« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-17 10:53:29
Temat: echtak czytam i czytam i czym bliżej świąt Bożego Narodzenia tym więcej postów
o zdradzie, rozwodach i kłótniach. zamiast weselej robi się coraz smutniej.
naprawdę nie przytrafia sie nikomu nic szczęśliwego czy po prostu wstydzimy
sie mówić o swoim szczęściu.
--
aneta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-11-17 11:06:06
Temat: Re: echIn article <bpa91k$2lbu$1@foka1.acn.pl>, a...@t...pl says...
> tak czytam i czytam i czym bliżej świąt Bożego Narodzenia tym więcej postów
> o zdradzie, rozwodach i kłótniach. zamiast weselej robi się coraz smutniej.
> naprawdę nie przytrafia sie nikomu nic szczęśliwego czy po prostu wstydzimy
> sie mówić o swoim szczęściu.
Nie wstydzimy sie, tylko generalnie ludzie tu pisza szukajac
rady/pomocy/otuchy. A nie po to zeby sie wymieniac uprzejmowciami :)
--
K.
christianity is the most perverted system that ever shone on man -
thomas jefferson
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-11-17 11:25:01
Temat: Odp: ech
Użytkownik Aneta <a...@t...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bpa91k$2lbu$...@f...acn.pl...
Witam.
> o zdradzie, rozwodach i kłótniach. zamiast weselej robi się coraz
smutniej.
Czytam ta grupe od niedawna, ale wlasnie dzis naszla mnie identyczna mysl
:-)
> naprawdę nie przytrafia sie nikomu nic szczęśliwego
No wiec ja pochwale sie swoim szczesciem. Wlasnie jestem w stanie
blogoslawionym, planujemy z narzeczonym slub. Jestesmy ze soba od 6 lat, a
tak jak teraz nie zachowywal sie nawet na poczatku naszej znajomosci. Sam
robi kolacje przy swiecach, organizuje wypady za miasto, zeby malenstwo i
mamusia pooddychaly swiezym powietrzem, na kazdym kroku okazuje mi swoje
zainteresowanie i czulosc (nawet publicznie, co mu sie nigdy wczesniej nie
zdazalo).
Podziwiam go za opanowanie, gdyz zawsze mialam czeste wachania nastrojow,
ale teraz szczegolnie ;-) Kocham go, nawet kiedy mowi usmiechajac sie, ze
nie wytrzyma ze mna 40 lat :-)
Pozdrawiam i zycze zeby wszyscy byli tak szczesliwi jak my teraz.
Aneta Pietrzeniec
Suwalki
www.ata-bert.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-11-17 11:25:53
Temat: Re: ech
Użytkownik "Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> napisał w wiadomości
news:MPG.1a22c9ff56a5c4b4989d56@news.onet.pl...
> In article <bpa91k$2lbu$1@foka1.acn.pl>, a...@t...pl says...
> > tak czytam i czytam i czym bliżej świąt Bożego Narodzenia tym więcej
postów
> > o zdradzie, rozwodach i kłótniach. zamiast weselej robi się coraz
smutniej.
> > naprawdę nie przytrafia sie nikomu nic szczęśliwego czy po prostu
wstydzimy
> > sie mówić o swoim szczęściu.
>
> Nie wstydzimy sie, tylko generalnie ludzie tu pisza szukajac
> rady/pomocy/otuchy. A nie po to zeby sie wymieniac uprzejmowciami :)
>
>
mi nie chodzi o uprzejmości ale o zwykłe "a ja jestem szczęśliwy bo...."
ja w tej chwili tzn od jakiś 30 minut jestem szczęśliwa bo zadzwonił mój
małżonek z informacją że właśnie awansował i że od grudnia na nasze konto
będzie wpływało parę złotych więcej
aneta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-11-17 11:36:18
Temat: Re: echIn article <bpaaud$2lta$1@foka1.acn.pl>, a...@t...pl says...
> mi nie chodzi o uprzejmości ale o zwykłe "a ja jestem szczęśliwy bo...."
> ja w tej chwili tzn od jakiś 30 minut jestem szczęśliwa bo zadzwonił mój
> małżonek z informacją że właśnie awansował i że od grudnia na nasze konto
> będzie wpływało parę złotych więcej
To ja juz wole zdrady, niz przyziemne "wiecej pieniedzy" :)
--
K.
christianity is the most perverted system that ever shone on man -
thomas jefferson
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-11-17 11:54:34
Temat: Re: ech
Użytkownik "Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> napisał w wiadomości
news:MPG.1a22d12127304723989d58@news.onet.pl...
> In article <bpaaud$2lta$1@foka1.acn.pl>, >
> To ja juz wole zdrady, niz przyziemne "wiecej pieniedzy" :)
to tu sie nie zrozumielismy... jestem szczesliwa bo mąż dostał awans, że go
doceniono, że robi to co kocha.
a że wiąże sie z tym większa gotówka no cóż nie znam osoby która była by z
tego powodu smutna
aneta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-11-17 11:58:27
Temat: Re: ech
Użytkownik "Ata" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bpab9s$lko$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> No wiec ja pochwale sie swoim szczesciem. Wlasnie jestem w stanie
> blogoslawionym, planujemy z narzeczonym slub. Jestesmy ze soba od 6 lat, a
> tak jak teraz nie zachowywal sie nawet na poczatku naszej znajomosci. Sam
> robi kolacje przy swiecach, organizuje wypady za miasto, zeby malenstwo i
> mamusia pooddychaly swiezym powietrzem, na kazdym kroku okazuje mi swoje
> zainteresowanie i czulosc (nawet publicznie, co mu sie nigdy wczesniej nie
> zdazalo).
> Podziwiam go za opanowanie, gdyz zawsze mialam czeste wachania nastrojow,
> ale teraz szczegolnie ;-) Kocham go, nawet kiedy mowi usmiechajac sie, ze
> nie wytrzyma ze mna 40 lat :-)
>
moje gratulacje i przyjmijcie życzenia szczęścia i wiecznej miłości.
aneta (w szczęśliwym związku od 3 lat)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-11-17 12:02:00
Temat: Re: echIn article <bpack6$2mk1$1@foka1.acn.pl>, a...@t...pl says...
>
> Użytkownik "Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> napisał w wiadomości
> news:MPG.1a22d12127304723989d58@news.onet.pl...
> > In article <bpaaud$2lta$1@foka1.acn.pl>, >
> > To ja juz wole zdrady, niz przyziemne "wiecej pieniedzy" :)
>
> to tu sie nie zrozumielismy... jestem szczesliwa bo mąż dostał awans, że go
> doceniono, że robi to co kocha.
> a że wiąże sie z tym większa gotówka no cóż nie znam osoby która była by z
> tego powodu smutna
Pewnie wspolpracownicy - bo to nie oni dostali podwyzke :)
--
K.
christianity is the most perverted system that ever shone on man -
thomas jefferson
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-11-17 12:24:21
Temat: Re: ech
Użytkownik "Aneta" <a...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bpa91k$2lbu$1@foka1.acn.pl...
> tak czytam i czytam i czym bliżej świąt Bożego Narodzenia tym więcej
postów
> o zdradzie, rozwodach i kłótniach. zamiast weselej robi się coraz
smutniej.
> naprawdę nie przytrafia sie nikomu nic szczęśliwego czy po prostu
wstydzimy
> sie mówić o swoim szczęściu.
> --
Właśnie wczoraj "porzuciłam" na tydzień swoje kochane dzieciątka u babci i
trwam sobie w ciszy, porządku, nieróbstwie i błogostanie. Wróci mąż i
będziemy się "byczyć" we dwoje w ciszy, porządku, błogostanie i nieróbstwie.
I TAK PRZEZ CAŁY TYDZIEŃ!!!!!!!
Jak różne bywają oblicza szczęścia :-)))
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-11-17 12:26:40
Temat: Re: ech
Użytkownik "Aneta" <a...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bpa91k$2lbu$1@foka1.acn.pl...
> tak czytam i czytam i czym bliżej świąt Bożego Narodzenia tym więcej
postów
> o zdradzie, rozwodach i kłótniach. zamiast weselej robi się coraz
smutniej.
> naprawdę nie przytrafia sie nikomu nic szczęśliwego czy po prostu
wstydzimy
> sie mówić o swoim szczęściu.
Faktycznie tematy nie są optymistyczne, ale zwykle jest tak, że jak ktoś ma
jakiś problem to pisze. Gdy wszystko jest ok to nie ma potrzeby pisania.
Żeby zrobiło Ci się milej na sercu to mogę napisać, że ja jestem bardzo
szczęśliwa. Mam świetnego męża, który wspiera mnie w każdej sytuacji i
zawsze trzymamy się razem np. przeciwko rodzicom (jak się oczywiście
wtrącają, bo jak nie ma powodu to nie musimy;))
Od 4 miesięcy mam cudną córeczkę, która rozwija się jak burza :) i jest
prześliczna, zdrowa i uśmiechnięta. Czego chcieć jeszcze ;)
Mam też pracę do której spokojnie wrócę po urlopie wychowawczym (na
szczęście mam dobrą szefową, która nie robi problemów).
Tak to już w życiu jest, że 7 lat chudych przeplata się z 7 latami grubymi.
Z tych chudych lat trzeba czerpać same nauki, a cieszyć się grubymi.
--
Pozdrawiam serdeczniasto
Ania >:-)<-< i Rozalka (09.07.03.)
gg. 1355764
z adresu (wywalto)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |