Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Astario" <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: ehh... dlaczego ona to robi...?
Date: Tue, 5 Mar 2002 18:04:35 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 48
Message-ID: <a62ug9$sme$1@news.tpi.pl>
References: <a609t3$5ii$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: qg51.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1015348553 29390 217.99.16.51 (5 Mar 2002 17:15:53 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 5 Mar 2002 17:15:53 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4807.1700
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4807.1700
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:127887
Ukryj nagłówki
Użytkownik ":: zz0rg ::" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a609t3$5ii$1@news.tpi.pl...
> Witajcie.. to znowu ja :)
>
> Powiem wam ze pomogly mi wasze wypowiedzi.. pomogly mi odnalezc sie w tym
> wszystkim.
To dobrze.
> Moja historia ma ciag dalszy... a myslalem ze to sie skonczy... myslalem
tez
> ze rozumiem kobiety ;)... ale teraz widze ze nie do konca...
> Dziewczyna powiedziala koniec... mowla ze dokonala wyboru... ze che
odejsc..
> Mielismy sie jeszcze spotkac.. ostatni raz ale sie nie spotkalismy bo ja
> odwolalem to spotkanie...
> Teraz po 2 dniach od wyjawienia mi decyzji ona nalega bym sie z nia
> spotkal...
> ..odmowilem... odmawialem 3 razy... powiedzialem jej ze ja nie jestm
jescze
> gotowy na takie spotkanie
> i jak che mi cos jeszcze powiedziec niech napisze list...
Widzisz, odmówiłeś spotkania z nią i zaczęło trochę jej zależeć - na tym
spotkaniu.
Myślę, że warto wyciągnąć wnioski na przyszłość - intensywność zabiegania o
coś nie musi cię przybliżać do celu - i odwrotnie, jak widać ...
Zastanów się, czy jest w ogóle sens jeszcze się z nią spotykać.
I tak tego, co się zdarzyło, nie zmienisz - ale rozumiem, że z boku, bez
twoich emocji, jest mi prościej tak powiedzieć. Pamiętam podobną sytuację
kogoś z moich znajomych. Rozleciało się z rok później w stosunku do twojego
związku - gdy była na studiach. Patrząc z pewnej perspektywy myślę, że ten
rok wcześniej byłoby dobrze dla ich obojga. Obydwoje znaleźli sobie kogoś
innego, mój znajomy ma żonę - różnica wieku między nimi jest jest mniejsza,
niż to było w przypadku tej młodej dziewczyny. Mają śliczną miłą córeczkę
... - z żoną, nie z byłą dziewczyną - dodaję dla jasności.
Z tym listem to dobry pomysł.
Powodzenia.
Pozdrawiam
Astario
|