Data: 2003-09-05 16:35:56
Temat: Re: dostalam wypowiedzenie - jakie prawo jest w Kanadzie?
Od: "" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> <a...@p...onet.pl> wrote in message
> news:10d5.000022f3.3f55cc8a@newsgate.onet.pl...
>
> Nie znam tematu, osluchalam sie za malo aby udzielac informacji. Wiem tylko,
> ze takie historie zdarzaja sie - chyba - relatywnie rzadko, bo niewiele sie
> o tym mowi. Pracodawcy sie wysprytnili. Udowodnic,ze zostalo sie zwolnionym
> nieslusznie, jest bardzo trudni i ciagnie sie to niekiedy latami.
>
Wiesz, ja znam i takie, że dziewczynę zwolniono w dużej firmie w Polsce z
powodu likwidacji stanowiska w wyniku działań zaczętych 3 miesiące wcześniej, a
5 dni przed wręczeniem wypowiedzenia zarząd firmy podjął uchwałę, że sekcja, w
której pracowała ma dalej istnieć, tylko w departamencie nieco inaczej się
nazywającym. A że chodziło o ochronę danych osobowych klientów, więc w dużej
firmie tego nie można zlikwidować, wydawałoby się, bo mógłby przyczepić urzą
państowego inspektora ochrony takich danych. Cóż, skoro jako ew. odszkodowanie
dostałaby 1 pensję, zajęła się szukaniem nowej roboty, a nie pisaniem odwołań
do sądu. Albo inny przykład: człowieka (firma ta sama) zwolniono za niską
(jakoby)jakość pracy - i podano pięć przykładów. Ale w ogóle ich nie wykonywał,
robili je inni i mało tego, zadania były tam przydzielane na piśmie, bo potem
na podstawie realizacji planów na kwartał przydzielano premie. A zadań
wieloosobowych nie było, tylko misje one-to-one. No i on traci pracę, ale i
odprawę w wysokości 8 pensji, bo zwolnienie jakoby z jego winy, nie pracodawcy.
To tak jest w Polsce, bo sądy działają jak działają. Myślę, że w Anglii czy
Kanadzie prawo jest lepsze, ale i tak pracodawcy się "wysprytnili" tak, jak
mówisz, i po prostu lepiej się przykładają do stworzenia pozorów.
Albo się kogoś pomobbuje, żeby sam się wyniósł, albo da trzy razy niezbyt jasne
zadanie i termin nierealny, po czym zarzuci, że pracuje źle źle i za wolno. I
dochodź przed rzeczoznawcami, że było inaczej ...
Ech, żyzń sabaczaja ...
Pozdrawiam
Astario
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|