Strona główna Grupy pl.sci.psychologia dziecięce spanie

Grupy

Szukaj w grupach

 

dziecięce spanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-08-05 15:30:51

Temat: dziecięce spanie
Od: "Joanna Mucha" <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jako fachowców pytam Was, drodzy grupowicze, czy to, że moje dzieciaki (10
miesięcy i 5 lat) chodzą spać po godzinie dziesiątej, często nawet jedenas
tej może mieć na ich rozwój jakiś wpływ? Czy mam z tym za wszelką cenę wal
czyć, czy uznać za ich naturalny rytm i odpuścić sobie. A jeśli walczyć, to
jak, jeśli położone do łóżka o ósmej dostają kota?
Może to mało ciekawe pytanie, ale dla mnie dość istotne, bo po uroczych wi
eczorach padadadadam zaraz po nich i mało życia mi zostaje dla siebie.
pzdr i z góry dzięki.
Much


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-08-05 16:07:02

Temat: Re: dziecięce spanie
Od: s...@p...onet.pl (Agnieszka) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: Joanna Mucha <m...@i...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Sunday, August 05, 2001 5:30 PM
Subject: dziecięce spanie


> Jako fachowców pytam Was, drodzy grupowicze, czy to, że moje dzieciaki (10
> miesięcy i 5 lat) chodzą spać po godzinie dziesiątej, często nawet jedenas
> tej może mieć na ich rozwój jakiś wpływ? Czy mam z tym za wszelką cenę wal
> czyć, czy uznać za ich naturalny rytm i odpuścić sobie. A jeśli walczyć,
to
> jak, jeśli położone do łóżka o ósmej dostają kota?
> Może to mało ciekawe pytanie, ale dla mnie dość istotne, bo po uroczych wi
> eczorach padadadadam zaraz po nich i mało życia mi zostaje dla siebie.
> pzdr i z góry dzięki.
> Much
>
> Nie mam doświadczenia z dziecmi bo ich nie mam ale z tego co mnie nauczyli
wynika, że dzieciom w podanym wieku nalezy zapewnić rytm dobowy obowiązujacy
póżniej tzn. kiedy pojdą do szkoły i będą musiały rano wstać a tym samym nie
kłaść się wcześnie.Może to jest sposób; niech wstają dosyć wcześnie a po
kolacji powiedzmy koło 7 zmęcz je przez powiedzmy godzię, ;gry, zabawy i
generalnie zapewnij im ruch/ no z tym młodszym to może bez przesady/ jest
szansa,że przed 9 padną,
Aga




--

Jest niezły ... i liścik napisze
OnetKomunikator [ http://ok.onet.pl/instaluj.html ]

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-08-05 17:45:37

Temat: Re: dziecięce spanie
Od: "iza" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Agnieszka" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:003301c11dc8$66337e80$16d7000a@toya.net.pl...
>
> ----- Original Message -----
> From: Joanna Mucha <m...@i...pl>
> To: <p...@n...pl>
> Sent: Sunday, August 05, 2001 5:30 PM
> Subject: dziecięce spanie
>
>
> > Jako fachowców pytam Was, drodzy grupowicze, czy to, że moje dzieciaki
(10
> > miesięcy i 5 lat) chodzą spać po godzinie dziesiątej, często nawet
jedenas
> > tej może mieć na ich rozwój jakiś wpływ?

Mam siedmiolatka i dwulatkę :-)))))
Chadzają spać upiornie późno, po 22, wstają około 7 rano. Córka śpi jeszcze
w ciągu dnia, syn jest wyspany i pełen energii. Walczyłam z tym nocnym
markowaniem długo , gdy Wojtuś był mały, wszystko na nic, doprowadzało to
tylko do zbędnych napięć. Przy Zośce dałam sobie już na luz.
Czy ma to wpływ na ich rozwój? Możliwe. Moim zdaniem potrzeba snu regulowana
jest przez organizm dziecka, znam dzieci przesypiające całe noce i pół dnia,
na szczęście znam też maluchy śpiące niewiele więcej od dorosłych.

Pozdrawiam

Iza

>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-08-05 18:43:53

Temat: Odp: dziecięce spanie
Od: "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

To ja sobie tak po lamersku luźniacko wśród kobiet popląsam

Użytkownik Joanna Mucha
> Jako fachowców pytam Was,

Też twierdzę, że grupa powinna być podzielona
Psychologia dziecka, psychiki.młodzieżowe, zgredy
Ale to kiedy indziej, teraz wpadłaś w kocioł

Jak wiesz jest parę metod usypiania. Niektóre skuteczne na jednym etapie, inne na
innym.
Bo żadnej miarki tu nie ma.
Pytasz o skutki. To Aga powiedziała jedną mądrą rzecz, o rytmie dobowym, którego
utrzymanie
zmniejszy stres w przyszłości.
Jednak jej praktyki hitlerowskie, w wykańczaniu dzieci omijaj ;-) zresztą sama wiesz
- że efekty są
odwrotne:-)
Z drugiej strony jakikolwiek nacisk w tym wieku, jest stresogenny, a jak bardzo to
znów Ci Aga powie
bo siedzi w tym po czubek, ale Iza to pierwsza powiedziała :- )
Jeśli jej mole nie zjadły:-)

Moja sugestia, a nie decyzja, bo to Twoja działka i mną się nie wyręczaj.
Przypomnę takie elementy:
Aktywny dzień z wyciszeniem wieczorem
Przyzwyczajanie do stałych elementów, np. dawniej to była dobranocka, ale może być
kolacja,
lub inne rytuały - wymaga to jednak konsekwencji.
Przypomnij sobie co robi małe dziecko przed zaśnięciem - buczy, mruczy, nawet
krzyczy.
to związane jest ze słuchem. Tzw zachowanie ciszy wg mnie jest małym błędem.W
pozornej ciszy
dorosłego,dziecko nadal słyszy więcej dźwięków i lepiej.
Po prostu słabo selekcjonuje. Spadająca łyżka to kanonada która rozbudzi każdego. Za
to, szum lub
standardowa krzątanina wymuszają na słuchu obniżenie reakcji na pojedyncze dźwięki.
Znam matki,
które stosują odkurzacz z wielkim powodzeniem. Pewnie można wybrać jakąś formę
przyjemniejszą. np.
Muzyka.
Niestety taką kasetę trzeba przygotować, może już ktoś to zrobił. Chodzi o to by była
nudna :-(
Wszystkie wielkie kompozycje kompletnie się nie nadają. Także zrozumiałe piosenki.

Idę coś przegryźć
dalsze odcinki na życzenie
pozory
eTaTa



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-08-05 19:32:42

Temat: Re: dziecięce spanie
Od: s...@p...onet.pl (Agnieszka) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: eTaTa - eChild <e...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Sunday, August 05, 2001 8:43 PM
Subject: Odp: dziecięce spanie


> To ja sobie tak po lamersku luźniacko wśród kobiet popląsam
>
> Użytkownik Joanna Mucha
> > Jako fachowców pytam Was,
>
> Też twierdzę, że grupa powinna być podzielona
> Psychologia dziecka, psychiki.młodzieżowe, zgredy
> Ale to kiedy indziej, teraz wpadłaś w kocioł
>
> Jak wiesz jest parę metod usypiania. Niektóre skuteczne na jednym etapie,
inne na innym.
> Bo żadnej miarki tu nie ma.
> Pytasz o skutki. To Aga powiedziała jedną mądrą rzecz, o rytmie dobowym,
którego utrzymanie
> zmniejszy stres w przyszłości.
> Jednak jej praktyki hitlerowskie, w wykańczaniu dzieci omijaj ;-) zresztą
sama wiesz - że efekty są
> odwrotne:-)
> Z drugiej strony jakikolwiek nacisk w tym wieku, jest stresogenny, a jak
bardzo to znów Ci Aga powie
> bo siedzi w tym po czubek, ale Iza to pierwsza powiedziała :- )
> Jeśli jej mole nie zjadły:-)
>
> Moja sugestia, a nie decyzja, bo to Twoja działka i mną się nie wyręczaj.
> Przypomnę takie elementy:
> Aktywny dzień z wyciszeniem wieczorem
> Przyzwyczajanie do stałych elementów, np. dawniej to była dobranocka, ale
może być kolacja,
> lub inne rytuały - wymaga to jednak konsekwencji.
> Przypomnij sobie co robi małe dziecko przed zaśnięciem - buczy, mruczy,
nawet krzyczy.
> to związane jest ze słuchem. Tzw zachowanie ciszy wg mnie jest małym
błędem.W pozornej ciszy
> dorosłego,dziecko nadal słyszy więcej dźwięków i lepiej.
> Po prostu słabo selekcjonuje. Spadająca łyżka to kanonada która rozbudzi
każdego. Za to, szum lub
> standardowa krzątanina wymuszają na słuchu obniżenie reakcji na pojedyncze
dźwięki. Znam matki,
> które stosują odkurzacz z wielkim powodzeniem. Pewnie można wybrać jakąś
formę przyjemniejszą. np.
> Muzyka.
> Niestety taką kasetę trzeba przygotować, może już ktoś to zrobił. Chodzi o
to by była nudna :-(
> Wszystkie wielkie kompozycje kompletnie się nie nadają. Także zrozumiałe
piosenki.
>
> Idę coś przegryźć
> dalsze odcinki na życzenie
> pozory
> eTaTa
>
Jak zanudzisz dieci na śmierć to szybciej usną a jak jeszcze nie będą
chciały to puść im najnudniejszą kasetę pod słońcem i popląsaj wśród nich
luzacko;)))))))))
Aga
>



--

Jest niezły ... i liścik napisze
OnetKomunikator [ http://ok.onet.pl/instaluj.html ]

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-08-05 19:35:44

Temat: Re: dziecięce spanie
Od: s...@p...onet.pl (Agnieszka) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: iza <z...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Sunday, August 05, 2001 7:45 PM
Subject: Re: dziecięce spanie


>
> Użytkownik "Agnieszka" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:003301c11dc8$66337e80$16d7000a@toya.net.pl...
> >
> > ----- Original Message -----
> > From: Joanna Mucha <m...@i...pl>
> > To: <p...@n...pl>
> > Sent: Sunday, August 05, 2001 5:30 PM
> > Subject: dziecięce spanie
> >
> >
> > > Jako fachowców pytam Was, drodzy grupowicze, czy to, że moje dzieciaki
> (10
> > > miesięcy i 5 lat) chodzą spać po godzinie dziesiątej, często nawet
> jedenas
> > > tej może mieć na ich rozwój jakiś wpływ?
>
> Mam siedmiolatka i dwulatkę :-)))))
> Chadzają spać upiornie późno, po 22, wstają około 7 rano. Córka śpi
jeszcze
> w ciągu dnia, syn jest wyspany i pełen energii. Walczyłam z tym nocnym
> markowaniem długo , gdy Wojtuś był mały, wszystko na nic, doprowadzało to
> tylko do zbędnych napięć. Przy Zośce dałam sobie już na luz.
> Czy ma to wpływ na ich rozwój? Możliwe. Moim zdaniem potrzeba snu
regulowana
> jest przez organizm dziecka, znam dzieci przesypiające całe noce i pół
dnia,
> na szczęście znam też maluchy śpiące niewiele więcej od dorosłych.
>
> Pozdrawiam
>
> Iza
>
Chylę czoła przed doświadczonymi kobietami, w temacie doświadczenie w
postepowaniu z dziecmi jestem laik.
Aga
ps może trzeba faktycznie wyluzować i wywalić książkowe teorie za okno.
>
>



--

Jest niezły ... i liścik napisze
OnetKomunikator [ http://ok.onet.pl/instaluj.html ]

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-08-05 22:28:02

Temat: Re: dziecięce spanie
Od: agusia <z...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Joanna Mucha wrote:

> A jeśli walczyć, to
> jak, jeśli położone do łóżka o ósmej dostają kota?

Nie jestem co prawda mamusią, ale zajmowałam się parę razy dziećmi (2-4 klasa
szkoły podstawowej) na wyjazdach zuchowych, gdzie dzieci była cała sfora
(zwykle ok. dwadzieściorga), rozpierała je niesamowita energia, która brała się
chyba z kosmosu, bo większość dzieci była niejadkami i którym to dzieciom żaden
tzw. "karniak" (czyli intensywne ćwiczenia typu bieganie, przysiady, musztra
przez mniej więcej 20 minut) nie był w stanie sił witalnych odebrać, a raczej,
ku przerażeniu mojemu i pozostałych opiekunów, zwielokrotniał siły. Pierwsze
biwaki z dziećmi były koszmarami - one mogły w ogóle nie spać i w ogóle nie być
zmęczone następnego dnia aż do wieczora. Za którymś razem odkryliśmy jednak
cudowny środek, który w sumie okazał się zaskakująco skuteczny, choć powinien
być oczywisty. Otóż kładliśmy dzieci spać o 9tej, pozwalaliśmy im chwilę
jeszcze - niby nielegalnie - pohasać, a później po prostu opowiadaliśmy
(częsciej opowiadałyśmy) im bajkę. Co najdziwniejsze - jedna bajka zupełnie
wystarczała, żeby uśpić większość dzieci (!). Reszta zasypiała za chwilę sama,
a jesli dzieci próbowały rozniecać nocną zabawę na nowo, wystarczyło chwilę ich
popilnować, zanucić jakąś kołysankę, rozpocząć kolejne opowiadanie, aby
ucichły.
To co piszę może wydawać się banalne, ale zostało "przetestowane" wobec różnych
grup dzieci na wielu wyjazdach, zawsze z takim samym skutkiem. Wiem, że może to
trochę czasochłonne, ale myślę, że bajka czy kołysanka zajmuje mniej czasu niż
- czasem kilkugodzinna - walka o spokojne pójście do łóżeczek. A nasze "zuchy"
zawsze były zadowolone :)

Dobranoc :)
pozdrawiam
agusia




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-08-06 16:12:33

Temat: Re: dziecięce spanie
Od: "Asmira" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Nie mam doświadczenia z dziecmi bo ich nie mam ale z tego co mnie
nauczyli
> wynika, że dzieciom w podanym wieku nalezy zapewnić rytm dobowy
obowiązujacy
> póżniej tzn. kiedy pojdą do szkoły i będą musiały rano wstać a tym samym
nie
> kłaść się wcześnie. (...)

Zabrzmiało to dla mnie conajmniej śmiesznie.
:)))
A co to za różnica w jakich godzinach się funkcjonuje?
Z małymi dziećmi problem jest innego rodzaju. Tu nie chodzi o konkretne
godziny, co o zapewnienie stabilności, poczucia bezpieczeństwa. Jeżeli coś
się powtarza, dziecko ma szansę to zapamiętać, a przez to wiedzieć, że np.
po śniadanku jest spacer, a przed spaniem np. bajeczka.
Tu chodzi tylko o taki "drobiazg" - zaspokojenie elementarnej potrzeby,
potrzeby bezpieczeństwa, spełnienie pierwszego etapu rozwoju człowieka - bez
tego nie urośnie zdrowy (psychicznie) człowiek.

Asmira


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

trójkąt życia
Witam po dluzszej przerwie
Przemoc psychiczna wśród nastolatków...
Brak motywacji
test ;-)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »