Strona główna Grupy pl.sci.psychologia (.) dusza dla cyborga Re: (.) dusza dla cyborga

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: (.) dusza dla cyborga

« poprzedni post następny post »
Data: 2007-09-09 09:22:11
Temat: Re: (.) dusza dla cyborga
Od: "... All Toski" <a...@p...not.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


"iii.|.iii" w news:xezyhxfy4du0$.3twpbji4a3k2.dlg@40tude.net...
/.../


No i .. z której bytu strony to jabłuszko ugryźć ;)...
Namieszałeś brat strasznie.
A szczególnie mieszasz z Kruzlem Markiem, gdzie jawisz mi się
jako nożownik posiadający jedynie słuszną prawdę - monopol wręcz.
A to jest szalenie niebezpieczne.

Przede wszystkim dlatego, że masz receptę na to "co jest złem".
Przede wszystkim dlatego, że nie masz wątpliwości co jest złem a co dobrem.
W szczególności, że to, co wymyka się Twemu oglądowi (a więc co
standardowo jest p o ż y w k ą e m o c j i - a te jak wiadomo są
automatem, a nie rozumieniem), nazywasz złem inteligentnym
i premedytowanym.

A ja Cipowiem, że g... prawda, że jesteś w błędzie i do tego mylnym,
jak mawiał nieodżałowanej pamięci Sławencjusz modulowany naprzemiennie.

Brat - dokładnie Twoje poglądy, a przede wszystkim ich drapieżność
względem obrony Twego Autorytetu - Proroka, są powodem wybuchów
emocjonalnych u innych, a przede wszystkim u Ciebie samego.
Gotów jesteś dać się pochlastać za Jeszuę pacyfistę - masz więc swojego
Guru. To, że jest on przy okazji Guru milionów innych ludzi sprawia, że
czujesz się pewniej i nie odpuścisz.... innowiercom czy tez innym etykietom,
na przykład ateistom.

No zobacz brat co Ty robisz!

>>> A więc ateizm jest święty..., no, no...
>>> Czyli wszelkim ludobójstwom winna jest religia ?

Im mniej informacji, a więcej emocji - tym bliżej jesteśmy ludobójstwa
(terroru, więzień, zastraszania, kłótni, wojen i wszelkiego antypacyfizmu).

Rzucając w Krużla takimi etykietami, jesteś brat siewcą wyłącznie emocji.
Nie ma tu spokojnej rozmowy, wymiany informacji - jest wymiana haseł,
a te pływają sobie w morzach emocji jak rybki w wodzie.

Spójrz brat na rolę naszego klasycznego generatora emocji - na brata
Bluzgacza. Kiedyś podobną metoda posługiwał się najwspanialszy
z wspaniałych Kciuk Rękawiczki - czyli JeT, "wymyślając ludziom"
od "kretyynów" i "małp ubranych (trafiając zresztą w dziesiątki), ale
do dzisiaj są ludzie, którzy mu tego nie mogą darować. Generowania emocji.
Dzisiaj Bluzgacz robi to na bardzo odmiennym poziomie ale mechanizm jest
dokładnie taki sam!

Emocja - to reakcja automatyczna organizmu na n i e z n a n e. Na
zaskakujące, na nietypowe, na nieprzystające do maski (własnego modelu)
standardu!!
Emocja jest naturalnym narzędziem obronnym - ma pobudzić organizm do
wysiłku, po to oczywiście, by mu się nic złego nie stało. By zareagował
właściwie - ucieczką, albo myśleniem. Najlepiej z dystansu, a więc tak jakby
out_sajdowo (tu ukłon dla matbazy, by dostrzegła pozytywy swego stanu).

Gdyby więc założyć, że Ty wiesz co robisz - rzucając w Marka Krużla
etykietami wywołującymi skrajne emocje (czy też we mnie, nazywając mnie
pogardliwym pogromcą Jeszue pacyfisty), to stałbyś się dokładnie tym,
czego sam nie cierpisz i zwalczasz z mieczem w ręku - inteligentnym ZŁEM.
Oczywiście w ramach Twej własnej nomenklatury.

Czy chwytasz moją myśl?
Czasem mam wrażenie, ze nie do końca - co oczywiście może być i moją
"winą", gdyż zazwyczaj gadam we własnym języku, co wcale nie jest
równoznaczne z używaniem języka powszechnego.

A dzieje się tak brat dlatego, że ....

Pamiętam Twoje marzenie. Chciałeś (nie wiem czy nadal chcesz) zapewnić
sobie nieśmiertelność. Sobie czy też ogółowi - nie wiem. W każdym razie
tęskno Ci za życiem, i nie za bardzo chcesz się przenosić na hehe tamten
świat...

No to ja Ci powiem brat, że żyję już 696 lat i mogę Ci z pierwszej ręki
opowiedzieć, co z tego wynika. Jak jest to trudne - o ile tylko nie traci się
pamięci. Całe szczęście ja tracę, a więc żyję...
I stale trafiam na te same ludzi kłopoty [ co słychać w moim języku i co ludzie
od lat nie mogą mi darować, hehe..., bo "nie lubią gdy są pouczani" - temat
na oddzielne sprawozdanie.]


Bo to jest tak brat - rodzimy się jako białe tablice, i z każdym dniem,
posługując się rozumem, który ma do dyspozycji wiele czytników, eliksirów
emocjonalnych ale przede wszystkim maszyn myślących, a więc sporządza-
jących WŁASNE koktajle poglądowe, z każdym dniem uzupełniamy
i modyfikujemy własną BAZĘ modelową w głowie, czyli wszystko to,
co wyobrażamy sobie na temat otoczenia.

Zmiany te dokonują się tym dynamiczniej, im jesteśmy młodsi. Jednak życia
nam nie starcza by rozpoznać wszystkie otaczające nas okoliczności,
a zatem stale zmuszeni jesteśmy do intensywnej i dynamicznej pracy
z własnym modelem.

Praca ta odbywa się oczywiście w środowisku podobnych nam ludzi oraz -
co bardzo istotne, przy powszechnym niedostatku dóbr wszelakich oraz
dostatku pokus wszelakich, czyli powodów tego, by być sprawniejszym,
dokładniejszym, trafiać lepiej w sedno, mieć "bardziej poprawne" poglądy
a na końcu więcej zarabiać, więcej wydawać i w ogóle - żyć bezpieczniej.
Jak widzisz - powody są zasadnicze, aby wytężać umysł, siły i co kto tam
ma - w celu PODNOSZENIA SIĘ - szczególnie ponad poziom uśredniony.

Jeśli teraz weźmiemy brat dowolny wycinek czasu i przestrzeni pod lupę,
to na takiej na przykład polanie PSP znajdziemy kilkanaście bądź
kilkadziesiąt osobnicków, z których każdy jeden znajduje się w i n n y m
miejscu rozwoju własnego! Jest to więc konglomerat różności, a więc
i plejada oczywistych niewiadomych. Zderzenia jednych z drugimi emitują
same zagadki, a jak już mówiliśmy - zagadki to emocje.
Co więcej - to automatyczne i naturalne konkurowanie ze sobą, jest kopalnią
adrenaliny, czyli enzymu bardzo u niektórych pożądanego.... wytęsknionego.
A to już za sprawą głębokich atawizmów, to znaczy zaszłości - gdyż jaka-
kolwiek chemia w organizmie jest tylko narzędziem ewolucji. Tym, co czyni
z nas cyborgami - między innymi z duszą.

No więc - mając taki wgląd wycinkowy na pspolanę, gdzie w danej chwili
pasą się różne osobnicki, będący na róznych ETAPACH własnego rozwoju -
musimy się w tym gąszczu znaleźć (rozeznać) po to, by uniknąć własnych,
stresujacych emocji. Są na to różne sposoby.
Pierwszy to automat - na jakiekolwiek zagrożenie reagujemy emocjonalnie,
własnym strachem, wycofaniem się albo - atakiem. Atak, to oczywiscie
ślad maupiego rozumu... no chyba, że nie jest atakiem ale przemyślanym
i spokojnym nawiązaniem (próbą nawiązania) kontaktu i rozwikłania zagadek.
Ale to rzadka umiejętność. Najczęściej mamy do czynienia z ODWETEM,
czyli właśnie atakiem na wyimaginowanego wroga...

I tu przyda mi się jeszcze raz Bluzgacz.
Pomyśl brat, jak mogła poczuć się matbaza - która siebie nazywa outsiderem,
gdy z właściwą sobie gracją i stosownym dla siebie słowem potraktował ją Bluzgi?
Wyobrażam sobie, jak zrobiło się dziewczynie gorąco, zimno, jak zaczęły jej latać
rączki nad klawiaturą - reakcje czysto emocjonalne.

I jeśli we własnym rozwoju jest dziewczyna adekwatnie do swego wieku (choć
tu korelacje bywają różne), to miała prawo wpaść w doła.... co by objawiło się
zamilknięciem dyskretnym u osoby bardziej wrażliwej i czujnej, bądź szalonym
i bezsensownym odwetem.
Matbaza zamilkła - i słusznie.
Nie ma innego rozsądnego sposobu na rozwiązanie zagadki jak tylko zdystanso-
wanie się od jej przejawów i baczna obserwacja - właśnie z pozycji pozornie
zbieżnych z out-siderstwem. Dystans... a więc czas do namysłu i czas na
rozpoznanie rzeczy UMYSŁEM a nie działanie emocjonalne.

Tak więc powiedz brat - czy warto pchać się z jakąkolwiek odpowiedzią
w dyskurs poważny - z marszu? Nie. Z marszu to można tylko nabić sobie
guza - reagując na uproszczone etykiety, którymi niektórzy nieświadomie
a inni być może świadomie, a jeszcze inni z braku innych możliwości -
się posługują.


>> A już z tym gardzeniem Jeszuą toś mi przywalił brat jak solidną kłonicą.

> Dokładnie taki miałem zamiar, bo to już nie pierwszy raz dajesz mi do
> zrozumienia, że to jakiś trefny kierunek, choć tak naprawdę nie wiesz,
> jaki, albo udajesz, że nie wiesz, że był skrajnym pacyfistą.
>
> Te Twoje przytyki zupełnie nie pasuja do tego, czego nauczał.


Nie mam nic przeciwko Jeszu pacyfiście.
Nie podoba mi się (choć to oczywiście mój kłopot) Twoje posługiwanie się
AUTORYTETEM, zamiast generowania własnych przemyśleń.
Ponadto - posługujesz się dokładnie tym samym autorytetem, którym
posługują się masy innych - mniej lub bardziej nawiedzonych i otumanionych -
tych z którymi sam chciałbyś walczyć. W sumie daje to mieszankę mało
czytelną - czego ze swego okna nie widzisz.

*Nie ma możliwości zobaczenia z własnego okna własnych niedoskonałości*

Dokładnie tak, jak siedząc całe życie w żółtym pudle, nie będziemy w stanie
stwierdzić, ze siedzimy w dokładnie żółtym pudle.
Dopiero spojrzenie z innego okna (a najlepiej z okna Boga - czyli w mojej
terminologii okna przestrzennego, kulistego, równouprawniającego absolutnie
wszystkie kierunki widzenia), daje możliwość poznania ziaren prawdy!!

Pomysł nad tym brat, zanim zaczniesz odpowiadać...



>> hej.brat !
>>
>> ps. zdarzyło Ci się być niezadowolonym z wydrukowanych juz publicznie
>> słów, czy nie? Czytujesz czasem siebie po wysłaniu? A może tylko przed
>> wysłaniem? Masz czasem wrażenie, ze "można to było napisać lepiej"
>> czy nie?
>
> Chcesz mi robić szkolenie, brat...? :o)


Ja wiem - nikt tego nie lubi. A wiesz dlaczego?
Dlatego, ze maupa w każdym siedząca nie może dopuścić do siebie myśli,
że coś ja wyprzedza. To ona musi być na wierzchu, być najlepsza, najśliczniejsza,
najbardziej zadbana i najmądrzejsza. Ta właśnie maupa - czyli ubrany szympans.

A ja Ci to mówię po przyjacielsku, bo mam 696 lat i widziałem naprawdę
wiele. Byłem też takim samym szczawikiem jak niejeden Bluzgacz, tak
samo reagowałem emocjami i niezgodą na pouczanie... Choć może to ostatnie
nieczęsto, gdyż wcale jakoś nie zależało mi by być w środku stada. Będąc
w środku stada nie masz możliwości obserwowania go i uczenia się.
Widzisz tylko Zgiełk.




> To jak w końcu, był Jeszu skrajnym pacyfistą
> i uczył uczniów skrajnego pacyfizmu czy nie ?

Mnie to brat jest jak zeszłoroczny śnieg. Nie potrzebuję autorytetów.




> hej.brat ! (Jahwe)
> ELburz - `@'-


hej.brat ! (All)
Gormenghast - `@'-





 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
09.09 .iii i iii.
09.09 Chrystus .iii i iii. Cyrus
09.09 Cyrus .iii i iii. Chrystus
09.09 Cyrus .iii i iii. Chrystus
09.09 Cyrus .iii i iii. Chrystus
10.09 ... All Toski
10.09 .iii i iii.
10.09 ... All Toski
10.09 .iii i iii.
10.09 Marek Krużel
10.09 digicho
10.09 Marek Krużel
10.09 .iii i iii.
10.09 Marek Krużel
10.09 .iii i iii.
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem