Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Mapet\(ka\)" <m...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: dyskopatia!-dluga odpowiedz
Date: Tue, 13 Aug 2002 09:46:49 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 55
Message-ID: <ajadgb$iu2$1@news2.tpi.pl>
References: <aj9b31$eal$1@news.onet.pl> <aj9baa$en2$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 213.134.138.130
X-Trace: news2.tpi.pl 1029224779 19394 213.134.138.130 (13 Aug 2002 07:46:19 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 13 Aug 2002 07:46:19 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:3138
Ukryj nagłówki
Ja odpowiem, bo znam ten problem osobiście, nad czym ubolewam.
>Czy zastrzyki z witaminy B12 są pomocne
> w leczeniu dyskopatii??
W leczeniu nie. Zastrzyki B12 wraz z Cocarboksylaza (stosuje sie lacznie te
dwa zastrzyki Cocarboksylaze codziennie, a witamine co drugi dzien) sluza
zredukowaniu bolu przy ostrym stanie zapalnym, ale nie mozna na tym jechac
caly czas. Ja co jakis czas biore takie serie (po 10 zastrzykow). To jest
silny srodek przeciwbolowy, oglupia zakonczenia nerwowe, ale samej choroby
nie leczy, poniewaz tego sie nie da zrobic srodkami farmakologicznymi.
Sa jednak pewne metody zycia z dyskopatia tak, aby jak najmniej
przeszkadzala w zyciu.
Po piersze: jesli masz prace siedzaca, musisz miec dobre krzeslo, ktorego
oparcie przylega do dolnej czesci kregoslupa (ja takiego w pracy nie mam,
wiec czesto biore robote do domu, bo po prostu siedzienie przez 8 godzin w
pracy cholernie boli)
Po drugie: nie wolno nosic butow na wysokich obcasach.
Po trzecie: nie wolno pod zadnym pozorem podnosic ciezkich rzeczy (typu
miska z praniem, ciezkie pudla itp), a juz na pewno nie mozna tego robic
schylajac sie. Jesli juz musisz, to kucnij, aby nie obciazac odcinka
krzyzowego - acha, bo ja caly czas mowie o dyskopatii ledzwiowej a nie
szyjnej. Szyjnej nie mam.
Po czwarte; jesli idziesz na zakupy, bierz ze soba wozeczek na kolkach
(robia teraz takie fajne, zgrabne). Jesli bierzesz siaty, to pilnuj, zeby
ciezar byl rozlozony rownomiernie na obie rece.
Po piate. Codziennie cwicz odpowiedni zestaw cwiczen. Nie musi byc dlugo,
najwazniejsze, zeby bylo regularnie.
Po szoste: SPORT. Plywanie najlepiej! Mi neurolog kazal przynajmniej dwa
razy w tygodniu plywac. To absolutne minimum. Wiec ja plywam trzy razy w
tygodniu. To wzmacnia miesnie, a kregoslup w wodzie nie jest obciazony i
moze "odpoczac".
Po siodme: zobacz, na czym spisz. Lozko (tapczan, wersalka...) musi byc
twarde. Nie mozesz sie w nim zapadac. Za twarde tez nie moze byc. Musisz
wymierzyc.
ODRADZAM WSZELKICH KREGARZY - SZARLATANOW!!!!
Moga czlowiekowi krzywde zrobic (tak jak mojej babci). Jakis konowal zza
wschodniej granicy, moze cie uczynic kaleka na cale zycie (jesli przy okazji
nastawiania uszkodzi ci rdzen kregowy). To musi byc leczenie pod kierunkiem
lekarza, a nie rzeznika. Wszelkie mity z wstawianiem dyskow na swoje miejsce
wybij sobie z glowy. Od tego jest REHABILITACJA i zabiegi w normalnym
osrodku.
Najlepiej zrobic porzadne badanie (rezonans magnetyczny), pojsc ze zdjeciami
i opisem do porzadnego neurologa, ktory ci przepisze najodpowiedniejszy dla
ciebie zestaw cwiczen i skieruje na odpowiednia rehabilitacje.
no i trzeba z tym zyc. Zabiegi powtarzac. Jesli trafi sie stan zapalny:
Cocarboksylaza i B12. Plywac i cwiczyc, cwiczyc i plywac. Powodzenia.
Mapetka
--
"Primum non stresere..."
|