Data: 2001-06-26 13:28:23
Temat: Re: dokąd wyjechać z alergikiem?
Od: Marek Wojtaszek <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
iza napisał(a):
> Pyli wszędzie, a jednak muszę zmienic dziecku klimat. Od miesišca kaszle i
> smarka, na testy skórne jest za mała, alergolodzy w kółko powtarzajš o
> profilaktyce ( uwaga optymalni: mleko i sery wylatujš z mojej lodówki) i
> polecajš zmianę klimatu. Gdzie udać się z potencjalnym astmatykiem?
> Wdzięczna będę za wszelkie informacje.
W naszym kraju troche pomaga miesiac na morzem, ale to tez nic nie daje, jesli
kierunek wiatru sie zmienia (od ladu). Mozna tez ograniczac wychodzenie na
powietrze w suche dni lub zakladac maseczke na buzie i nos. Poza tym - nie ma
ucieczki.
Jednak chyba nie tedy droga. To jest wlasnie cecha wspolczesnej medycyny
oficjalnej - albo inwazyjne faszerowanie lekami, albo odcinanie od zrodla
uczulenia.
Ja osobiscie (tu mnie niektorzy pewnie zakrzycza :-)) przy pierwszych objawach
uczelenia wiosennego, poszedlem z moimi dziecmi do lekarza homeopaty (sam
jestem ciezkim przypadkiem alergii siennej - byla wiec duza szansa na
odziedziczenie tej przypadlosci). Dzieci mialy nie tylko katar, kaszel i
zapalenie spojowek, ale u synka dodatkowo wystepowal swiad skory - drapal sie
do krwi. Po kuracji (jakies 3-4 lata temu) nie sie pojawily od tamtego czasu
zadne objawy uczuleniowe. Przyszla wiosna, lato - i nic! Oby tak dalej.
W kazdym razie trzeba kuracje, jakakolwiek by ona nie byla, zaczac jak
najwczesniej - potem sie tylko zaostrza.
Marek
|