Data: 2001-11-02 18:09:06
Temat: Re: elektrolity
Od: "Marcin Muszynski" <m...@a...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A teraz: lekarz pewnie miał na myśli że dziecko osłabione i przez kilka
dni
> będzie dochodzić do siebie, co w badaniach krwi i osocza ładnie wychodzi,
> poprzez obniżoną zawartośc pierwiastków śladowych. Będzie lekko zmęczone,
> potliwe i może być apatyczne, ale to stan przejściowy raczej i poza dobrym
> odżywianiem, skoro biegunki już nie ma, raczej nic złego nie powinno się
> dziać.
>
> Warto tylko za jakieś dwa - trzy tygodnie powtórzyć badania krwi w
kierunku
> elektrolitów, żeby się upewnić, że nic po cichu dalej nie idzie.
>
> Pzdr
> Paweł
>
> PS
> Jakbyś przesłał wyniki badań to powiedziałbym Ci więcej. Takie
stwierdzenie
> jak tego lekarza nic nie znaczy poza potwierdzeniem, że była biegunka, a
jak
> wiadomo w czasie biegunki dochodzi do oddania nadmiernej ilości
elektrolitów
> w konsekwencji osłabienie, zaburzony rytm serca, osłabiona zdolność
> kojarzenia etc. Ale, jeśli to biegunka, odwracalne zaraz po dniu dobrego
> jedzonka (ale nie przesadzać z soleniem, i tak w warzywach i różnych
innych
> rzeczxach raczej tych elektrolitów pod dostatkiem)
>
Poki co wszystkie badania sa w szpitalu poniewaz mamy sie zglosic na
kontrole w poniedzialek, a synek dostal przepustke do tego czasu. Martwi nas
bardzo fakt, ze lekarze wciaz nie wiedza skad sie ta biegunka wziela (jak
dotad wykluczyli tylko wirus rota) i pomimo diety i jakis lekow, juz jest
troszke mniejsza, ale wciaz jest (juz okolo 14 dni!!!). Tak wiec narazie nie
za wiele wiemy, oprocz paru ogolnikow. Wiekszość odpowiedzi to ze:"Narazie
nic nie wiadomo" i niejasnych (dla mnie) hasel (np. elektrolity) rzuconych
przez lekarzy. Dziwne jest dla mnie to, że przez ten caly czas synek
normalnie jadl i duzo pil, a mimo to jednak jego stan byl ( i w pewnym
sensie - bo jest jakas poprawa - jest) tak zly. Bardzo nas martwi, ze tak
dlugo to trwa, bo wiadomo - czym dluzej, tym gorzej.
EMila
|