Data: 2004-04-23 12:00:03
Temat: Re: emocje i płacz
Od: Evik <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Natek <n...@o...pl> wrote:
> Evik w postku news:c68nb8$ead$1@korweta.task.gda.pl:
> Wiesz, ja mam pewien pomysł.
> Miałam taki okres w życiu, kiedy płakałam codziennie
> całymi godzinami. Po pewnym czasie łzy się wyczerpały.
Chyba z medycznego punktu widzenia nie jest to możliwe ;)))
Coś musi nam zwilżać gałkę oczną :)
> Teraz pół żartem pół serio:
> Pomyślałam sobie właśnie, że być może gdyby np. przez dłuższy czas
> wywoływać u siebie łzy, np. krojąc cebulkę, to można by się zahartować?
> A może ktoś próbował?
To już troszkę pod masochizm podpada ;) Strasznie oczy szczypią!
Pozdrawiam,
Evik
|