Data: 2001-09-20 14:34:44
Temat: Re: dzien i noc
Od: Daga Gorczyńska <z...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Eva <e...@w...pl> w artykule news:9oct6r$d6b$1@news.tpi.pl pisze...
>
> > W tym coś może być :)
> > Gdy ostatnio naczytałam się Kinga, to mimo starań i wielkich chęci
nie
> > mogłam zasnąć, dopóki za oknem nie zaczęło świtać.
> > Czy takie coś jest normalne u dorosłej, rozsądnej osoby, która
> > naprawdę nie wierzy w duchy i wampiry? ;)
Hmmm. Nie wiem, czy normalne, ale ja mam tak nadal, choć ćwierćwiecze
już za mną. :)) Podczas czytania horrorów (głównie Rice i Kalogridis)
bałam się w nocy wstać do łazienki, bo wydawało mi się, że jak tylko
postawię stopę na podłodze, to jakaś mumia mnie za nią złapie. Mumia,
rzecz jasna, czyha pod łóżkiem. :)
> Myślę, że to najzupełniej normalne u zdrowej osoby z wyobraźnią;).
Mnie się zawsze wydawało, że właśnie jestem tejże pozbawiona. :(
> Kiedyś uwielbiałam horrory aż do momentu obejrzenia filmu
chyba..."To", z tym super clownem...,
Mnie wystarczyło kilka przeczytanych wybranych fragmentów. Czytał mi je
mój męczyzna w biały dzień, coby mnie do lektury zachęcić - z wiadomym
skutkiem. :)) Na książkę się nie skusiłam, clown śnił mi się po nocach,
a mężczyzna jest ex. :/
> Tudzież cudnej laleczki z innych filmów;)
Może chodzi o przeuroczego Chuckiego? :))
> Już nie oglądam a przynajmniej unikam.
Ja lubię, ale tylko wtedy, kiedy można się za kogoś schować przy
bardziej krwawych scenach. :)
Pozdrawiam,
Daga
|