Data: 2004-11-30 21:24:44
Temat: Re: dotyk, przyjaźń, miłość
Od: "Kasia " <m...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
n...@o...pl napisał(a):
> Witam
> Mam pewien problem, z którym nie mogę sobie poradzić. Mianowicie koleżanka
z
> pracy. Inteligentna, atrakcyjna, miła, zabawna kobietka. Problem w tym, że
nie
> bardzo wiem do czego ta nasza znajomość zmierza. Z jednej strony zapenia
mnie,
> że chciałaby mieć mnie za przyjaciela, ale z drugiej strony często szuka
ze mną
> kontaktu. To telefony, smsy, a jak się widzimy, to częstokroć dochodzi do
> sytuacji w której się nasze ciała stykają. A to muśnie moje włosy, to
złapie za
> rękę.
ale jestes przewrazliwiony. dziewczyna ma taki sposob bycia. ja czesto ze
swoimi kolegami tak mam , a to szturchne go w ramie albo zlapie za reke, ale
to nie oznacza ze juz bym z nimi do lozka wskoczyla, albo ze chce czegos od
nich wiecej, to absurd. zreszta jesli chodzi o kolezaki tez mam do nich
podobne jak nie identyczne zachowanie, fakt niektorzy ludzie nie lubia byc
dotykani przez innych, ale jesli zna sie ta druga osobe bardzo dobrze to
dotykanie jest oznaka ze z dana osoba czuje sie komfortowo.
pzd
kaska
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|