Data: 2003-06-09 20:50:38
Temat: Re: dowód miłości
Od: "mind_dancer" <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik EvaTM <e...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bc20jj$ptn$...@a...news.tpi.pl...
> Użytkownik "mind_dancer" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:13923-1055161988@213.17.136.98...
> EvaTM
>
>
> > > No i jak tu się potem z takim "ludziskiem" po_rozumieć?
> > > Po_czuć?
> > (...)
>
> > Tylko w takim razie powiedz mi, po co przysyłasz link
> > do stronki przedstawiającej fałszywy obraz tantry ?
> > Przecież ukrywanie prawdziwych celów to niedołączny składnik manipulacji.
>
> A ja myślę, Tomaszu, że to wszystko jakoś z sobą współgra i się zazębia.
> Aby to jednak zobaczyć, trzeba poznać przekazy różnych kultur.
> Wszędzie są ludzie i ludziska.
> Jedni potrafią się kochać, inni zaledwie "seksić".
Nie mów tak.
Osądzasz ludzi i to bardzo niesprawiedliwie.
Poza tym nie odpowiedziałaś na pytanie.
> E.
>
> ps. Środki językowe jakich używasz w swoich postach
> raczej zniechęcają do zrozumienia tych wszystkich ważnych rzeczy.
Mają na celu poruszenie, a nie łatwość odbioru.
Zrozumienie jest wynikiem wysiłku.
Poza tym uważam, że lepszy jest szczery profesjonalizm, niż wersja "dla opornych".
Ludzie nie są tacy tępi, jak sądzisz.
> Zbyt mocno okopałeś się IMO na jedynie słusznych pozycjach. Tak to odbieram
> ja, więc możesz nie brać pod uwagę.
Bo zbyt wiele za nie zapłaciłem.
Moje podejście jest chrobliwe, bo ja mam subiektywnie pewność, że Bóg istnieje.
Jest to niezamierzony efekt uboczny przebytej schizofrenii.
Co gorsza - nie da się mnie wyleczyć - to znaczy,
nie da się mnie doprowadzić do postawy zwątpienia w istnienie Boga.
Jedyne, co może zmieniać moją postawę względem ludzi,
to przechodzenie od postawy sądzenia do postawy zmiłowania.
Tylko, że sprawiedliwość jest łatwiejsza od miłosierdzia,
i dlatego wciąż upadam w osądzanie prawdziwości wypowiedzi innych
- to mnie mniej kosztuje.
Prawdziwości - przy założeniu prawd wiary chrześcijaństwa.
Z punktu widzenia nauki mogę takie założenie poczynić.
> Być może u innych słuchaczy notujesz większe sukcesy.
Nie zapisuję informacji o sukcesach. Nie są moim celem.
Poza tym, jeśli ktoś ma sukcesy, to Bóg, nie ja.
> Jesteś zbyt ortodoksyjny i apodyktyczny a to większości
> nie "bierze" :) Sorry, jeśli Cię dotknęłam - to tylko moje
> zdanie.
Co byś mi doradziła, co pozwoli mi zachować tożsamość, a mieć lepsze "branie" ?
--
Pozdrawiam
Tomasz Kwiecień
http://www.tkwiecie.prv.pl
[Prodigy - The Experience - Ruff In The Jungle Biness, Weather Experience, Wind It
Up]
|