Data: 2002-08-14 13:13:48
Temat: Re: dr n. med. PL>D
Od: Jacek <g...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tomasz Nowicki wrote:
>
> Użytkownik "Jerzy Matysiakiewicz" <j...@d...zabrze.pl> napisał w wiadomości
> news:3D5A3561.5768E232@dom.zabrze.pl...
> > Jestes w bledzie, a wiem co mowie. W Polsce (jesli o tym kraju mowimy)
> > zawsze uzyskuje sie tytul doktora nauk medycznych, niezaleznie od tego
> > czy sie pisalo prace z dyscypliny klinicznje czy teoretycznej
>
> :( hmm... aż wlazłem w google i faktycznie - w języku polskim same dr n. med., a
> dr med. (a właściwie - Dr. med. - w niemieckim) - znaczy - chyba muszę
> wszystkich zainteresowanych przeprosić, bo to co było kolokwializmem na jednej
> uczelni, jawiło się dla mnie ogólną zasadą.
> Tym nie mniej podtrzymuję obserwację, że doktoranci kliniczni wyżej noszą głowy
> (nosy) niż ci "laboratoryjni", choc przecież nieczęsto mają rację...
> T.
>
> PS. Może więc dr nauk wziął się z chęci odróżnienia od "zwykłych" doktorów, co
> to często nawet i błogosławieństw specjalizacji nie zaznali?
Spotkalem doktoraty z medycyny jako dr med. i dr n.med.
podobnie doktoraty z nauk przywodniczych.
Wlasciwa jest grupa pl.sci.medycyna.
Chociaz widzialem wizytowke spolki, ktorej prezesem byla Pani dr
stomatologii (lekarz) i na wizytowce podpisywala sie jako
Dr XXXXXXXXX.
Nie mowiac juz o tym, ze kiedys w Czechach studia konczylo sie uzyskujac
od razu tytul doktora (nie lekarza).
Jacek
--
World's First Holographic Computer incorporating Self(EGO) Technology
fit to solve NP problems (knapsack algorithm).
Setting 3D holograms generating 4D-space environments.
Pseudo-holographic 3D Projector/3DTV.
|