Marek Kruzel:
> Chyba, że wyznajesz ścisły determinizm

Owszem, nawet powiedzialbym: niezmiernie 'scisly'. To zle? ;)

> ... ale wtedy mogę być dla Ciebie najwyżej obiektem badań.;)

Nieeeee... Dlaczego? :)

Widzisz, tam gdzie Ty dajesz za wygrana i zadowalasz sie negowaniem,
ja wciaz poszukuje odpowiedzi gdyz nie wierze ze cos moze byc 'pomylka'...
Jak myslisz? Czy kiedykolwiek udalo mi sie nie znalezc zadowalajacej,
kiedy zalezalo mi na tym aby _wiedziec_?
Dlatego uwazam ze to 'ciekawe' kiedy ktos _sadzi_ tak 'pobieznie' jak np Ty.
Pytanie tylko: wynik ~lenistwa ('wygody'?) czy ignorancji? ;)

To ciekawe ze nie jestes sceptykiem rowniez w tej sprawie...

Pozdrawiam,
Czarek