Data: 2001-10-26 14:18:11
Temat: Re: dysleksja
Od: "Andr3as" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Maciej Siembiga" <m...@s...com.pl> napisal w wiadomosci
news:3BD9685E.5998FBE7@s3group.com.pl...
> Pytanie dotyczy 11 letniej dziewczynki, ktora urodzila sie jako
> wczesniak, z wada serca. Ostatnio stwierdzono u niej dysleksje i
> percepcyjna wade sluchu.
> Chcialbym wiedziec, z czego to moze wynikac. Czy sa to wady wrodzone,
> czy mogly sie pojawic w wyniku sposobu wychowywania - tzn. zero
> obowiazkow szkolnych, zero czytania, rozumowania, cwiczenia umyslu itd.
Sam fakt bycia wczesniakiem powoduje, ze dziecko znajduje sie w podwyzszonej
grupie ryzyke, jesli chodzi o wszelkiego rodzaju choroby, czy nawet smierc.
Sadze wiec, ze dysleksja jest tutaj wrodzona. Wiadomo, ze dyslektycy
charakteryzuja sie nieco inna aktywnoscia mozgu w porownaniu do wiekszosci
populacji. Nie wiem jednak, czy inne funkcjonowanie mozgu u dyslektykow jest
przyczyna czy skutkiem samej dysleksji (analogicznie ma sie sprawa z
hipoteza dopaminowa, w przypadku schizofrenii (o ile dobrze pamietam)).
Z pewnoscia zalecane sa dodatkowe zajecia korekcyjne i stala konsultacja
psychologiczna. Czy stosuje sie obecnie jakies wspomaganie niepsychologiczne
(np. farmakologiczne), niestety nie wiem, bo to nie moja dzialka.
Po drugie u takich dzieci (wczesniakow) jest duze prawdopodobienstwo
wystapienia deficytu uwagowego, co moze byc przyczyna problemow z nauka. Tak
wiec wpierw trzeba postawic trafna diagnoze, a potem dopiero zabierac sie do
terapii, jakikolwiek mialaby ona charakter.
|