Data: 2005-08-05 09:39:47
Temat: Re: etap chorob psychicznych
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Wacek" <M...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dctga0$kn9$1@atlantis.news.tpi.pl...
Po pierwsze to nie jestem specjalista.
Po drugie, scenariuszy choroby jest pewnie wiele, musialbys spytac kogos
z dluga praktyka zeby mogl to ocenic.
Niekoniecznie wlasnie taki scenariusz musi byc najczestszy.
Taki tok rozumowania jak Twoj, to jakby obawa czlowieka ktoremu sie
pogarsza nastroj, wpada depresje, obawa przed tym co bedzie dalej,
co jeszcze niedobrego moze mu sie przydazyc. To normalne ale
to jeszcze nie poczatek choroby psych., raczej.
Moze czestszy scenariusz to taki, ze czlowiek mimo jakis negatywnych bodzcow
na ktore powinien zareagowac (przemoc w domu? stresujace otoczenie),
wypiera sie tego, przed samym soba i udaje ze nic sie nie dziej, stara sie
zyc dawnym zyciem.
Przyklad prosty z progamu Big Brother - byl tam jakis facet ktory mimo
cisnien jakie
sa w tym programie, staral sie czaly czas trzymac - skonczylo sie ze
wyladowal
z ciezkim stanem w Tworkach.
Inna uczestniczka, poddana takim samym cisnieniom,
zrezygnowala z programu duzo wczesniej i mysle ze jest pewnie teraz
zdrowsza.
Pozdrawiam,
Duch
|