dwulatek zasłabł...
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 28
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2004-11-26 22:14:19
Temat: Re: dwulatek zasłabł...Od: Mrówka <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:co87hf$pi$1@news.onet.pl...
> Ale zwróć uwagę na określenia, których użyłam zgadując przyczynę. Pisałam
o
> zdrowiu fizycznym i zdrowiu psychicznym. Dlaczego uważasz, że to fizyczne
> jest ważniejsze?
Ja kiedys tez bronilam sie przed szpitalem rekami i nogami,tzn nie chcialam
aby syn tam wyladowal.Dzisiaj wiem ze zrobilam zle bo z zapaleniem
pluc,ktore kwalifikowalo sie do szpitala walczylam w domu.Przez co choroba
sie przedluzyla i dzieciak byl niepotrzebnie kluty dwa razy dziennie.Po
jakims czasie i tak w tym szpitalu wyladowal i nie wspominam tego okresu
jako horror,Alan zreszta tez nie.
Psychicznym tak samo zajmują się lekarze. Czy psychiatra to
> jakiś gorszy lekarz?
Ruua tak napisala?
Nie zdajesz sobie sprawy jakie drobiazgi mają wpływ na
> zdrowie psychiczne człowieka? Może właśnie to, że dziecko zostało
przytulone
> i zabrane z nieprzyjaznego środowiska kiedyś uratuje mu życie.
Masz jakas traume zwiazana ze szpitalem?
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
22. Data: 2004-11-26 23:13:39
Temat: Re: dwulatek zasłabł...Od: Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Mrówka" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:co89rb$mo5$1@news.onet.pl...
>
> Ja kiedys tez bronilam sie przed szpitalem rekami i nogami,tzn nie
chcialam
> aby syn tam wyladowal.Dzisiaj wiem ze zrobilam zle bo z zapaleniem
> pluc,ktore kwalifikowalo sie do szpitala walczylam w domu.Przez co choroba
> sie przedluzyla i dzieciak byl niepotrzebnie kluty dwa razy dziennie.Po
> jakims czasie i tak w tym szpitalu wyladowal i nie wspominam tego okresu
> jako horror,Alan zreszta tez nie.
Piszesz o swoich doświadczeniach i o swoich, jak się później przekonałaś,
nieracjonalnych decyzjach. Nie ma jednak dwóch takich samych sytuacji i ta
na pewno jest inna.
Ja tylko chciałam zwrócić uwagę na fakt, że zdrowie psychiczne, to też
zdrowie.
> Psychicznym tak samo zajmują się lekarze. Czy psychiatra to
> > jakiś gorszy lekarz?
>
> Ruua tak napisala?
To akurat było pytanie retoryczne.
> Nie zdajesz sobie sprawy jakie drobiazgi mają wpływ na
> > zdrowie psychiczne człowieka? Może właśnie to, że dziecko zostało
> przytulone
> > i zabrane z nieprzyjaznego środowiska kiedyś uratuje mu życie.
>
> Masz jakas traume zwiazana ze szpitalem?
Ja nie, ale coś o tym wiem...
--
Joanna (syn Michał 17 lat, córka Anna 15 lat)
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2004-11-30 12:23:16
Temat: Re: dwulatek zasłabł...Od: "ulast" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w
wiadomości news:9bojznk13emv$.dlg@always.coca.cola...
(...)
>Decyzję
> już podjęto i nie można jej cofnąć. Teraz trzeba się starać po
prostu
> prowadzić dalej diagnostykę, najlepiej jak to możliwe.
Siostra była u pediatry, dostała skierowanie do szpitala, dziś
zawiozła tam małego.
Pozdrawiam
Ula (ulast)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2004-11-30 12:33:12
Temat: Re: dwulatek zasłabł...Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora
On Tue, 30 Nov 2004 13:23:16 +0100, ulast wrote:
> Siostra była u pediatry, dostała skierowanie do szpitala, dziś
> zawiozła tam małego.
Myślę, ze dobrze się stało. Życzę im, żeby chłopiec jak najszybciej mógł
ze szpitala wyjść - po zakończeniu diagnostyki.
Trzymam kciuki,
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2004-12-03 13:10:05
Temat: Re: dwulatek zasłabł...Od: "ulast" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w
wiadomości news:1hiwgd398ktm3.dlg@always.coca.cola...
> Myślę, ze dobrze się stało. Życzę im, żeby chłopiec jak
najszybciej mógł
> ze szpitala wyjść - po zakończeniu diagnostyki.
Witam,
wykluczono padaczkę, pani neurolog powiedziała, że to bezdech
afektywny (czy cos takiego)
Pozdrawiam
Ula (ulast)
www.ulast.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2004-12-03 14:14:59
Temat: Re: dwulatek zasłabł...Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora
On Fri, 3 Dec 2004 14:10:05 +0100, ulast wrote:
> wykluczono padaczkę, pani neurolog powiedziała, że to bezdech
> afektywny (czy cos takiego)
To można odetchnąć z ulgą. Cieszę się:)
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2004-12-03 18:40:34
Temat: Re: dwulatek zasłabł...Od: "ulast" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w
wiadomości news:16iq0c8ja53zf.dlg@always.coca.cola...
> To można odetchnąć z ulgą. Cieszę się:)
A jak ja się cieszę :-)
Dzięki za zainteresowanie.
Pozdrawiam
Ula (ulast)
www.ulast.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2004-12-04 23:57:48
Temat: Re: dwulatek zasłabł...Od: "ulast" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w
wiadomości news:16iq0c8ja53zf.dlg@always.coca.cola......
...i znowu mały trafił do szpitala, leżąc w nim zaraził się
wirusem jakimś (były tam dzieci z takimi samymi objawami jakie
maluszek ma teraz- biegunka, gorączka etc)...
Pomimo starań siostry, coby z innym dziećmi się nie bawił, i tak w
sumie zdrowe dziecko dopadło choróbsko :-(
Pozdrawiam
Ula (ulast)
www.ulast.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |