Data: 2001-11-06 08:53:06
Temat: Re: egoizm w filozofii i psychologii
Od: "parmi" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jerzy Turynski" <j...@p...com> napisał w wiadomości
news:9s72ks$jks$3@news.tpi.pl...
> Cześć !
> Wrrr...
> Dziecko drogie...
>
> Nazwiska i tytuły mają tyle wspólnego z Filozofią,
> co słoik z dżemem...
>
> Kolejny kolekcjoner etykietek...
>
Chyba troche kolege ponioslo w bardzo nieodpowiednim momencie
Zalozenie ze, ja to dziecko zajmujace sie w nieodpowiedni sposob filozofia
po tak malej dawce informacji o autorze prosby, czym w takim przypadku moze
byc?
Z mojego punktu widzenia przypisywaniem innym wlasnych slabosci.
> [Denis Brian "Albert Einstein", str. 115]
no, calkiem ciekawe, choc w tych czasach niezbyt rewolucyjne tzn nie: raczej
odbiorca nie widzi juz w tym nic rewolucyjnego
>
> Najgorszym typem upośledzenia jest 'specjalista' od "wkładu na
> kamieniach"/jego kolekcjoner. Brrr... & wrrr...
musze Cie zmartwic, dzielny kolego wluczacy sie po "wlasnej drodze", ale ja
nie jestem "specjalista" w zadnej z dziedzin, ale Twoja wiedza w tej
dziedzinie nie ma dla mnie zadnego znaczenia. Niepotrzebny zaczepnik tylko z
mojej strony.
Niewiem ktojest autorem tego porownania (pien i liscie) ale niezaleznie od
tego troche za duzo w tym skrajnosci, a to oznacza, ze niezamierzam
asymilowac tej interpretacji.
>
> P.S. Śliczny słoik z piękną nalepką to tylko całkowicie nieuży-
> teczna 'ozdoba', jeśli nie potrafi się ... odkręcić pokrywki.
> Ale tej umiejętności... "nie może przekazać ŻADEN PODRĘCZNIK"!
Kolejne bledne zalozenie:
Nie zamierzam sie tego wlasnie uczyc, moja potrzeba poznania nie opiera sie
na checi stworzenia swojej wizji tematu na podstawie innych.
I pytanie jedno:
Czym sie w takim razie kolega kierowal czytajac ww pozycje????????
pozdr
parmi
|