Strona główna Grupy pl.sci.medycyna echinaceae i zenszen przy podejrzeniu boreliozy

Grupy

Szukaj w grupach

 

echinaceae i zenszen przy podejrzeniu boreliozy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 51


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2007-10-02 18:38:05

Temat: Re: echinaceae i zenszen przy podejrzeniu boreliozy
Od: "Kurciok" <k...@p...BEZSPAMUonet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> oj nie, borelioza to przede wszystkim przewlekłe objawy grypopodobne
> połączone z bólem stawów, opuchlizną tychże oraz ogólnymi bólami (też z
> uwzględnieniem stawów), w dalszej części zaburzenia funkcjonowania
> ośrodkowego układu nerwowego. Objawy jakie gość opisał to hmm.. co tam
> było? Mrowienie w palcach i nalot na języku?

Stan grypopodobny nie musi wcale wystąpić (przynajmniej na początku
infekcji). Tak gwałtownie reagują tylko osoby ze słabym systemem
imunologicznym. Niektórzy już dzień dwa po ugryzieniu mają gorączkę i bół
głowy, a niektórzy nie mają prawie rzadnych objawów (oczywiście do czasu). A
co do jego boreliozy to ja również jestem sceptyczny ale zalecał bym mu
zrobić badania za jakiś czas. Jeżeli niedawno brał ten antybiotyk to musi
poczekać przynajmniej miesiąc czasu.

> no wiesz, ogólnie kandydoza to raczej określenie na ciężki przypadek
> przerostu drożdży połączony z infekcją ogólnoorganiczną - to jest stan
> zagrożenia życia. Natomiast nadmiar candida nie jest jednostką chorobową,
> ale może dość skutecznie utrudniać życie. Ot. takie utrapienie od którego
> mogą np wystąpić zaburzenia w funkcjonowaniu nerwów obwodowych albo
> krążenia.

Wiem o czym piszesz ale IMHO to nie jest tak. Candida to nie jest jedyny
mikroorganizm, który zamieszkuje sobie człowieka, jest też wiele innych.
Podejrzewam że to co on ma na języku to jest cała mieszanina różnych
mikroorganizmów :) która się po prostu mnoży bo jego organizm jest słaby.
Może sobie chłopak jeść leki na Candidoze pomogą tylko chwilowo. Ilość
candidozy zmniejszy to coś innego zajmie jej miejsce. I tak będzie do
momentu w którym nie pozbędzie się prawdziwej przyczyny osłabienia jego
organizmu.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2007-10-02 19:37:02

Temat: Re: echinaceae i zenszen przy podejrzeniu boreliozy
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

js wrote:


>
> również cierpniecia nóg (wyrażne) i dziwne ciągłe ale lekkie bóle głowy
> oraz przelatujaca po ciele jakby w srodku bóle (kłócia) - moglbym je
> nazwac nerwobólami gdybym wiedział czy t o tak sie nazywa ale nazwa
> pasuje + ogolne fatalne samopoczucie (dziś lepiej dla odmiany)
>

nie jęcz tylko zrób tego western blota. Jeśli na antybiotyku zahodowałeś
candidę albo inne cholerstwo w przewodzie pokarmowym, jest więcej niż
prawdopodobne że masz zwykłą konkurencję pokarmową, która wyżera Ci
witaminy. Brak witamin i mikroelementów powoduje takie właśnie objawy.
Ale - oczywiście - może to też być borelioza.


>
> nie wiem jeszcze czy zrobię - zalezy od mojego samopoczucia i paniki
>
> rumien, na początku wydawało mi sie ze moze to byc rumien bo jak na slad
> po ugryzieniu bylo jakby dziwne - niby jak od ugryzienia ale za duze
> (okolo 4 cm) ale dosyć blade - z takimi fotkami powaznych rumieni (które
> zobaczylem pozniej) to nie mialo nic wspolnego, nie mialo tez żadnych
> sladów pierscieniowatosci - mz nie byl to rumień, tylko "duzy slad po
> jakims ugryzieniu"

nie nie, z takimi rzeczami się nie czeka. Nawet jeśli jest to 5% szansy na
boreliozę, lepiej się upewnić niż za 5 lat obudzić się z ręką w nocniku i
zapaleniem mięśnia sercowego.


>
> Czemu zakladasz ze ją mialem? JESLI te obiawy co powiadasz nie są
> obiawami borelki (ze stawami mam raczej ok) i JESLI mozna olac rtpcr i
> elise (elisa byla juz roiona po antybiotyku) to nie mam NIC co
> wskazywaloby na borelke. To co ja mowielem mnie zle nastrajalo to glownie
> te wyniki testow - samopoczucie kijowe ale jak mowie moze w zwiazku z
> czyms innym.
>

eh, przestań jęczeć i zrób tego western blota :) to raptem 200 zł a życie
może uratować. Czerwonych 4cm plam po kleszczu się nie lekceważy, nawet
jeśli na 90% jest to odczyn alergiczny czy zapalny.

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2007-10-02 19:42:54

Temat: Re: echinaceae i zenszen przy podejrzeniu boreliozy
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kurciok wrote:


>
> Stan grypopodobny nie musi wcale wystąpić (przynajmniej na początku
> infekcji). Tak gwałtownie reagują tylko osoby ze słabym systemem
> imunologicznym. Niektórzy już dzień dwa po ugryzieniu mają gorączkę i bół
> głowy, a niektórzy nie mają prawie rzadnych objawów (oczywiście do czasu).
> A co do jego boreliozy to ja również jestem sceptyczny ale zalecał bym mu
> zrobić badania za jakiś czas. Jeżeli niedawno brał ten antybiotyk to musi
> poczekać przynajmniej miesiąc czasu.
>

no ogólnie w większości przypadków organizm zwalcza infekcję w stadium
początkowym, jeśli wierzyć statystykom. Ale ale - czy to czekanie miesiąc
czasu to dobry pomysł? Przeciwciała klasy IgG już się chyba wykształciły, a
klasy IgM (najpewniejszy wskaźnik infekcji) chyba nie powinny jeszcze
zniknąć? Za miesiąc akurat znikną IgM, bakteria może się "schować" i tyle
ją widzieli.


>
> Wiem o czym piszesz ale IMHO to nie jest tak. Candida to nie jest jedyny
> mikroorganizm, który zamieszkuje sobie człowieka, jest też wiele innych.
> Podejrzewam że to co on ma na języku to jest cała mieszanina różnych
> mikroorganizmów :) która się po prostu mnoży bo jego organizm jest słaby.
> Może sobie chłopak jeść leki na Candidoze pomogą tylko chwilowo. Ilość
> candidozy zmniejszy to coś innego zajmie jej miejsce. I tak będzie do
> momentu w którym nie pozbędzie się prawdziwej przyczyny osłabienia jego
> organizmu.

Mi się wydaje, że to przede wszystkim organizmy z grupy grzybów, zwłaszcza
drożdże. Jakoś nie spotykałem się z nalotami na języku które znikały po
antybiotykach - raczej z reguły się tam pojawiały :D

Z drożdżakami jest ten problem, że jak się raz rozmnożą, same stają się
czynnikiem osłabiającym organizm, zwłaszcza "wypompowując" witaminki, które
są niezbędne do budowania obrony przed nimi. Jeśli do tego jest to tak
zdewastowany dietą i trybem życia organizm jak naszego "pacjenta", o
nieszczęście nietrudno, heh.

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2007-10-02 19:45:30

Temat: Re: echinaceae i zenszen przy podejrzeniu boreliozy
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marek Bieniek wrote:


>
> Etam.
>
> Borelioza na przykład jest jedną z niewielu przyczyn obustronnego
> porażenia nerwu twarzowego.
>
> Dlaczego zamiast przepisywać zasłyszane od niewiadomo kogo bzdurki, nie
> zaczniesz po prostu wizyty w bibliotece?

no właśnie wiedzę czerpię z medline i staram się konfrontować na tej grupie,
aaaale - co do boreliozy, jako jeden z objawów podaje się właśnie
jednostronne zapalenie nerwu twarzowego.

Kurcze, ta dyskusja chyba do niczego konstruktywnego nie doprowadzi :D Można
ją chyba po prostu zawiesić, przynajmniej do czasu aż JS zrobi te badania.

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2007-10-02 19:51:30

Temat: Re: echinaceae i zenszen przy podejrzeniu boreliozy
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

p...@p...onet.pl wrote:


>
> Mam pytanie - czy jestes pewien ze ta otaczajaca mnie chmura (co jest
> wynikiem jakichś problemów ukladu oddechowego i na co troche pomaga
> citrosept to candida ??) byloby to dla mnie wazne.

nie, nie jestem pewien i nigdy nie będę, raz że nie jestem lekarzem, dwa że
nie widzę "pacjenta". Fakt że z oglądania mogę jako człowiek od daaaawna
praktycznie zajmujący się zdrowiem fizycznym (sport) mogę dużo powiedzieć o
tym czego np brakuje. Ale do jasnej, nie pytaj na grupie internetowej tylko
idź do dobrego lekarza, może być prywatnie :D

Wrażenie "chmury" to jak rozumiem takie odczucie, że wszystko dociera jak
przez mgłę, jakbyś był lekko pijany? Jeśli tak, to najpewniej jest to
zatrucie organizmu CZYMŚ (mogą być toksyny candida, mogą być toksyny krętka
boreliozy), ewentualnie niedobór CZEGOŚ, co spowodowało osłabienie. No,
albo też rozwijająca się nerwica, czyli jesteś w "chmurze strachu".

Opowiedz jeszcze czy nie masz takich objawów jak ostatnio nasilone
bulgotanie w kiszkach, poranne odczucie głodu, kapeć w gębie. Ale wiesz, to
powinieneś opowiedzieć lekarzowi nie mi - ze mną możesz sobie "pogadać" bo
jak widać, obydwaj się nudzimy po godzinach, hehe.

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2007-10-02 20:01:56

Temat: Re: echinaceae i zenszen przy podejrzeniu boreliozy
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 02 Oct 2007 21:45:30 +0200, tomek wilicki wrote:

> no właśnie wiedzę czerpię z medline

Niedobrze.

Po pierwsze Medline zapewnia dostep tylko do abstraktów. Abstrakty
pozwalają zorientować się o czym jest artykuł i na tym koniec.

Poza tym żeby przeczytać i zrozumieć artykuł trzeba dysponować pewnym
zasobem wiedzy, którego z artykułów się nie wyczyta. Prace piszą
eksperci i kierują je do innych ekspertów. Nikt w artykule nie definiuje
podstawowych pojęć.

Zacząć trzeba od podręcznika i tyle.

> aaaale - co do boreliozy, jako jeden z objawów podaje się właśnie
> jednostronne zapalenie nerwu twarzowego.

Owszem. Ale jednostronne to najczęściej tzw samoistne porażenie n. VII,
a nie borelioza. Natomiast jeśli jest obustronne, to rozpoznanie
boreliozy jest jednym z bardziej prawdopodobnych.

> Kurcze, ta dyskusja chyba do niczego konstruktywnego nie doprowadzi :D Można
> ją chyba po prostu zawiesić, przynajmniej do czasu aż JS zrobi te badania.

Szczerze? Popieram. Dopóki i Ty, i on, i inni piszący w tym wątku nie
będą wiedzieć o czym piszą.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek at epic pl)
Różnica między PRL-em a RP jest taka jak między zakładem karnym,
a zakładem dla umysłowo chorych. (Marcin Wolski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2007-10-03 15:29:18

Temat: Re: echinaceae i zenszen przy podejrzeniu boreliozy
Od: "johnshade" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Marek Bieniek wrote:
>
>
> >
> > Etam.
> >
> > Borelioza na przykład jest jedną z niewielu przyczyn obustronnego
> > porażenia nerwu twarzowego.
> >
> > Dlaczego zamiast przepisywać zasłyszane od niewiadomo kogo bzdurki, nie
> > zaczniesz po prostu wizyty w bibliotece?
>
> no właśnie wiedzę czerpię z medline i staram się konfrontować na tej grupie,
> aaaale - co do boreliozy, jako jeden z objawów podaje się właśnie
> jednostronne zapalenie nerwu twarzowego.
>
> Kurcze, ta dyskusja chyba do niczego konstruktywnego nie doprowadzi :D Można
> ją chyba po prostu zawiesić, przynajmniej do czasu aż JS zrobi te badania.
>

Tak, jesli chodzi o mnie i moj przypadek dyskusja nie wprowadza juz dla mnie
nowych elementów merytorycznych i nie dowiaduje sie juz nic nowego choc ustalil
mi sie jakis tam wzglednie nie niepokojacy mnie obraz. Nie wiem czy zrobie
teraz te badania (WB) - akurat ostatnio czuje sie dobrze tj mniej wiecej
normalnie - moze zrobie zastanowie sie :( Jest tu troche niejasnosci -
bralem wtedy tydzien tą doksycykline i NIE WPLYNELA ona na osad na moim
jezyku ani na chmurę. (czasem mozna powiedziec pewne rzeczy na pewno
i tutaj moge powiedzieć na pewno nie zauwazylem zadnej zmiany ani pogorszenia
ani polepszenia. Chmura nazywam nie ajkis efekt zmeczenia ani nic takiego
a niestety to ze jak juz kiedys opisywalem (mimo ze kapie się czesto
itp) otacza mnie chmura jakby lekko gryzacego czy tez plesniowego (?)
powietrza - np w przedziale pociagu jesli do niego wejde i dluzej posiedzę
robi sie duszno - ja nic na to wszystko nie moge poradzić. Czesto ludzie
mijajacy mnie na ulicy potrafią kaszleć - moje ubranie potrafi przesiąknać
tym 'nazwijmy to plesniowym tchnieniem' ale problem mam z ukladem oddechowym
i to raczej juz teraz z plucami nie tylko z jezykiem - ludzie kasłali nawet
kiedy wychodziłem z jeziora w samych kąpielówkach (jest to wszystko
nie musze nadmieniać dziwne i niemile) - nie wymyslam tego, wydziela
sie ze mnie jakis dziwny zaduch - nazywam go zielonym pyłem (ktory jest
wynikiem jakiejs choroby dróg oddechowych) To w temacie chmury.
Borelka teraz akurat przejmuje sie mniej od dwu dni czuje sie dosyć
normalnie - o ile panika mi siadla to teraz na uboczu pozastanawiam
sie czy wydac te 200z na westernblota czy nie - napisze jeszcze. Dziś
akurat mam posepniejszy humor (z powodu niezadowolenia z siebie - to dla
mnie normalne).

pzdr js







> --
> www.vegie.pl


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2007-10-03 15:49:23

Temat: Re: echinaceae i zenszen przy podejrzeniu boreliozy
Od: "johnshade" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jesli o mnie chodzi pragne nadmienic co mysle o wiedzy medycznej i jej
przetwarzaniu umyslowym i gloszeniu. Nie dyplom lekarza stanowi
o tym ze ktos mowi sensownie. Ja na przykład (naukowiec, filozof
i programista - z dyplomem z fizyki teoretycznej) potrafie mowić
sensownie na tematy na ktorych sie nie znam i o ktorych czytałem
wydaje mi sie tez ze potrafię wylapywać i oddzielać pewne sensowne
wypowiedzi (ludzi z ktorymi rozmawiam czy to w realu czy w nece)
od tych do ktorych mam mniejsze zaufanie - oczywiscie ze
mozna mnie oszukać i tak dalej, ale umiem myslec scisle wnioskowac
itp Nie bede tego komus formalnie udowadnial bo jest to trudne
albo wrecz niemozliwe ale mysle ze tak jest - tj potrafię się
genaralnie polapać. TW imo tez ma podobną zdolność tak ze nie
powienieneś moim zdaniem tak go gromić - jasne ze ma ograniczoną
wiedze i wogole wiec powinien byc ostrozny w tym co przekazuje
dalej itp ale na ile ja potrafie to ocenic mowi z sensem - potrafimy
jako ludzie ocenic wiarygodnosc wypowiedzi po jakby tonie łączenia
faktów danego czlowieka. Piszę to zeby sie zbytnio nie przejął.
IMO nalezy po prostu byc ostroznym w tym co sie pisze, pilnowac sie
i podkreslac ze to co sie mowi mowi sie na tyle na ile sie wie
(chodzi o swoista dyscypline myslenia i prezentowania tej wiedzy
słowami) wtedy wszystko jest ok. I tak zresztą kazdy oceni sam
to co czyta. Z TW jest to o tyle dziwne ze potrafił przedstawiac
nadzwyczanie denne sposoby argumentowania w dziedzinie politycznej
(naprawde jak glupek) natomiast jego komentarze nt borelki
cechowaly sie wysoka sensownoscią. (W mojej ocenie). Problem jest
trudny ale chcialbym nadmienic kilka slow na ten temat - wiec
nadmieniam.

js






--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2007-10-03 16:30:41

Temat: Re: echinaceae i zenszen przy podejrzeniu boreliozy
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On 3 Oct 2007 17:49:23 +0200, johnshade wrote:

> Jesli o mnie chodzi pragne nadmienic co mysle o wiedzy medycznej i jej
> przetwarzaniu umyslowym i gloszeniu. Nie dyplom lekarza stanowi
> o tym ze ktos mowi sensownie. Ja na przykład (naukowiec, filozof
> i programista - z dyplomem z fizyki teoretycznej) potrafie mowić
> sensownie na tematy na ktorych sie nie znam

Powinieneś zatem zostać politykiem. Jednak w odróżnieniu od polityki w
medycynie nie chodzi o to, żeby ładnie a powierzchownie gadać czy pisać
celem uzyskania krótkoterminowych korzyści.

Retoryka to cenna umiejętność, ale nie stanowi o wiedzy.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek at epic pl)
Różnica między PRL-em a RP jest taka jak między zakładem karnym,
a zakładem dla umysłowo chorych. (Marcin Wolski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2007-10-03 16:37:37

Temat: Re: echinaceae i zenszen przy podejrzeniu boreliozy
Od: "john shade" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> On 3 Oct 2007 17:49:23 +0200, johnshade wrote:
>
> > Jesli o mnie chodzi pragne nadmienic co mysle o wiedzy medycznej i jej
> > przetwarzaniu umyslowym i gloszeniu. Nie dyplom lekarza stanowi
> > o tym ze ktos mowi sensownie. Ja na przykład (naukowiec, filozof
> > i programista - z dyplomem z fizyki teoretycznej) potrafie mowić
> > sensownie na tematy na ktorych sie nie znam
>
> Powinieneś zatem zostać politykiem. Jednak w odróżnieniu od polityki w
> medycynie nie chodzi o to, żeby ładnie a powierzchownie gadać czy pisać
> celem uzyskania krótkoterminowych korzyści.  
>
> Retoryka to cenna umiejętność, ale nie stanowi o wiedzy.
>

przykro mi ale za wiel nie zrozumiales z tego co napisalem - warto to
uwazam podkreslić aby zilustrowac calosciowo ten caly problem

js
> m.
> --
> Pozdrawiam,
> Marek Bieniek (mbieniek at epic pl)
> Różnica między PRL-em a RP jest taka jak między zakładem karnym,
> a zakładem dla umysłowo chorych. (Marcin Wolski)


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Roza nawrotowa
Roza nawrotowa
pytanie o klinikę
profilaktyka antymalaryczna
Salmonella Kentucky - szukam materiałów

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem

zobacz wszyskie »