Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Hubert " <h...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: dominacja
Date: Sat, 27 Nov 2004 00:17:21 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 46
Message-ID: <co8h2h$icc$1@inews.gazeta.pl>
References: <co7m48$65q$1@inews.gazeta.pl> <5...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: chello084010055027.chello.pl
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1101514641 18828 172.20.26.233 (27 Nov 2004 00:17:21 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 27 Nov 2004 00:17:21 +0000 (UTC)
X-User: hubkulik
X-Forwarded-For: 172.20.6.164
X-Remote-IP: chello084010055027.chello.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:295524
Ukryj nagłówki
k...@o...pl napisał(a):
> > Mozesz mowic do kazdego kogo spotkasz "ja jestem ok i Ty jestes ok" i na
tej
> > podstwie budowac czyste relacje,
>
> a jeśli ten ktoś powie ja jestem ok, ale ty nie jesteś ok?
Moze tak powiedziec i myslec - to jego sprawa. Gorzej gdy zaczyna Cie
atakowac.
>
> ale jesli ktos Cie zaatakuje i zacznie
> > gwalcic Twoje prawa, to masz prawo sie obronic.
>
> jak?
Najlepszym sposobem jest po prostu przerwanie kontaktow z taka osoba. Po
prostu zakreslasz "tu jest moja przetrzen i nie zycze sobie bys wchodzil w
nia". W praktyce moze to byc np. odmowa wchodzenia do Twojego domu, czy
pokoju osoby, ktorej sobie tam nie zyczysz. Masz do tego prawo i mozesz mu
to jasno zakomunikowac.
Moze sie jednak tez zdarzyc, ze dzielisz z taka osoba wspolna przestrzen,
np. biuro, albo dom. Zakladam tez ze w Twoim interesie jest pozostanie w tym
miejscu. W przypadku wiec jesli ta osoba Cie atakuje, masz prawo sie bronic.
Mozesz to robic w taki sposob, ze okreslasz z ta osoba uklady jakie was maja
laczyc i komunikujesz mu ze zyczysz sobie, by w waszych relacjach on
zachowywal sie w taki sposob, ktory pozwala na to, by Twoje prawa zostaly
zachowane. Jezeli to nie przyniesie skutku, to masz prawo udac sie do
instancji wyzszych, by dochodzic swoich praw (nawet jesli bedzie to uznane
za kapowanie, czy cos w tym rodzaju).
Mozesz to robic az do skutku. W procesie tym pamietaj jednak, by skupic sie
tylko na obronie naleznych Ci praw lub interesow, a nie ataku tej osoby.
Taka forma zemsty moze byc kuszaca, szczegolnie gdy poczujesz ze Twoje
dzialania przynosza rezultaty. Powinienes jednak patrzec trzezwo przez caly
czas pamietajac o zasadzie "ja jestem ok i Ty jestes ok". Wtedy jest duze
prawdopodobienstwo, ze obronisz swoja integralnosc. Jesli jednak ulegniesz
pokusie, by sie zemscic, uruchomisz negatywna spirale walki, w ktora mozesz
sie wpakowac na dlugie lata i nie bedzie to zadnym realnym sukcesem, mimo ze
niekiedy bedziesz czul podniecenie.
Tak to mniej wiecej wyglada.
Pozdrawiam Hubert
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|