Strona główna Grupy pl.sci.medycyna drozdzyca

Grupy

Szukaj w grupach

 

drozdzyca

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 22


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-08-13 19:41:17

Temat: Re: drozdzyca
Od: Mariusz <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 13 Aug 2007 17:26:19 +0200, "Jeff" <j...@v...pl> wrote:

>* grzybice candida (testy: plucie do szklanki, zapper (sic:)),

Do szklanki nie plułem. Zappera używałem, z pozytywnym skutkiem.

>(najbardziej pocieszne jest powolywanie sie na rzekoma "uczona kandyjska"
>Hulde Clark, ktora jest po kilku wyrokach sadowych, z tytulu bezczelnego
>oszukiwania ludzi chorych.

Weź błędy lekarzy medycyny akademickiej i ich oszustwa. Jednak
konowałów chronią konowały więc wyroków nie uświadczysz.
W moim przypadku zalecenia "rzekomej" dr Clark pomogły mi.
Wcześniejsze zalecenia "uczonych" lekarzy medycyny akademickiej
pogłębiły tylko dolegliwości.

Mariusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-08-14 13:49:15

Temat: Re: drozdzyca
Od: "OlekK" <o...@o...au> szukaj wiadomości tego autora


"Jeff" <j...@v...pl> wrote in message
news:5124.000000b5.46c0781b@newsgate.onet.pl...
> JaMyszka napisala:
>



Drogi Jeffie,

Małe sprostowania do strony dr Janusa, którego webmaster być może ma lekką
dysleksję, ale nie nazywałbym tego oszustwem. Cokolwiek by nie sądzić o
pracach Andrzeja Janusa to jest on lekarzem medycyny ze specjalizacją
pedriatrii z ponad 20letnim stażem co można sprawdzic w CRL, do którego link
sam podałeś.


> a/ powolywanie sie na czasopismo;"Sciance et Fevrier 99" , ktore nie
> istnieje;


Istnieje cos takiego jak Science, Février


>
> b/powolywanie sie na kanadyjkiego prof. Dumensil, ktory nie tylko nigdy
> sie ta
> dieta nie zajmowal, ale takze po prostu prof. o takim nazwisku nie
> istnieje

instnieje natomiast profesor Dumesnil, o którym zapewne słyszałeś ?

Jean G. Dumesnil CQ, MD, FRCPC

Dr. Dumesnil is Professor of Medicine at Laval University, Quebec City,
Quebec, Canada, and Cardiologist at the Quebec Heart Institute, Laval
Hospital, Ste-Foy, Quebec, Canada. Past appointments include Director of the
Cardiology Training Program, Head of the Service of Cardiology, Director of
the Echocardiography Laboratory and Director of the Catheterization
Laboratory. Dr. Dumesnil received his MD degree from the University of
Montreal in 1968, followed by residencies in Medicine and Cardiology at
Hôtel-Dieu Hospital in Montreal, Quebec, Canada and Mayo Clinic, Rochester,
Minnesota. In recognition of his career accomplishments, he was invited to
give the annual lecture of the Canadian Society of Echocardiography in
October 1999 and was named to the National Order of Quebec in June 2004.

He is currently part of the Research Committee of the American Society of
Echocardiography and has been a member of the Society since its inception.
Present and past positions also include Board Member of the Canadian Society
of Echocardiography, Governor of the American College of Cardiology, Council
Member of the Canadian Cardiovascular Society, President of the Quebec
Echocardiography Society and Vice-President of the Quebec Association of
Cardiologists. Main research interests include heart valve prosthesis
function, heart valve disease and ventricular function; more than 100
publications have appeared in peer-reviewed journals and he has given more
than 200 invited lectures on these topics.



Mozna i więcej na stronie:

http://www.crhl.ulaval.ca/index.php?option=com_conte
nt&task=view&id=39&Itemid=93




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-08-14 15:46:00

Temat: Re: drozdzyca
Od: "Jeff" <j...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

OlekK. napisal:

> "Jeff" <j...@v...pl> wrote in message
> news:5124.000000b5.46c0781b@newsgate.onet.pl...
> > JaMyszka napisala:



> Małe sprostowania do strony dr Janusa, którego webmaster być może ma lekką
> dysleksję, ale nie nazywałbym tego oszustwem. Cokolwiek by nie sądzić o
> pracach Andrzeja Janusa to jest on lekarzem medycyny ze specjalizacją
> pedriatrii z ponad 20letnim stażem co można sprawdzic w CRL, do którego link
> sam podałeś.

Drogi Olku,

A jaka specjalizacje ma A.Janus w zakresie dietetyki klinicznej i dietetyki w
ogole, ktora upowaznialaby go do wypowiadania sie te tematy w tak pewny siebie
sposob?

> > a/ powolywanie sie na czasopismo;"Sciance et Fevrier 99" , ktore nie
> > istnieje;

> Istnieje cos takiego jak Science, Février

No nie zartuj:) Jestes jego adwokatem drogi Olku, czy sam jestes webmaseterem
tej jego stony?

Ten pan na swojej stronie internetowej wyraznie napisal tak:

" Jego badania były potwierdzone przez profesora Dumensil z Kanady, jak również
innych naukowców jak profesora Willeta ze Stanów Zjednoczonych i opublikowane w
&#8222;Science et Fevier 99&#8221;


Tak, istotnie istnieje czasopismo "Science", ale nie "Sciance et Fevrier 99".
Skoro ktos powoluje sie na czasopismo "Sciance et Fevrier 99", to ewidentnie
znaczy to, iz w ogole nie ma pojecia o czym pisze, bo publikacji nie widzial na
wlasne oczy i webmaster nie ma tu nic do rzeczy. Przepisal on po prostu to, co
mu A.Janus dal do przepisania:)

"et" w j.francuski to nie przecinek, drogi Olku, tylko spojnik, ktory w
j.polski jest odpowiednikiem spojnika "i".
Czasopismo na ktore powoluje sie Janus na swojej stronie w tlumaczeniu na
j. polski nazywa sie wiec :" Sciance (?) i luty 1999".

A takie czasopismo nie istnieje, o czym ten pan wyraznie nie wie. Ponadto w
biblografi ktora podaje na swojej stronie nie ma zadnego odnosnika do podanej
informacji z tego czasopima "Sciance et Fevrier 99", na ktore powoluje sie w
tekscie.

Dalej w tym samym tekscie A. Janus pisze tak:

"Profesor Montignac wysunął tezę przeciwną, że tak naprawdę to..."

Na jakiej podstawie Janus tytuluje M. Montignac profesorem? I w jakiej
dziedzinie ten rzekomy tytul zostal mu nadany lub jaka funcje naukowa pelni
Montignac, ktora umozliwia mu poslugiwanie sie tego typu tytulem?

http://www.zdrowie.klips.org/ocena%20diet.htm

Powyzsze oznacza tylko ni mniej ni wiecej jedno: Janus swiadomie wprowadza w
blad czytelnikow swojej strony.

> > b/powolywanie sie na kanadyjkiego prof. Dumensil, ktory nie tylko nigdy
> > sie ta
> > dieta nie zajmowal, ale takze po prostu prof. o takim nazwisku nie
> > istnieje

> instnieje natomiast profesor Dumesnil, o którym zapewne słyszałeś ?




Owszem istnieje naukowiec dr Jean G. Dumesnil, ktory posluguje sie zawodowym
tytulem prof.,ale nie prof. Dumensil.

A teraz drogi Olku, wrzuc w wyszukiwarke pubmed obydwa powyzsze nazwiska i
sprobuj znalezc publikacje, na ktora powoluje sie A.Janus na swojej stronie:

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/sites/entrez

Ps a o stronie do ktorej prowadzi jednen z linkow polecanych przez A. Janus mam
tez cos napisac?

Konkretnie chodzi mi o strone "laboratorum" analizy pierwiastkowej wlosa i
cennik uslug:)

http://biomol.pl/pl/cennik.php

Takich cen, to nawet nie pobieraja "laboratoria"
zajmujace sie tego typu podejrzanymi analizami w USA.
Albo tylu naiwnych w Polsce, albo tylu bogatych, ale tez naiwnych i glupich.
Nic tylko zbierac, zbierac..... siac nawet nie trzeba:)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-08-14 16:13:18

Temat: Re: drozdzyca
Od: j...@v...pl szukaj wiadomości tego autora

Mariusz napisal:

> On 13 Aug 2007 17:26:19 +0200, "Jeff" <j...@v...pl> wrote:
>
> >* grzybice candida (testy: plucie do szklanki, zapper (sic:)),

> Do szklanki nie plułem. Zappera używałem, z pozytywnym skutkiem.

N


> >(najbardziej pocieszne jest powolywanie sie na rzekoma "uczona kandyjska"
> >Hulde Clark, ktora jest po kilku wyrokach sadowych, z tytulu bezczelnego
> >oszukiwania ludzi chorych.
>
> Weź błędy lekarzy medycyny akademickiej i ich oszustwa. Jednak
> konowałów chronią konowały więc wyroków nie uświadczysz.
> W moim przypadku zalecenia "rzekomej" dr Clark pomogły mi.
> Wcześniejsze zalecenia "uczonych" lekarzy medycyny akademickiej
> pogłębiły tylko dolegliwości.
>
> Mariusz


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-08-14 17:02:03

Temat: Re: drozdzyca
Od: "Jeff" <j...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mariusz napisal:

> On 13 Aug 2007 17:26:19 +0200, "Jeff" <j...@v...pl> wrote:
>
> >* grzybice candida (testy: plucie do szklanki, zapper (sic:)),
>
> Do szklanki nie plułem. Zappera używałem, z pozytywnym skutkiem.

Na temat "uczonej kanadyjskiej" Huldy Clark i jej praktyk terapeutycznych
juz tu chyba rozmawialismy. Niemniej jednak jeszcze raz przypomne niektore
informacje na jej temat:

* http://www.quackwatch.com/01QuackeryRelatedTopics/Ca
ncer/clark.html

* http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=15954&w=585
20010&a=58520010

* mialem bardzo bliski kontakt osobisty z osobami ktore trafily jako pacjenci do
kliniki H.Clark.
Ich opina na jej temat, potwierdza ta ktora o niej zamiescil Stephen Barrett
na swojej stronie "Quackwatch".

> >(najbardziej pocieszne jest powolywanie sie na rzekoma "uczona kandyjska"
> >Hulde Clark, ktora jest po kilku wyrokach sadowych, z tytulu bezczelnego
> >oszukiwania ludzi chorych.

> Weź błędy lekarzy medycyny akademickiej i ich oszustwa. Jednak
> konowałów chronią konowały więc wyroków nie uświadczysz.
> W moim przypadku zalecenia "rzekomej" dr Clark pomogły mi.
> Wcześniejsze zalecenia "uczonych" lekarzy medycyny akademickiej
> pogłębiły tylko dolegliwości.

Wiesz aby jednoznacznie sie na ten temat wypowiedziec, nalezaloby przeanlizowac
ile oszustw popelniaja szarlatani, a ile lekarze i jak duzej grupy chorych to
dotyczy.

Wiele na ten temat juz tu napisano, wiec nie bede sie powtarzal.
Kazdy czlowiek ma jakies osobiste doswiadczenia ze sluzba zdrowia i coraz wiecej
osob zaczyna miec pewne doswiadczenie z tzw. medycyna nieakademicka.

Ja rowniez takie doswiadczenia juz mam. Chyba z Toba na ten temat nawet tutaj
dyskutowalem.
Masz racje, ze wielu lekarzy popelnia bledy. Ja rowniez mialem tego typu zle
doswiadczenia na skutek niewlasciwie postawionej diagnozy. Niemniej jednak
byl to rowniez moj blad, bo zaufalem bezmyslnie jednemu lekarzowi i nie szukalem
innego, ktory dal by mi druga opinie.

Mialem rowniez mozliwosc przetestowania na wlasnej skorze wielu terapii tzw.
alternatywnych. Dzisiaj wiem, ze owszem sa i takie ktore maja jakas wartosc
lecznicza, profilaktyczna czy uzupelniajaca tzw. leczenie konwencjonalne.
Niestety wiekszosc, to terapie "szemrane", kompletnie bezwartosciowe.

Przecietnemu czlowiekowi bardzo trudno poruszac sie w tym gaszczu informacji,
czesto ze soba sprzecznych.

Aby moc te informacje ocenic, niestety trzeba posiadac dosc pokazna wiedze
medyczna, dlatego nalezy jednak nauczyc sie prawidlowo oceniac wypowiedzi
niezaleznych ekspertow, ktorzy swoje opinie opieraja o badania naukowe
laboratoryjne, kliniczne i epidemiologiczne.
Aby to potrafic dobrze robic, to na to potrzeba wielu lat poszukiwan i nauki.

I na koniec jeszcze dodam, ze oprocz nedznych "konowalow" mialem to szczescie
spotkac wspanialych lekarzy. Miedzy nimi byli lekarze amerykanscy, angielscy,
kanadyjscy, czescy i ....polscy.
Tak naprawde wiele zalezy od osobowosci lekarza i nie mozna swoich osobistych
zlych doswiadczen z jednostkami, uogolniac na cala profesje.

Z moich osobistych doswiadczenw tej chwili moge powiedziec jedno, ze duzo
wieksza doze zaufania mam jednak do lekarzy praktykujacych medycyne
konwencjonalna, a nie tzw. alternatywna.
Wiekszosc lekarzy i naukowcow dysponuje jednak wiedza, ktora nie ma zadnego
odpowiednika w tzw. wiedzy alternatywnej.

Byc moze, ze w tej chwili w Polsce sytuacja ze sluzba zdrowia jest bardzo
nieciekawa, wiec w zwiazku z tym jestes bardzo rozgoryczony i oceniasz tak a nie
inaczej polskich lekarzy.

Medycyna, to bardzo trudny i odpowiedzialny zawod. Trzeba miec jednak
"powolanie", aby byc dobrym profesjonalista w tym zawodzie.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-08-14 23:10:30

Temat: Re: drozdzyca
Od: "OlekK" <o...@o...au> szukaj wiadomości tego autora


"Jeff" <j...@v...pl> wrote in message
news:59b6.000000cb.46c1ce37@newsgate.onet.pl...
> OlekK. napisal:
>
>> "Jeff" <j...@v...pl> wrote in message
>> news:5124.000000b5.46c0781b@newsgate.onet.pl...
>> > JaMyszka napisala:
>
>
>
> No nie zartuj:) Jestes jego adwokatem drogi Olku, czy sam jestes
> webmaseterem
> tej jego stony?

Drogi Jeffie,
Łącząc pomyłki ortograficzne z dysleksją nie oznacza bynajmniej, że jestem
czyimkolwiek adwokatem.
tylko fakt, że może to powodować przestawianie liter, jak to miało miejsce w
przypadku profesora Dumesnila.
Gdyby Cię interesowało, kto jest webmasterem strony to znajdziesz na dole
strony głównej:Webmaster: Grzegorz Mazurek

>
> Ten pan na swojej stronie internetowej wyraznie napisal tak:
>
> " Jego badania były potwierdzone przez profesora Dumensil z Kanady, jak
> również
> innych naukowców jak profesora Willeta ze Stanów Zjednoczonych i
> opublikowane w
> &#8222;Science et Fevier 99&#8221;
>
> Tak, istotnie istnieje czasopismo "Science", ale nie "Sciance et Fevrier
> 99".
> Skoro ktos powoluje sie na czasopismo "Sciance et Fevrier 99", to
> ewidentnie
> znaczy to, iz w ogole nie ma pojecia o czym pisze, bo publikacji nie
> widzial na
> wlasne oczy i webmaster nie ma tu nic do rzeczy. Przepisal on po prostu
> to, co
> mu A.Janus dal do przepisania:)

Ludzie robią pomyłki ortograficzne, Nawet Ty piszesz uparcie Sciance zamiast
Science, pomimo, że takiej własnie pomyłki nie ma w zamieszczonym przez
Ciebie tekscie.


>
> A teraz drogi Olku, wrzuc w wyszukiwarke pubmed obydwa powyzsze nazwiska i
> sprobuj znalezc publikacje, na ktora powoluje sie A.Janus na swojej
> stronie:
>
> http://www.ncbi.nlm.nih.gov/sites/entrez

Tak własnie zrobiłem wrzrucając nazwisko Dumesnil JG i wyszło 124 pozycje.
Jesli chodzi o nazwisko Willet, to zabrakło w nim jednej litery. Chodzi tu
zapewnie o nazwisko W.C. Willett
Nazwisko Willet WC generuje 1006 pozycji.

I to by było na tyle. O nic wiecej mi nie chodziło.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2007-08-15 01:44:38

Temat: Re: drozdzyca
Od: "Jeff" <j...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


OlekK napisal:


Drogi Olku,

> Łącząc pomyłki ortograficzne z dysleksją nie oznacza bynajmniej, że jestem
> czyimkolwiek adwokatem.
> tylko fakt, że może to powodować przestawianie liter, jak to miało miejsce w
> przypadku profesora Dumesnila.

Przeciez tu nie chodzi tylko o przestawienie liter, tylko o fakt, ze A. Janus
nie zna publikacji na ktora sie powoluje.

Gdyby znal ta publikacje to podalby ja w bibliografii.
Zakladajac, ze to tylko przypadkowy blad w nazwisku podanym w tekscie, to jesli
umiescilby publikacje o badaniach na ktore powoluje sie w tym tekscie na
podstronie: Biblografia, to wowczas moglbys twierdzic, ze to tylko przypadkowa
literowka.


Niestety jest blad nie tylko w nazwisku, ale przede wszystkim w tytule
czasopisma na ktore powoluje sie A.Janus.

To kolejny dowod na to, ze do tego pana nie mozna miec zaufania, bo po prostu
podaje informacje ktore nie odpowiadaja faktom, tylko sa zmyslone.



> Gdyby Cię interesowało, kto jest webmasterem strony to znajdziesz na dole
> strony głównej:Webmaster: Grzegorz Mazurek

nie, nie intersuje mnie kto jest webmasterem strony.


> > Tak, istotnie istnieje czasopismo "Science", ale nie "Sciance et Fevrier
> > 99".
> > Skoro ktos powoluje sie na czasopismo "Sciance et Fevrier 99", to
> > ewidentnie
> > znaczy to, iz w ogole nie ma pojecia o czym pisze, bo publikacji nie
> > widzial na
> > wlasne oczy i webmaster nie ma tu nic do rzeczy. Przepisal on po prostu
> > to, co
> > mu A.Janus dal do przepisania:)

> Ludzie robią pomyłki ortograficzne, Nawet Ty piszesz uparcie Sciance zamiast
> Science, pomimo, że takiej własnie pomyłki nie ma w zamieszczonym przez
> Ciebie tekscie.

Czy ty masz juz powazne problemy ze wzrokiem na diecie optymalnej,
czy tylko nie czytasz dokladnie postow?

Przeczytaj wiec uwaznie jeszcze raz co ja napisalem powyzej, bowiem
to wlasnie A.Janus uzywa niewlasciwej nazwy "Sciance".
W tytule czasopisma na ktore sie powoluje pisze na swojej stronie o
nieistniejacym czasopismie "Sciance et Fevrier 99", jednoczesnie poslugujac sie
nieprawidlowo slowem "Sciance".
..i wlasnie ja na to zwrocilem uwage, wiec nie krec.

Ponadto robienie pomylek w tekstach zamieszczanych na grupach dyskusyjnych w
sieci, nie jest rownowazne z pomylkami ktore robi na swojej stronie internetowej
czlowiek, ktory omawia publikacje ktorej nie tylko ze nie czytal, ale ktora
sobie po prostu wymyslil.

Ten czlowiek jest podobno lekarzem ktory leczy ludzi.


> > A teraz drogi Olku, wrzuc w wyszukiwarke pubmed obydwa powyzsze nazwiska i
> > sprobuj znalezc publikacje, na ktora powoluje sie A.Janus na swojej
> > stronie:

> > http://www.ncbi.nlm.nih.gov/sites/entrez

> Tak własnie zrobiłem wrzrucając nazwisko Dumesnil JG i wyszło 124 pozycje.
> Jesli chodzi o nazwisko Willet, to zabrakło w nim jednej litery. Chodzi tu
> zapewnie o nazwisko W.C. Willett
> Nazwisko Willet WC generuje 1006 pozycji.

A czy znalazles tam publikacje dr Dumesnil JG lub dr Waltera C. Willett, ktora
poswiecona bylaby badaniom nad dieta pana Michela Montignac, a na ktora powoluje
sie A.Janus?

Mysle, ze nie. Taka publikacja po prostu nie istnieje. Zostala wiec przez
A. Janus wymyslona w celu oszukiwania ludzi.


> I to by było na tyle. O nic wiecej mi nie chodziło.

No to wielka szkoda, ze tylko o to Ci chodzilo:)

Reszta jest cacy;)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2007-08-15 11:34:14

Temat: Re: drozdzyca
Od: "OlekK" <o...@o...au> szukaj wiadomości tego autora


"Jeff" <j...@v...pl> wrote in message
news:0153.00000003.46c25a85@newsgate.onet.pl...
>
:)
>
>> Ludzie robią pomyłki ortograficzne, Nawet Ty piszesz uparcie Sciance
>> zamiast
>> Science, pomimo, że takiej własnie pomyłki nie ma w zamieszczonym przez
>> Ciebie tekscie.
>
> Czy ty masz juz powazne problemy ze wzrokiem na diecie optymalnej,
> czy tylko nie czytasz dokladnie postow?
>
> Przeczytaj wiec uwaznie jeszcze raz co ja napisalem powyzej, bowiem
> to wlasnie A.Janus uzywa niewlasciwej nazwy "Sciance".
> W tytule czasopisma na ktore sie powoluje pisze na swojej stronie o
> nieistniejacym czasopismie "Sciance et Fevrier 99", jednoczesnie
> poslugujac sie
> nieprawidlowo slowem "Sciance".
> ..i wlasnie ja na to zwrocilem uwage, wiec nie krec.

Oj drogi Jeffie, pewnie Twoja przeglądarka internetowa przekłamuje, bo u
mnie na komputerze jest inaczej. Pozwolę sobie skopiować całe zdanie ze
strony:http://www.zdrowie.klips.org/ocena%20diet.htm

"Medycyna klasyczna pomyliła więc skutek z przyczyną. Nadmierny poziom
insuliny, co podkreślał i udowodnił Montignac, jest konsekwencją
współczesnego sposobu odżywiania węglowodanami, na który składają się zboża
rafinowane (oczyszczone z otrąb), ziemniaki, cukier itp. Mimo licznych
publikacji i osiągnięć na polu walki z nadwagą i otyłością, Montignac był
przez długi czas przez ośmieszany i ignorowany. Jego badania były
potwierdzone przez profesora Dumensil z Kanady, jak również innych naukowców
jak profesora Willeta ze Stanów Zjednoczonych i opublikowane w "Science et
Fevier 99"."

Oczywiscie nabawiłem się na diecie optymalnej problemu ze wzrokiem, jak
również wielu innych (stłuszczenie watroby, cukrzycę 1 i 2, MS, ciągłe ataki
serca, codzienne grypy, AIDSa, że wymienie tylko kilka), ale akurat ten
wyraz przy pomocy 20krotnego szkła powiekszającego widzę bez tego błędu,
jaki popełnia Twoja przeglądarka.



> A czy znalazles tam publikacje dr Dumesnil JG lub dr Waltera C. Willett,
> ktora
> poswiecona bylaby badaniom nad dieta pana Michela Montignac, a na ktora
> powoluje
> sie A.Janus?
>
> Mysle, ze nie. Taka publikacja po prostu nie istnieje. Zostala wiec przez
> A. Janus wymyslona w celu oszukiwania ludzi.

I znowu drogi Jeffie muszę Cię zmartwić. Twoja wyszukiwarka musi co zle
funkcjonuje, bo gdy ja wprowadziłem te dwa nazwiska do PubMed
(http://www.ncbi.nlm.nih.gov/sites/entrez)
uzyskałem:
Dumesnil JG, Turgeon J, Tremblay A, Poirier P, Gilbert M, Gagnon L,
St-Pierre S, Garneau C, Lemieux I, Pascot A, Bergeron J, Després JP.
Québec Heart Institute, Laval Hospital Research Center, Québec, Canada.
m...@h...ulaval.ca

It has been suggested that the current dietary recommendations
(low-fat-high-carbohydrate diet) may promote the intake of sugar and highly
refined starches which could have adverse effects on the metabolic risk
profile. We have investigated the short-term (6-d) nutritional and metabolic
effects of an ad libitum low-glycaemic index-low-fat-high-protein diet
(prepared according to the Montignac method)
compared with the American Heart Association (AHA) phase I diet consumed ad
libitum as well as with a pair-fed session consisting of the same daily
energy intake as the former but with the same macronutrient composition as
the AHA phase I diet. Twelve overweight men (BMI 33.0 (sd 3.5) kg/m2)
without other diseases were involved in three experimental conditions with a
minimal washout period of 2 weeks separating each intervention. By protocol
design, the first two conditions were administered randomly whereas the
pair-fed session had to be administered last. During the ad libitum version
of the AHA diet, subjects consumed 11695.0 (sd 1163.0) kJ/d and this diet
induced a 28 % increase in plasma triacylglycerol levels (1.77 (sd 0.79) v.
2.27 (sd 0.92) mmol/l, P<0.05) and a 10 % reduction in plasma
HDL-cholesterol concentrations (0.92 (sd 0.16) v. 0.83 (sd 0.09) mmol/l,
P<0.01) which contributed to a significant increase in
cholesterol:HDL-cholesterol ratio (P<0.05), this lipid index being commonly
used to assess the risk of coronary heart disease. In contrast, the
low-glycaemic index-low-fat-high-protein diet consumed ad libitum resulted
in a spontaneous 25 % decrease (P<0.001) in total energy intake which
averaged 8815.0 (sd 738.0) kJ/d. As opposed to the AHA diet, the
low-glycaemic index-low-fat-high-protein diet produced a substantial
decrease (-35 %) in plasma triacylglycerol levels (2.00 (sd 0.83) v. 1.31
(sd 0.38) mmol/l, P<0.0005), a significant increase (+1.6 %) in LDL peak
particle diameter (251 (sd 5) v. 255 (sd 5) A, P<0.02) and marked decreases
in plasma insulin levels measured either in the fasting state, over daytime
and following a 75 g oral glucose load. During the pair-fed session, in
which subjects were exposed to a diet with the same macronutrient
composition as the AHA diet but restricted to the same energy intake as
during the low-glycaemic index-low-fat-high-protein diet, there was a trend
for a decrease in plasma HDL-cholesterol levels which contributed to the
significant increase in cholesterol:HDL-cholesterol ratio noted with this
condition. Furthermore, a marked increase in hunger (P<0.0002) and a
significant decrease in satiety (P<0.007) were also noted with this
energy-restricted diet. Finally, favourable changes in the metabolic risk
profile noted with the ad libitum consumption of the low-glycaemic
index-low-fat-high-protein diet (decreases in triacyglycerols, lack of
increase in cholesterol:HDL-cholesterol ratio, increase in LDL particle
size) were significantly different from the response of these variables to
the AHA phase I diet. Thus, a low-glycaemic index-low-fat-high-protein
content diet may have unique beneficial effects compared with the
conventional AHA diet for the treatment of the atherogenic metabolic risk
profile of abdominally obese patients. However, the present study was a
short-term intervention and additional trials are clearly needed to document
the long-term efficacy of this dietary approach with regard to compliance
and effects on the metabolic risk profile.

PMID: 11737954 [PubMed - indexed for MEDLINE]

Jeżeli się dobrze przyjrzysz to zobaczysz w zamieszczonym tekscie nazwisko
Montignac

A gdy spytałem o te dwa nazwiska kolegę Googla to wyświetlil mi mnóstwo
informacji łaczących te dwa nazwiska. Pozwolisz, że nie będę ich tu
przytaczał.

W księgarni Amazon możesz też zakupic książkę Michel Montignac'a pt Eat
Yourself
Slim ze wstepem napisanym przez profesora J.G. Dumesnila


Myślę, że na tym zakończymy tę dyskusję, w której Ty usiłujesz udowodnić, że
dr A. Janus jest oszustem, a ja poprostu prostuję Twoje pomyłki.
Mam nadzieję, że skrócona lista moich chorób, których nabawiłem się na
diecie optymalnej satysfakcjonuje Ciebie w zupełności.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2007-08-15 14:34:43

Temat: Re: drozdzyca
Od: "Jeff" <j...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora






OlekK napisal:

> "Jeff" <j...@v...pl> wrote in message
> news:0153.00000003.46c25a85@newsgate.onet.pl..



> Oczywiscie nabawiłem się na diecie optymalnej problemu ze wzrokiem, jak
> również wielu innych (stłuszczenie watroby, cukrzycę 1 i 2, MS, ciągłe ataki
> serca, codzienne grypy, AIDSa, że wymienie tylko kilka), ale akurat ten
> wyraz przy pomocy 20krotnego szkła powiekszającego widzę bez tego błędu,
> jaki popełnia Twoja przeglądarka.

No i swietnie, wlasnie o to mi chodzilo aby sprawdzic twoj sposob percepcji
ktory jakos zadziwiajaco jest niski w przypadku optymalnych tekstow, ktore az
przepelnione sa roznorodnymi bledami merytorycznymi, przeklamaniami, obelgami,
oszczerstwami personalnymi, a jednak jakos na nie, nie zwracasz uwagi i nie
znajdujesz o dziwo w nich zadnego bledu, czy niestosownosci ktore zwocilby twoja
uwage lub byly powodem do tak aktywnej interwencji, jak na przyklad teraz, w
przypadku kolejnego, ewidentnego szarlatana A. Janus.

Natomiast teraz pokazales, jak potrafisz byc dociekliwy i umiesz sie przyczepic
do jednej literki w slowie, aby udawadniac, ze szarlatan ktory nie mial
publikacji w reku, a o niej pisze, to nie szarlatan. Paradne:))

Ciagle sie zastanawiam, dlaczego az tak bardzo ci zalezy na tym, aby promowac
szarlatanizm w Polsce i popierasz rowniez rzekomych lekarzy ktorzy nie sa
zarejsterowani w CRL, a zalecaja ludziom chorym niebezpieczna diete optymalna,
ktora to cudowna dieta, wielu juz ludziom umozliwila spotkanie ze sw. Piotrem?
Hmmm......?

Prosilem cie abys napisal jak ta sytuacja z szarlatanami wyglada w Australii w
ktorej mieszkach.
Nietety na to pytanie nie odpowiedziales tak szybko jak w tej chwili, kiedy
starasz sie obronic ewidentnego szarlatana. Ciekawe prawda?

Chyba cala noc nie spales , aby przejrzec pubmed:))




> > A czy znalazles tam publikacje dr Dumesnil JG lub dr Waltera C. Willett,
> > ktora
> > poswiecona bylaby badaniom nad dieta pana Michela Montignac, a na ktora
> > powoluje
> > sie A.Janus?

> > Mysle, ze nie. Taka publikacja po prostu nie istnieje. Zostala wiec przez
> > A. Janus wymyslona w celu oszukiwania ludzi.

> I znowu drogi Jeffie muszę Cię zmartwić. Twoja wyszukiwarka musi co zle
> funkcjonuje, bo gdy ja wprowadziłem te dwa nazwiska do PubMed
> (http://www.ncbi.nlm.nih.gov/sites/entrez)

Nie mogles wprowadzic tych dwoch nazwisk, aby uzyskac ten tytul, bo dr Waltera
C. Willett w tej publikacji po pierwsze nie figuruje, a po drugie poprzednio
prosilem abys sprawdzil w pubmed publikacje ale osob, ale o nazwiskach; Dumensil
i Dumesnil oraz tytul czasopismie w ktorym publikacja sie ukazala.

Gdyby A.Janus czytal ta publikacje to podalby ja prostu w biblografii. Twoje
intensywne poszukiwania publikacji na ktora sie ten pan powoluje, sytuacji nie
zmieniaja, szczegolnie ze w swych zapedach adwokackich potrafiles
zacytowac caly znaleziony artykul autorstwa Dumesnil JG (a nie Dumesnil jak
pisze Janus), ale jakos dziwnie pominales w wklejonym tekscie podac
nazwe czasopisma naukowego oraz tytulu publikacji, ktorej A.Janus nie czytal, a
ja omawia.

Tak wiec drogi Olku, krecisz tak samo jak A.Janus:

* po pierwsze,

czasopismo w ktorym ukazala sie praca to British Journal of Nutrition, a nie
"Science et Fevrier 99" jak pisze A.Janus.
(cytuje: Br J Nutr. 2002 Aug;88(2):211-2; author reply 213-4. )

* po wtore:

- publikacja ukazala sie w sierpniu 2002r, a nie w lutym 1999 r. jak by
sugerowala nazwa rzekomego czasopisma na ktore A.Janus sie powoluje na swojej
stronie, piszac o czasopismie: "Science et Fevrier 99"

- w czasopismie "Science" nie ukazala sie zadna praca na temat diety Montigniac
w lutym 1999 roku, mozna to sprawdzic przegladajac archiwum tego czasopisma:

http://www.sciencemag.org/archive/1999.dtl


- tytul publikacji ktory celowo nie wkleiles, brzmi:


"Effect of a low-glycaemic index--low-fat--high protein diet on the atherogenic
metabolic risk profile of abdominally obese men"

Dumesnil JG, Turgeon J, Tremblay A, Poirier P, Gilbert M, Gagnon L, St-Pierre S,
Garneau C, Lemieux I, Pascot A, Bergeron J, Després JP

Tytul publikacji, meritum i wnioski wyplywajace z powyzszej pracy, ktorej tekst
wkleiles, "zapominajac":))..wkleic jej tytulu, znowu potwierdzaja fakt, ze
A.Janus tej publikacji nie mial nigdy w rekach, piszac ze:


"Medycyna klasyczna pomyliła więc skutek z przyczyną. Nadmierny poziom
insuliny, co podkreślał i udowodnił Montignac, jest konsekwencją
współczesnego sposobu odżywiania węglowodanami, na który składają się zboża
rafinowane (oczyszczone z otrąb), ziemniaki, cukier itp. Mimo licznych
publikacji i osiągnięć na polu walki z nadwagą i otyłością, Montignac był
przez długi czas przez ośmieszany i ignorowany. Jego badania były
potwierdzone przez profesora Dumensil z Kanady, jak również innych naukowców
jak profesora Willeta ze Stanów Zjednoczonych i opublikowane w "Science et
Fevier 99"."

http://www.zdrowie.klips.org/ocena%20diet.htm

A naukowcy w publikacji pisza tak:

"It has been suggested that the current dietary recommendations
(low-fat-high-carbohydrate diet) may promote the intake of sugar and highly
refined starches which could have adverse effects on the metabolic risk
profile. We have investigated the short-term (6-d) nutritional and metabolic
effects of an ad libitum low-glycaemic index-low-fat-high-protein diet
(prepared according to the Montignac method)"


I wniosek koncowy ich pracy jest taki:

"Thus, a low-glycaemic index-low-fat-high-protein
content diet may have unique beneficial effects compared with the
conventional AHA diet for the treatment of the atherogenic metabolic risk
profile of abdominally obese patients. However, the present study was a
short-term intervention and additional trials are clearly needed to document
the long-term efficacy of this dietary approach with regard to compliance
and effects on the metabolic risk profile."

> Jeżeli się dobrze przyjrzysz to zobaczysz w zamieszczonym tekscie nazwisko
> Montignac

Czlowieku ale tu chodzi o to, ze A.Janus nie czytal pracy ktora tak
autorytatywnie omawia, wiec klamie i zmysla.
Czy ty rozumiesz o czym dyskutujesz?

> A gdy spytałem o te dwa nazwiska kolegę Googla to wyświetlil mi mnóstwo
> informacji łaczących te dwa nazwiska. Pozwolisz, że nie będę ich tu
> przytaczał.


No dobrze ze google pokazuja nazwisko Dumesnil JG( a nie Dumensil, jak pisze
Janus) lub dr Waltera C. Willett ( a nie Willeta jak rowniez pisze Janus), ale
kolejny raz powtarzam : tutaj nie chodzi o to, ze google pokazuja te PRAWIDLOWO
napisane nazwiska, tylko o to, ze A.Janus wypowiada sie na temat publikacji
ktorej nie widzial na oczy i w zwiazku z tym podaje, informacje ktore nie maja
bezposredniego zwiazku z pracami tych naukowcow, czyli przeklamuje i manipuluje
w bezczelny spososob informacja w celu oszukiwania ludzi.

Ponadto, to JA, Jeff, zwrocilem uwage na te przeklamania, wiec mi teraz nie
tlumacz tego, na co wlasnie JA osobiscie ta uwage zwrocilem.
I taka mala dygresja, personalna, czy ukonczyles jakies specjalne kursy,
robienia ludziom wody z mozgu, drogi Olku?

> W księgarni Amazon możesz też zakupic książkę Michel Montignac'a pt Eat
> Yourself
> Slim ze wstepem napisanym przez profesora J.G. Dumesnila

No nie badz smieszny, z ta propozycja zakupu zwroc sie do A.Janusa a nie do
mnie, bo to on tej ksiazki nie zna skoro takie brednie wypisuje na swojej stronie.
Ja ta ksiazke mam, ale widze, ze to ty tez tej ksiazki nie znasz, wiec sobie ja
kup i sprawdz czy jest tam mowa o publikacji, ktora omawia na swojej stronie
A.Janus.....oraz dowiedz sie wreszcie dokladniej o czym w ogole jest w tej
ksiazce mowa, drogi Olku.


> Myślę, że na tym zakończymy tę dyskusję, w której Ty usiłujesz udowodnić, że
> dr A. Janus jest oszustem, a ja poprostu prostuję Twoje pomyłki.
> Mam nadzieję, że skrócona lista moich chorób, których nabawiłem się na
> diecie optymalnej satysfakcjonuje Ciebie w zupełności.

Ja nie usiluje, ja juz to udowodnilem, a przy okazji mysle, ze udowodnilem ci
wystarczajaco dobitnie, ze sam jestes wyjatkowo nieudolnym adwokatem kolejnego
szarlatana i takze kolejny juz raz, skompromitowales sie na tej grupie:)

EOT


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2007-08-15 18:26:55

Temat: Re: drozdzyca
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@a...spam.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jeff" <j...@v...pl> napisał w wiadomości
news:0153.00000003.46c25a85@newsgate.onet.pl...
>
> OlekK napisal:
>> Łącząc pomyłki ortograficzne z dysleksją nie oznacza bynajmniej, że
>> jestem >> czyimkolwiek adwokatem.
>> tylko fakt, że może to powodować przestawianie liter, jak to miało
>> miejsce w przypadku profesora Dumesnila.
>
> To kolejny dowod na to, ze do tego pana nie mozna miec zaufania, bo po
> prostu podaje informacje ktore nie odpowiadaja faktom, tylko sa zmyslone.

1. Jednak JEST LEKARZEM, czego nie można powiedzieć o tobie, żałosna
Annoklay, wyzywająca w Usenecie lekarzy od oszustów i szarlatanów
(znanych poniekąd z imienia i nazwiska)... To jest karalne pomówienie,
anonimowa oszustko z Kanady o zmiennej płci i zmiennych nickach (ale
niezmiennym adresie i obsesji)...
2. Czyli znowu komuś czegoś zazdrościsz. A twoim czułym punktem
w przypadku dr. Janasa jest oczywiście fakt, że ma DOCHÓD ze sprzedaży
swojej książki: "Postawiłem na zdrowie"... prawda? :)
http://www.bioslone.pl/prezentacja
I czego ty mu zazdrościsz? Wszak drożdżaki - to zaniedbana przez
medycynę nisza... a zadrożdżakowanych pacjentów, którym lekarze pomóc
nie potrafią jest coraz więcej. To dobrze, że jakiegoś lekarza
to obchodzi.
Nawet o tym problemie pisał uznany przez twoją "łaskawość" lekarz
artur737 na forum - Candida:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=30155&w=284
44910&a=28445029

Jak na ironię Artur737 nawet napisał, że DO może mieć pozytywny wpływ
na wyleczenie z Candidy... :)
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=30155&w=286
43428&v=2&s=0

I ja to potwierdzam. Do niedawna nawet nie miałam świadomości,
że biały kożuch na śluzówce w jamie nosowej jaki miałam w
najgorszym okresie przedoptymalnym - to Candida, dzisiaj już bardzo
rozpowszechniona i łatwo rozpoznawana dzięki Internetowi chociażby.
Pani laryngolog wtedy te zmiany u mnie zignorowała, mimo, że oglądała
śluzówkę nosa przez wziernik (ja je w końcu sama dojrzałam i bez
wziernika). O moich problemach z zatkanym nosem pisałam już kiedyś
wielokrotnie (polecam google).

Jakoś ciągle nie znajdujesz wśród lekarskich autorytetów aktywnych
sprzymierzeńców do uprawiania swojej krucjaty anty-optymalnej... ;[

> Przeczytaj wiec uwaznie jeszcze raz co ja napisalem powyzej, bowiem
> to wlasnie A.Janus uzywa niewlasciwej nazwy "Sciance".

Z tobą jest gorzej... zamiast słowa "porada" ustawicznie od lat używasz
w dyskusjach dziwacznego określenia "dorada" (pisałaś tak jako Annaklay,
i tak piszesz nadal jako Jeff), czego literówką nazwać nie można, bo to
jest twoje własne, osobnicze nigdzie niespotykane nazewnictwo.

I te koszmarne błędy, np. "szczelać" zamiast "strzelać"...(!)
Czy jest możliwe, aby biochemik (Polka wykształcona w Polsce) robiła
takie błędy? Wg mnie to niemożliwe, więc kim ty jesteś z wykształcenia,
że tak bezpardonowo ferujesz w Internecie wyroki kto z lekarzy jest
szarlatanem, a kto nie, Annoklay vel Jeff... ?
Heh... nawet pamiętam, jak kiedyś się skarżyłaś, że tyle lat studiowałaś
w Kanadzie medycynę naturalną, i że studia dużo cię kosztowały... itd.

> Ten czlowiek jest podobno lekarzem ktory leczy ludzi.

Typowe teksty i chore podejrzenia Annyklay...

> A czy znalazles tam publikacje dr Dumesnil JG lub dr Waltera C. Willett,
> ktora poswiecona bylaby badaniom nad dieta pana Michela Montignac, a na
> ktora powoluje sie A.Janus?

A propos diety biznesmena Montignaca, to przecież (jeszcze jako
Annaklay) kiedyś ją forumowiczom polecałaś http://5f4.gu.ma/ jako
dietę "gruntownie przebadaną klinicznie na sobie" przez JEDNEGO lekarza
dr. Dumesnila właśnie...!
Poszukaj mi to "gruntowne badanie" w naukowych publikacjach:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/sites/entrez
Jeśli nie podasz, to wygląda na to, że polecałaś nieprzebadaną naukowo
dietę... (?) Znaczy - polecałaś szarlatana... (?) ;)

> Mysle, ze nie. Taka publikacja po prostu nie istnieje. Zostala wiec przez
> A. Janus wymyslona w celu oszukiwania ludzi.
>
>> I to by było na tyle. O nic wiecej mi nie chodziło.

I z tych żałosnych powodów nazywasz dr. Janasa szarlatanem?

Prawda jest taka, że z twoich wszystkich wypowiedzi w Internecie wynika,
że wcale nie chodzi ci o dobro "ciężko chorych ludzi" - jak to
demagogicznie nazywasz - ale po prostu o tępienie lekarzy, którzy potrafią
skutecznie leczyć te choroby, które konwencjonalna medycyna uważa za
nieuleczalne (i w dodatku oczywiście mają oni z tego DOCHÓD)...
http://intencje-annyklay-jeff.gu.ma/

Po prostu nie potrafisz ze swojej naturalno-medycznej profesji zrobić
biznesu - i TO jest PRZYCZYNA twoich problemów... Czasem nawet o tym
sama pisałaś, Annoklay - Jeff...

Przemyśl to wreszcie, bo taką filozofią nikomu nie pomagasz, a szkodzić
możesz tylko SOBIE. I to widać coraz bardziej...
Mimo, że ciebie nie widać...

P.S.
Do grupowiczów: Sorry, nie umiem tego napisać w bardziej uprzejmy
sposób... jakby co.

Krystyna
--
Czesto lepiej zamilczec, bo jeszcze bardziej mozna dac sie poznac:-) Jeff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

antybiotyk z alkoholem
antybiotyk z alkoholem
[Pilne] Zwlaczanie Raka - artykul w Focusie
ODDAM leki nadciśnieniowe
ODDAM leki przeciwdepresyjne

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »