Data: 2003-01-14 13:50:00
Temat: Re: dżentelmeni, łachudry i inni ;)
Od: Marek Kruzel <h...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tue, 14 Jan 2003 09:10:44 +0100 "cbnet" <c...@w...pl=nospam=>
<b00gda$ms8$1@news.onet.pl>:
>> Mnie się ta teoria nie podoba, bo sprawiedliwość nie istnieje.
>
> Gdyby nie istniala, to nie byloby 'bata' na kretyniskie pomysly
> dewiantow bez mozgu. ;DDD
> A tak przynajmniej se 'poplacza' od czasu do czasu jakie to zycie
> niesprawiedliwe i w ogole, no i jest tak jak trzeba. ;)
Jeszcze rozumiem Amnesiaca, który mówi, że jest dobrym człowiekiem,
ale sprawiedliwy mógłby być tylko wszechogarniający, dysponujemy
więc tylko własnym subiektywnym poczuciem niesprawiedliwości, oraz
niepewnym poczuciem sprawiedliwości. Nieuprawnione jest określenie
'wymiar sprawiedliwości', bo nie jest to nawet reduktor przyrostu
niesprawiedliwości, a bardziej stabilizator status quo.
IMO pojęcie kary jest niebezpiecznie bliskie pojęciu zemsty,
ale zadośćuczynienie niestety nie wyczerpuje problemu.
BTW To przyjemne nie być dewiantem bez mózgu, nieprawdaż? :)
Dobrze się jednak zastanowić w jakiej części to moja zasługa.
Pozdrawiam
Marek
--
Nie oszukujmy się. Wszyscy jesteśmy jak dzieci.:)
|