żyje się dla społeczeństwa, pomaga się idiotom w nim
> uwięzionym,
> i to już wszystko.
> Albo żeruje, oczywiście :-)))
Ja tylko napisałem [w uproszczeniu], że to społeczeństwo kreuje Cele, a
nie na odwrót. A to czego nie napisałem [niestety], to to, że CHCĄC
POZNAĆ CELE, KTÓRE KTOŚ NAM DAJE NA TACY [książki, pradniki,
autorytety], TRZEBA SOBIE ZDAWAĆ SPRAWĘ Z WARUNKÓW WSTĘPNYCH TAKIEGO
POZNANIA - BEZ ZROZUMIENIA TYCHŻE, PRZYSWOJENIE SOBIE CELÓW PODAWANYCH
PRZEZ INNYCH TO TYLKO NIEPOROZUMIENIE.
Sprawę, czy można wyznaczać własne prywatne cele, bez odniesienia do
warunków społecznych i jednocześnie pozostawać w tym społeczeństwie,
pozostawiam nieruszoną.
> Jeśli biologia to wszystko co człowiek może,
> to czemu dziwisz się facetom z jajami, mordującymi słabszych.
>
> A jeśli nie, to gdzie widzisz przesłanie?
Nie dziwię się - uważam to za normalne, z biologicznego punktu widzenia,
ale niedopuszczalne ze społecznego pw. W biologii istnieje prawo
silniejszego i nic tego nie zmieni. Nie zmieni również tego, że człowiek
wpierw jest istotą biologiczną, a dopiero później społeczną, przy czym
normy społeczne są WYUCZONE, a normy biologiczne DANE OD BOGA [wredny
ten Bóg jest ;)].
> Do życia człowiekowi nie potrzeba, żadnych 'zdobyczy społecznych'.
> To jest tylko konsekwencja, a często koszt, na rzecz społeczeństwa,
> z którego niema wyjścia - bezpośredniego.
Zgodnie z propagowanymi odpowiedziami "w jakim celu?", jak najbardziej
mu trzeba, ale warto, żeby zrozumiał, że to nie kolejne wspaniałe drzewo
do łażenia, ale zbiór wzajemnie powiązanych czynników - przecież do
głupiego wspinania się po drzewie, potrzebne jest drzewo. ;)
Flyer
|