On Sun, 12 Dec 2004 12:15:40 +0100, basia wrote: Bez paniki,też miałem podobnie z córką,ale to taki okres rozwoju. Totalny bunt,agresja i stała negacja. U mnie to przeszło po około 1,5 roku.Wtedy tez tak myślałem jak ty ale zupełnie niepotrzebnie się martwiłem.
Zobacz także