Data: 2004-11-27 17:50:04
Temat: Re: dominacja
Od: "Hubert Kulik" <h...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Duch <a...@p...com> napisał(a):
> Użytkownik "Hubert " <h...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:co8h2h$icc$1@inews.gazeta.pl...
> > k...@o...pl napisał(a):
>
> Jeszcze sa odmiany tego:
> po Twojej probie usamodzielnienia sie, ta osoba jeszcze mocniej dziala dazy
> do zniszczenia Ciebie.
> Ewentualnie -widzac ze jest to dla Ciebie nieprzyjemne- wzmaga dzialania,
> i robi sobie z tego dobra zabawe.
> Wtedy trzeba przejsc do ataku :)
W jaki sposob wyobrazasz sobie ten atak? I czemu ma sluzyc?
>
> Jest jeszcze pewien wariant - ktos Cie regularnie, ale w miare delikatnie
> zaczepia,
> czekajac az Ty odszczekniesz, wtedy -w swoim oburzeniu- zaczyna atakowac.
Dlatego wlasnie warto nie dawac sie sprowokowac i robic spokojnie,
konsekwentnie swoje. Zazwyczaj taka osoba predzej czy pozniej (jesli jestes
wytrwaly) odchodzi poszukac sobie innej ofiary. Chyba ze wezmie Cie na
poczucie winy... Wtedy raczej nie ma bata i dasz sie sprowokowac. Bo
nieswiadomie chcesz sie ukarac (nie ma winy bez kary).
>
> Aktualnie zwieksza sie liczba pakerow i nierzadko za atakujacym stoi sila
> fizyczna.
Sila fizyczna u pakerow jest czesto oczywista sublimacja braku swiadomosci
realnej mocy wewnetrznej w sobie. Warto odkrywac stopniowo wewnetrzna moc w
sobie, a pakerzy przestana miec w koncu jakiekolwiek znaczenie. Po prostu
beda sobie zyc obok, tacy biedni ludzie, jak wielu innych.
Pozdrawiam Hubert.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|