dokądpójść?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 31

21. Data: 2008-12-07 11:36:22

Temat: Re: dokądpójść?
Od: "Veronika" <v...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:14s72pf3dhg2.sn4fkdnctejb.dlg@40tude.net...

> Fly jest dobrym człowiekiem (Fly, sorry za wtręt), na Twoim miejscu
> zjadłabym z nim to hinduskie danie, bo myślę, że jego propozycja jest
> serio. I bardzo "na ciepło". I pogadać z nim można też na ciepło, czego
> sama co prawda nie próbowałam, ale jak go widzę, tak go czuję :-) :-)

Opanuj się jasnowidzko.

V-V

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2008-12-07 11:42:46

Temat: Re: dokądpójść?
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

V-V, patrzaj no! Flyer jest jeszcze chętny i gotowy! ;D

--
CB

"Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał(-a)
w wiadomości news:ghg0ga$66g$1@atlantis.news.neostrada.pl:

> ... Ja nie proponowałem nowego związku, przytulania czy
> czegoś takiego, ale jedzenie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2008-12-07 11:49:43

Temat: Re: dokądpójść?
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 7 Gru, 11:54, "MajsterBieda" <m...@w...pl> wrote:

> a dla uzyskania miłości trzeba ją samemu dawać innym
> - trzeba pójść tam gdzie są potrzebujący i dawać im to
> czego potrzebują - po jakimś czasie to co dajemy wróci
> do nas zwielokrotnione - to metoda bez gwarancji,

Nie znamy czasu, po ktorym nastapi ten powrot, a ludziska niecierpliwi
byc, Watkodawczyni tez pisze, ze chce wszystko od razu.
A czasem trzeba po prostu CIERPLIWIE poczekac.
Cierpliwie, nie znaczy bezczynnie :)

> życie ma to do siebie że gwarancji brak :-))

Noo, i dlatego jest takie wspaniale.
Nigdy nie wiadomo, co czeka za kolejnym zakretem :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2008-12-07 12:15:01

Temat: Re: dokądpójść?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 07 Dec 2008 09:21:36 +0100, Flyer napisał(a):

> Ikselka; <1...@4...net> :
>
>> Dnia Sun, 07 Dec 2008 02:06:11 +0100, m...@p...onet.pl
>> napisał(a):
>>
>>> wiele lat je dawałam ... dzieciom ... w różnej formie ... pracowałam z
>>> nimi ... zabierałam do domu ... przytulałam, nie chciałam, żeby się bały ...
>>> nigdy nie umiałam znieść tego, co widziałam w wielu dziecięcych oczach ...
>>> dziś ... ja dziś nie umiem zająć się nikim trzecim ... rozumiesz to? tylko jak
>>> przechodzę obok cierpienia i bólu kogoś obcego to się zatrzymuję i mnie to
>>> boli ... jestem zamknięta
>>
>> Skup się na jednej osobie. Nieboleściwej. Zwykłej. Wszystkim nie zapewnisz
>> ciepła. Nie da się. Musiałaś się zamknąć - ze strachu i bezradności.
>> Jedna osoba. Spróbuj. Ta osoba też może Ci dac trochę ciepła. Rzecz nie
>> polega na zaviąganiu zobowiązań, czy eksploatacji siebie az do dna, lecz na
>> wymianie.
>> Fly jest dobrym człowiekiem (Fly, sorry za wtręt), na Twoim miejscu
>> zjadłabym z nim to hinduskie danie, bo myślę, że jego propozycja jest
>> serio. I bardzo "na ciepło". I pogadać z nim można też na ciepło, czego
>> sama co prawda nie próbowałam, ale jak go widzę, tak go czuję :-) :-)
>
>
> Sry, ale ja tu widzę, skacowanym bo skacowanym wzrokiem, jakąś
> nadinterpretację. Ja nie proponowałem nowego związku, przytulania czy
> czegoś takiego, ale jedzenie u Hindusa - takie coś, co pomaga na chwilę
> się wyrwać z zamkniętego kręgu żalu.
>
> Pozdrawiam
> Flyer

Czyżbys nadinterpretował to, co napisąłam o hinduskim daniu? - skoro ma byc
na milcząco, no to rzeczywiście trochę przesadziłam...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2008-12-07 12:15:56

Temat: Re: dokądpójść?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 07 Dec 2008 09:23:12 +0100, Flyer napisał(a):

> Ikselka; <czgpjw8l2sdj$.emph6nhg0mpe$.dlg@40tude.net> :
>
>> Dnia Sun, 07 Dec 2008 01:52:31 +0100, Flyer napisał(a):
>>
>>> Dziewczynka; <5...@n...onet.pl> :
>>>
>>>> 34 lata
>>>
>>> Chcesz jutro zjeść hinduskie danie? Znaczy dzisiaj, w centrum W-wy. :)
>>>
>>> Pozdrawiam
>>> Flyer
>>
>> Widzisz, Fly, jak się świetnie uzupełniamy w tym momencie? - przeczytaj mój
>> post w tym wątku, sprzed chwilki...
>> :-)
>
> Niespecjalnie. ;> A gdzie napisałem, że chcę Ją poderwać? Chciałem
> raczej zrobić - "choć dziewcyno, wyjdiesz z domu, zjesz coś, sesja
> wysłuchania za free, rozmowa też".

A coś innego wynika z mojej wypowiedzi??? "Na ciepło" to wg Ciebie sugestia
związku? seksu? podrywu?
:->

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2008-12-07 12:17:05

Temat: Re: dokądpójść?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 7 Dec 2008 01:35:37 -0800 (PST), MU napisał(a):

> On 7 Gru, 01:43, "Dziewczynka" <m...@p...onet.pl> wrote:
>
>> Dziewczynka ... po raz kolejny zasypiająca samotnie
>
> Takich "dziewczynek" i "chłopczyków", którzy nie potrafią dorośleć
> jest coraz więcej. Ech, ludzie... Mam jedną radę: zrób dziecko. Z
> kimkolwiek. Najwyższa pora dorośleć i dać ciepło maluczkiemu, zamiast
> szukać ojca i kochanka w jednym.

Czyli KOMUŚ INNEMU, tak jak pisałam.
Dziecko? - może być, czemu nie, też tu pasuje.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2008-12-07 12:17:46

Temat: Re: dokądpójść?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 07 Dec 2008 11:04:19 +0100, medea napisał(a):

> Flyer pisze:
>
>> Chcesz jutro zjeść hinduskie danie? Znaczy dzisiaj, w centrum W-wy. :)
>
> Fajny z Ciebie facet, Flyer. :)
>
> A post Dziewczynki świetnie się komponuje z Twoim "Kochana Redakcjo" ;)

No własnie też (w niedomówieniu) o tym myślałam, a on się zżyma.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2008-12-07 12:42:12

Temat: Re: dokądpójść?
Od: "Veronika" <v...@c...op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ghg6nc$dt$1@node1.news.atman.pl...

> V-V, patrzaj no! Flyer jest jeszcze chętny i gotowy! ;D

To zauważyłam parę lat przed Tobą.
Ale nie jest w moim typie. :)

V-V

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

29. Data: 2008-12-07 21:07:43

Temat: Re: dokądpójść?
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ufff... Tobie to ciężko dogodzić.
Jak tak dalej pójdzie to zostaniesz w końcu starą panną. ;)

--
CB

"Veronika" <v...@c...op.pl> napisał(-a)
w wiadomości news:ghggbk$ftv$1@h1.uw.edu.pl:

> To zauważyłam parę lat przed Tobą.
> Ale nie jest w moim typie. :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

30. Data: 2008-12-08 12:29:45

Temat: Re: dokądpójść?
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jeśli nie czytałaś to polecam ten opis:
news:ge2jsp$qo9$1@node2.news.atman.pl.

Nie wszyscy są zbudowani z tej samej materii.
Coś co dla kogoś może być delikatnym klapsem, dla innego
może być bardzo dotkliwym ciosem.

Język Ewangelii jest zrozumiały dla dziecka, więc jeśli odkryłaś
je w sobie, to powinnaś je z nią zapoznać.

--
CB

Użytkownik "Dziewczynka" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:53b2.00000042.493b1c2b@newsgate.onet.pl...

> [...]